MARQUEZ CHCE CZWARTEJ WALKI
Jeden z największych meksykańskich wojowników, Juan Manuel Marquez (53-6-1, 39 KO) przybył dziś do Mexico City i został przywitany jak bohater. Wielu ludzi trzymało w rękach transparenty wyrażające wsparcie i podziw dla ''Dinamity''. Bokser stwierdził, że rozważy możliwość czwartej walki, ale tym razem Marquez chce pojedynku w Meksyku.
- Trzymam teraz wszystkie karty w ręku i myślę, że czwarta walka powinna się odbyć w Meksyku, na moich warunkach - powiedział Juan Manuel.
- To była niesprawiedliwość. Kiedy walka się skończyła, moi krewni i przyjaciele byli szczęśliwi, gdyż zwycięstwo Juana było niezaprzeczalne. A potem ogarnął nas smutek... To niesprawiedliwe, że Pacquiao jest otoczony protekcją. Jeden z najlepszych meksykańskich bokserów w historii został obrabowany. To był skandal - dodał brat Juana Manuela, znakomity Rafael Marquez (40-7, 36 KO).
post ten jest skierowany do tych którzy nagle obudzili się z omamów serwowanych przez marketingową promocję Pacmana.
kim Wy jesteście skoro skreślacie boksera po jednej walce a wcześniej wychwalacie go pod niebiosa. Ci sami użytkownicy najpierw wyzywali mnie i innych przed walką Adamka z Vitkiem, bulwersowali się za komentarze że Szpilka to na razie efekt promocji Wasyla, ubliżali że jesteśmy fanami FMJ i widzieli go jako tchórza a teraz w wylewają jad na tych pięściarzy. popadacie ze skrajności w skrajność. jesteście jak chorągiewki.
zamiast dawać się ponieść opiniom innych zacznijcie analizować co oglądacie. bo to nie jest problem ani portali, dziennikarzy czy zawodników. Wy po prostu chłoniecie wszystko jak gąbka, bez zastanowienia i bezkrytycznie.
Zgadzam sie w 100%. Pelno hipokrytow ktorzy wczesniej podniecali sie boksem PacMana a teraz po jego slabej walce zmienili poglady o 180 stopni.
Rozumiem tych co od zawsze krytykowali Pacquiao za jego promocje itp ale pojawilo sie pelno sezonowych fanow.
zwróc uwagę jak działają.. przy artykule o złej postawie Pacmana wszyscy po nim jadą, zaraz potem ukazuje się post Stewarda i nagle pojawiają się obrońcy... tragedia, jakby nie mieli odwagi postawić swojego zdania przeciwko czyjemuś. muszą się dopasować. mocno mnie to drażni bo kilka miesięcy temu za moje argumenty byłem nazywany psychofanem Floyda a teraz te osoby które z tego szydziły używają tych samych przykładów. mało tego, jego obrońcy są teraz bardziej przeciwko niemu niż ja kiedykolwiek byłem czy będę.
inna rzecz że za rok nikt nie będzie już pamiętał o tej walce.
Mimo wszystko 4 część tej trylogii obejrzałbym pod warunkiem ,że odbędzie się w najbliższym możliwym czasie.W pierwszym półroczu 2012 lub w ostateczności pod koniec.Czekanie znów 2-3 lata jako zapowiadana długo oczekiwana 4 wojna będzie kpiną.
http://www.youtube.com/watch?v=qbqtM2znalM
Podobnie bylo zreszta w powrocie FMJ, po jego dobrej walce z JMM wysyp sezonowcow wlazacych mu w dupe. Ale tak zachowuja sie ludzie nie majacy wlasnych pogladow, upodoban i czesto wiedzy.
Dotknąłeś ważnego problemu. Niestety, większość uczestników tego forum (podobnie, jak większość społeczeństwa)to ludzie podatni na manipulację i w związku z tym przyjmujący zdanie większości (lub jakiegoś autorytetu ewentualnie mediów) jako swoje.
Serio, pytam, bo moze zaraz sie dowiem ze palacios jechal caly czas na wstecznym i nie pobil mistrza dlatego nie zasluzyl na zwyciestwo.
Najpierw - media wmawiają 1. że Manny w ostatnich 4 latach zmienił się z świetnego boksera w geniusza, maszynę, boga kogoś absolutnie nie do pokonania!!! i to już pierwsza manipulacja bo....z innymi rewelacyjnymi bokserami wcześniej dawał równe walki (Marquez,Moralez)....a teraz przeciwników rozszarpywał...tyle że Oskar był po 5 przegranych i wysuszony jak po Oświęcimiu, Hatton Clottey klasa niżej, Mosley 40lat itd itp....
Zawsze pisałem że w 63,5 Khan miałby z nim ogromne szanse, Gamboa w 60-63,5 a Donaire w 60....zawsze zostawałem za to obśmiany bo przecież Pac-man to terminator nad człowiek!!!
w niedzielę pokonał go/zremisował/dał równy bój (jak kto woli) Marquez - bokser niby legendarny ale nie nazywany terminatorem, bogiem i ch,j wie co....do tego sprany przez Floyda(jedynego porównywalnego do Mannego) co gorsza 38letniego....który dawniej był równy Mannemu ale wiadomo że Manny zrobił kosmiczny postęp hhehe...
więc czar pryska a Manny okazuje się "tylko" tylko świetnym bokserem a nie terminatorem.... więc trzeba go zrzucić za Martineza bo Martinez zlał pijaka Pavlika i wiatraka Williamsa (zapominając że z Williamsem też przegrał) tak to działa ...niestety
Palaciosa z Włodarczykiem do nich ? Oni byli oboje na szachowej bitwie. Marqezowy styl to styl ofensywnej kontry z obrony a Pacman to typowy ofensywiec ze słabą obroną. Wtedy u Polaka ciosów było ciężko się doliczyć a nie mówiąc o ciosach trafionych.
więc pkt tą walkę i uwzględniając że rundy które ja widziałem jako remisowe ktoś mógł widzieć jako za Pacmanem to faktycznie mogło wyjść wygrana Manny'ego. inna sprawa, że w moim systemie wygrał JMM.
warto poruszyć sprawę komputerowego liczenia ciosów. jakie to ma odzwierciedlenie w rzeczywistości?! przykład Pacman zadaje 9 ciosów przy skuteczności niecałe 30% a MArquez 8 ciosów przy prawie 40% skuteczności.. i Compubox liczy rundę dla Pacmana bo ma 1 cios więcej?! to nijak ma się do rzeczywistości. moim zdaniem powinno przestać się powoływać na statystyki.
i kolejna rzecz która mnie drażni.. "mistrza trzeba pokonać zdecydowanie".. skoro to mistrz to on się zdecydowanie powinien obronić. przy walce remisowej rewanż tych zawodników a jak im nie pasuje druga walka to tytuł zwakować. mistrz powinien być kimś ponad resztę.. ale to już temat na oddzielną rozmowę. ps wrócimy do niego jak za kilka lat będę w zarządzie PZB :)
Aahahahahahahahahahahahahah, świetne porównanie. Naprawdę gratuluje.
I niektorzy sztuk mistrze i tak widza swoje, wiec ciekawi mnie punkt ich widzenia w bardziej konkretnych wałach. Bo jak mniemam tam tez sie dopatrzyli rzetelności pseudo sedziow.
w 100 % racja
Adamek będziesz mistrzem
... :
""Panie Adamek tak to jest jak próbuję się zbudować sportowe szczęście na czyimś nieszczęściu (walka z Gołotą). Oszczędź Pan wstydu i nie rób go innym." :-)
Holy vs Wałujew - wg mnie wygrana zdecydowanie dla Holiego(kibicowałem Amerykaninowi)
Palacios ws Włodarczyk - wg mnie zupełna wygrana Palaciosa(Włodarczykowi)
Pascal vs Hopkins I - uważam że wygrał Pascal.(Pascalowi)
Hopkins vs Dawson - powinien być od razu nocontest.(Dawsonowi)
Vitalij vs Solis - również nc.(Vitalijowi bo na niego postawiłem :D i go lubię)
Many vs Marquez I - wygrana oczywista dla Pacmana(nie oglądałem transmisji)
Many vs Marquez III - wygrana Pacmana dla mnie także oczywista.(kibicoałem Filipińczykowi).
maidana, Cotto ,Margaritto , i ja tak to widziałem zawsze a to że Pacman dał wyrównaną walkę z Marqezem to nic takiego, Marqez to zdecydowanie lepszy rywal niż Margaryna, Cotto, Clotey, odwodniony Oskar , rozbity Hatton poprostu Manny to żadno cudo i tyle , obstawiałem że pokona Marqeza ale wychodzi na to ze Marqez może zakończyć jego karierę , a w sumie szkoda .
dobrze to ująłeś, rzeczywiście komentarze zależą od postu, jednak nie zgadzam się z tobą TA WALKA ZOSTANIE ZAPAMIĘTANA. Jeśli nie odbędzie się 4 walka to będzie koniec absolutny epoki 3 meksykanów i jednego filipińczyka, bardzo ładnego rozdziału boksu zawodowego.
Joe Calzaghe: Właśnie obejrzałem walkę Pacquiao z Marquezem i muszę powiedzieć, że Marquez został okradziony ze zwycięstwa. Uważam też, że powinien wygrać dwie pierwsze walki.
Oscar De la Hoya: Cały czas siedzę na kanapie i nie wierzę w to co się stało.
Marcos Maidana: Gdyby Marquez znokautował Pacquiao, orzeczonoby remis.
Andre Ward: Marquez wygrał tą walkę! Koniec tematu!
Paulie Malignaggi: Nie pytajcie mnie o tą walkę, bo nie powiem nic więcej poza tym, że uważam, że Marquez wygrał.
Bernard Hopkins: Floyd Mayweather zniszczy Pacquiao.
Fernando Vargas: Jestem obrzydzonym tym co się stało. To straszne, że możesz ciężko pracować przez kilka miesięcy na sukces, a na koniec zostajesz z niego okradziony. Gdziekolwiek uda się Marquez to usłyszy, że został okradziony ze zwycięstwa. Z kolei Pacquiao wszędzie usłyszy, że przegrał ten pojedynek. Cały czas kocham ten sport, ale to dla mnie smutny dzień.
Carl Froch: Brawo Marquez. Jesteś dla mnie prawdziwym mistrzem.
Jorge Linares: Nie mam wątpliwości, że Marquez wygrał tą walkę. Pacquiao cały czas pozostaje jednak numerem jeden.
Darren Barker: Właśnie widziałem tą walkę. Marquez wygrał ją wyraźnie.
Kendall Holt: Jeżeli myślisz, że Marquez nie wygrał tej walki lub wydaje ci się, że potrzebował ostatniej rundy do zwycięstwa, to znaczy, że nie masz pojęcia o tym sporcie.
Omar Henry: Właśnie widziałem jak Pacquiao został pobity, a Marquez okradziony ze zwycięstwa. Tak, byłem jednym z tych, który wygwizdał ten werdykt.
Steve Cunningham: Każdy mój znajomy, każdy kto zna się na boksie, uważa że Marquez wygrał tą walkę. Dla nas bokserów nie jest to wyłącznie rozrywka. To jest nasz sposób na życie.
Ricky Hatton: W rundach 7-5 dla Marqueza, a i tak wydaje mi się, że byłem hojny dla Pacquiao. Nawet Roach w trakcie walki mówił, że przegrywają.
Sergio Martinez: To była lekcja techniki, taktyki i strategii jakiej Marquez i Bernstain udzielili Pacquiao. Marquez wygrał 1-2 rundami.