NACHO: NIE WIDZIAŁEM GORSZEGO RABUNKU
Trener Juana Manuela Marqueza (53-6-1, 39 KO), Nacho Beristain wciąż jest zszokowany werdyktem sobotniej walki jego boksera z Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Nacho rozmawiał już z prawnikami i być może zdecyduje się na skierowanie sprawy do sądu.
- Jestem w boksie już 52 lata, ale nigdy nie widziałem gorszego rabunku. Trzej sędziowie, którzy wydali werdykt, nie zasługują na pozostanie w tym sporcie. Badamy możliwośc podjęcia kroków prawnych, chcemy odsunięcia tych ludzi od boksu. Badamy również możliwość zmiany rezultatu walki przez sąd. Myślę, że mamy wystarczająco dużo dowodów, by wygrać sprawę - powiedział Beristain.
- Przemyśleliśmy to - Pacquiao jest człowiekiem, który przyciąga pieniądze, dlatego nie może przegrać. Kurs na wygraną Marqueza wynosił 12,0 - jeżeli Juan Manuel wygrałby walkę, straty kasyna byłyby olbrzymie. Nie było sprawiedliwości - dodał Nacho.
zupełna racja, moze sedzia, ktory dał remis tez powinien zostac usuniety z grona sedziow? moze jedynym dobrym sedza bylby ten, ktory dalby 120:108 dla Juana? Ok, maja prawo narzekac bo walka byla strasznie wyrownana ale Panie, bez przesady, w tej walce wałka nie bylo, minimalne zwyciestwo mannego, bardzo minimalne. Jesli on mowi, ze to byl wał historyczny to chyba nie oglądał Lary w walce z Williamsem.
Choć to w sumie ciekawe, słyszał ktoś o wygranej w sądzie sprawie o nieuczciwy werdykt po walce??
Powtarzam - ci trzej sędziowie (zresztą uznani i sprawdzeni) po prostu mieli pecha, że trafili na taką walke :) Poniewaz nadszarpnięta została ich reputacja. Czy byłby to Jerry Roth czy Duane Ford czy jakikolwiek inny znany sędzia to werdykt inny by przecież nie był. Pacquiao MUSIAŁ wygrać.
- Tylko Mayweatherowi pozwolą pokonać Pacquiao na punkty. Na walce Floyda z Mannym zarobią przecież wszyscy - Naazim Richardson.
- Przemyśleliśmy to - Pacquiao jest człowiekiem, który przyciąga pieniądze, dlatego nie może przegrać. Kurs na wygraną Marqueza wynosił 12,0 - jeżeli Juan Manuel wygrałby walkę, straty kasyna byłyby olbrzymie. Nie było sprawiedliwości - dodał Nacho.
I co tu więcej dyskutować, powyższe słowa wyjaśniają wszystko.
Denerwuje mnie tylko jedna rzecz. Jak do cholery niektórzy ludzie mogą widzieć wygraną Mannyego ?! Zagorzali fanatycy bez kitu. Całe szczęście większość światka bokserskiego nie godzi się z takim wynikiem.
sory ale pieprzysz głupoty też uwarzam że Marquez wygrał ale według twoich słów to Dynamita zdeklasował Manego a to są brednie
Miałem sporo zajęć i nie byłem w stanie obejrzeć ... wczoraj czy przedwczoraj były linki tutaj na bokser.org i obejrzałem 5 pierwszych rund reszte zostawiłem sobie na dzisiaj ale linki już oczwyiście zablokowane ;)
Szukam i szukam teraz ale nie widze niczego sensowanego byłbym wdzięczny gdyby ktoś mnie oświecił ; )
Nie rozumiem ludzi którzy liczą ciosy w boksie zawodowym . Nikt nigdy nigdzie nie napisał że ich większa ilość oznacza zwycięstwo . Ważniejsze jest kto wizualnie kontroluje walke , kogo ciosy robią większe wrażenie na rywalu , kto zadaje więcej ewidentnie czystych ciosów które rywal czuje . W pierwszych 5 rundach w tym wszystkim meksykanin był wyraźnie lepszy ; )
Choć w komentarzach czytam że Pacman się pod koniec troche przebudził więc chciał bym to jeszcz zobaczyć ; )
To przyznam, że raczej to raczej "lekki wałek"
Pomijając wałki niemieckie i polskie
najgorszy jaki na żywo widziałem to Lennox-Holyfield 1
śmierdzącymi wałami były też Leonard -Hearns 2, Maywaether - Casttilo 1...
moja ocena dotychczasowych walk Manny-Marquez
Manny-Marquez 1 - minimalna wygrana Pacquiao, ewentualnie remis
( straty 4 punktów z rundy 1 nie nadrobił)
Manny-Marquez 2- niewysoka, acz wyraźna wygrana Marqueza
Manny -Marquez 3 - niewysoka wygrana Marqueza, remis z "lekkim niesmakiem" do przełknięcia.
żeby wygrac walke z mistrzem trzeba go bezapelacyjnie pokanac na punkty , lub najlepiej wygrac z nim przed czasem !
Owszem Marquez dal dobrą i powtarzam WYRÓWNANĄ walkę a to za mało aby sięgnąc po pas.
swoją droga moge sie zgodzić tylko co do jednego , boks to biznes i wały były , są i będą , ale to juz inna sprawa.
Joe Calzaghe: Właśnie obejrzałem walkę Pacquiao z Marquezem i muszę powiedzieć, że Marquez został okradziony ze zwycięstwa. Uważam też, że powinien wygrać dwie pierwsze walki.
Oscar De la Hoya: Cały czas siedzę na kanapie i nie wierzę w to co się stało.
Marcos Maidana: Gdyby Marquez znokautował Pacquiao, orzeczonoby remis.
Andre Ward: Marquez wygrał tą walkę! Koniec tematu!
Paulie Malignaggi: Nie pytajcie mnie o tą walkę, bo nie powiem nic więcej poza tym, że uważam, że Marquez wygrał.
Bernard Hopkins: Floyd Mayweather zniszczy Pacquiao.
Fernando Vargas: Jestem obrzydzonym tym co się stało. To straszne, że możesz ciężko pracować przez kilka miesięcy na sukces, a na koniec zostajesz z niego okradziony. Gdziekolwiek uda się Marquez to usłyszy, że został okradziony ze zwycięstwa. Z kolei Pacquiao wszędzie usłyszy, że przegrał ten pojedynek. Cały czas kocham ten sport, ale to dla mnie smutny dzień.
Carl Froch: Brawo Marquez. Jesteś dla mnie prawdziwym mistrzem.
Jorge Linares: Nie mam wątpliwości, że Marquez wygrał tą walkę. Pacquiao cały czas pozostaje jednak numerem jeden.
Darren Barker: Właśnie widziałem tą walkę. Marquez wygrał ją wyraźnie.
Kendall Holt: Jeżeli myślisz, że Marquez nie wygrał tej walki lub wydaje ci się, że potrzebował ostatniej rundy do zwycięstwa, to znaczy, że nie masz pojęcia o tym sporcie.
Omar Henry: Właśnie widziałem jak Pacquiao został pobity, a Marquez okradziony ze zwycięstwa. Tak, byłem jednym z tych, który wygwizdał ten werdykt.
Steve Cunningham: Każdy mój znajomy, każdy kto zna się na boksie, uważa że Marquez wygrał tą walkę. Dla nas bokserów nie jest to wyłącznie rozrywka. To jest nasz sposób na życie.
Ricky Hatton: W rundach 7-5 dla Marqueza, a i tak wydaje mi się, że byłem hojny dla Pacquiao. Nawet Roach w trakcie walki mówił, że przegrywają.
Sergio Martinez: To była lekcja techniki, taktyki i strategii jakiej Marquez i Bernstain udzielili Pacquiao. Marquez wygrał 1-2 rundami.
Nie miałem na myśli tego, że Marquez zdeklasował Pacquiao, raczej chodziło mi o stawkę tego pojedynku.
1. nie ma nigdzie w przepisach, że mistrza trzeba zlać co najmniej z przewagą 5 punktów!!!! wystarczy że wygrasz sprawiedliwie jednym punktem i tytuł należy ci się jak psu buda!!!!
2. Mistrz i tak jest faworyzowany bo w przypadku remisu zachowuje tytuł!!
3. - Bowe wygrał z Holym niewysoko i tytuł dostał
- Holy rewanż wygrał ledwo ledwo i tytuł dostał
- Moorer pokonał Holego 1-2punktami i tytuł dostał
- Spinks pokonał Holmsa dwa do remisu i tytuł dostał
4. Marquez to nie jakiś pretendent z koziej dupy tylko Legenda boksu! i obecny mistrz lekkiej.
5. Myślisz że aby pokonać obecnego mistrzowską drużynę trzeba wygrać co najmniej 3 golami albo mistrza w maratonie co najmniej o 10 minut..
Twoje porzekadło wywodzi się z czasów Sulivanna gdy walczono do "skutku' więc jesteś ze półtora wieku do tyłu.