ARCE: PACQUIAO POWINIEN ODDAĆ PAS
Były mistrz świata Jorge Arce (58-6-2, 45 KO) rozpamiętuje werdykt sędziowski w walce Manny’ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) z Juanem Manuelem Marquezem (53-6-1, 39 KO). Meksykanin zdecydowanie opowiada się za swoim rodakiem.
"Travieso" podpisuje się pod opinią wielu innych ludzi boksu, którzy twierdzą, że w Las Vegas Marquez został oszukany.
- Po walce czułem duży niesmak. To była prawdziwa kradzież. Nie wiem, co jeszcze musi zrobić Marquez, żeby wygrać z Pacquiao w Las Vegas. Może musiałby go zabić? Nawet w tym przypadku sędziowie mogliby wskazać na Manny’ego, ewentualnie daliby remis. Jestem niezadowolony z sędziów. Przez takie decyzje boks traci swój blask. Gdyby Pacquiao był uczciwy, to oddałby swój pas Juanowi. Po ostatnim gongu Marquez świętował triumf, a "Pac Man" był smutny. Freddie Roach buńczucznie opowiadał przed pojedynkiem, że do szóstej rundy będzie po wszystkim – komentuje Arce.
pozostaje niesmak. Jako prognostyk kompletnie się nie sprawdza :)
Jego walki mnie elektryzują a sędziowie dali kakao po całości...