WĄTPLIWOŚCI NOWOJORSKIEJ KOMISJI
Antonio Margarito (38-7, 27 KO) wciąż nie otrzymał licencji od Komisji Sportowej Stanu Nowy Jork. Margarito przybędzie do Nowego Jorku, by poddać się ostatecznemu badaniu. Kilkanaście godzin temu wydawało się, że planowany na 3 grudnia rewanż Meksykanina z Miguelem Cotto (36-2, 29 KO) zostanie przeniesiony do innego stanu, jednak presja wywierana na komisję przez Boba Aruma i władze miasta jest bardzo duża.
Po walce z Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO) w listopadzie zeszłego roku Margarito przeszedł operację złamanej kości oczodołowej. Jego wizja pozostawała zamglona, więc kilka miesięcy później potrzebna była kolejna operacja. Tym razem usunięto kataraktę i wszczepiono pięściarzowi sztuczną soczewkę. Komisja obawia się dopuszczenia Meksykanina do walki po tak poważnych zabiegach.
Myślę,że dobrze pasuje tu fragment cytatu Paula Coleho"Co jest najśmieszniejsze w ludziach"
"..Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze,potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie."Czy warto?Ewentualnie Arum na pewno nie zasponsoruje mu zabiegów, o ile takie w ogóle będą miały sens.
Mysle ze zdrowie nie jest priorytetem jesli w gre wchodza kwoty z szescioma zerami. Coelho raczej w swoim przesłaniu mial na mysli bardziej przyziemne sumy. Z checią bym dał sobie wydłubać oko za kilka baniek od Pacmana, ty pewnie też ;)
Widząc mr. Aruma z wypchaną walizką w jednym ręku i łyżką do zupy w drugim chyba jednak byś się rozmyślił:)