KHAN: MAYWEATHER POKONAŁBY PACQUIAO
Mistrz świata federacji WBA Super oraz IBF w wadze junior półśredniej, Amir Khan (26-1, 18 KO), będzie doradzał swemu przyjacielowi i koledze z sali treningowej Manny'emu Pacquiao (54-3-2, 38 KO) zawieszenie rękawic na kołku. Brytyjczyk oglądał sobotnią walkę 'Pacmana', który po bardzo zaciętej walce wygrał dwa do remisu z 38-letnim Juanem Manuelem Marquezem (53-6-1, 39 KO).
Zdaniem Amira, Meksykanin zrobił wystarczająco dużo, by pokonać Manny'ego. Khan nie widzi sensu w kontynuowaniu kariery bokserskiej przez Filipińczyka, który równocześnie zajmuje się również wieloma innymi rzeczami.
- Powiem Manny'emu, że powinien rozważyć zakończenie kariery. Nie powinien boksować zbyt długo. On ma teraz o czym myśleć, przecież ledwo udało mu się z Marquezem. Im dłużej będzie walczył, tym więcej może stracić. Po jego ostatnim występie trudno spodziewać się, że może pokonać Floyda Mayweathera. To mój przyjaciel, muszę być szczery - oświadczył Khan.
PacMan walczyl z wiekszymi rywalami ale nie oszukujmy sie nikt z nich nie byl na tym poziomie (Margarito, Clottey), a ci rywale byli krytykowani jako latwa walka dla niego, sam marketing brak sportu.
Floyd natomiast jest tak samo dobry jezeli nie lepszy jak Pacquiao. Wygral by ta walke w mysl zasady dobry duzy bokser zawsze pokona mniejszego dobrego boksera.
Wczesniej tego az tak nie bylo widac bo PacMan wydawal sie byc nie z tej ziemi lecz realne jego umiejetnosci zawyzala promocja i swietny matchmaking.
Teraz nawet zagorzali fani boksera z Filipin zaczynaja to dostrzegac i dostrzega to Floyd ktory coraz smielej wypowiada sie na temat potencjalnej walki bo wydaje sie ze to on bylby w niej faworytem.
A co do tematu informacji... Khan to niezła szuja. Chlapie jęzorem gdzie popadnie i dowali każdemu, jeśli tylko będzie mu się to opłacało.
Mały człowiek
Warto zauwazyc ze JMM walczac z kontry dal swietna walke ktora powinien zremisowac/wygrac a Floyd uchodzi przeciez za najlepszego kontr-boksera swiata.
A odnośnie potyczki z Maidaną o której kolega Hoody wyżej wspomniał to nie byłbym skłonny sądzić, iż Marcos ( którego również bardzo lubię) byłby w stanie zagrozić Emmanuelowi ;)
Aha, co do wypowiedzi Khana to nie będę komentował, bo takie kopanie dołów pod kolegą z grupy jest co najmniej niesmaczne.
Co do walki z FM, to występuje ta sama anaologia myślenia. Pacquiao nie umiał dotrzeć do Marqueza wiec przegra z Floydem, bo Floyd Marqueza zdominał. To ja mam inną tezę. Otóż Manny zakończyl juz w drugiej rundzie karierę Hattona, a Floyd z Anglikiem musial męczyć się do ostatnich rund. Manny położył na deski Mosley'a a ten sam Mosley w drugiej rundzie prawie wygrał z Floydem. FM nie ma szans w potyczce z Pacquaio.
Swoją drogą ciekawe zjawisko, im ktoś jest lepszy, stanowi wzór w określonej dyscyplinie sportu tym margines błędów jaki może popelnić zmniejsza się własciwie do zera. Marquez który przyjął taktykę: obrona a'la Abraham, inicjatywa a'la Mayweather miał dostać KO. Przecież to było niemożliwe. Fakt faktem Manny nie byl sobą, ale jak za przeciwnika ma się kogoś takiego, to trudno wymagać ciekawej walki. FM różni się od JMM, tym, że: ma kompleks Pacmana, odsłania się. Więc nie ma mowy o tym, aby sytuacja była podobna jak w tej sobotniej walce.
Co do tych twoich statystyk to odpisalem ci w poprzednim temacie.
Swoją drogą, nie wiem, po co mu tak spieszno do welterweight, jeśli kategorię niżej ma cały czas kilka bardzo ciekawych opcji - cały czas jest Maidana, świetnie pokazał się Alvarado, który na pewno mocno podskoczy w rankingu IBF (Khan jest mistrzem tej federacji), jest Bradley, któremu mocno oddalił się pojedynek z Pacmanem, wreszcie Danny Garcia (ale on potrzebuje jeszcze jednego zwycięstwa z kimś znanym).
Gdyby dostał ofertę od Mayweathera, albo Pacquiao, zawsze może te kilka kilo przybrać, łatwiej, niż Marquez.
typowa ocena człowieka który widział statystykę ciosów oraz maksymalnie skrót ;] i nie wmawiaj nam, że jest inaczej ;]
Teraz się okazało kto tak na prawdę unika walki... Arum po tej walce z Marquezem nie wypuści Manny'ego na Floyda bo byłby koniec. Może za rok,dwa w ostatniej walce Manny'ego w końcu zawalczy z Floydem. Ale na razie Manny będzie musiał odbudować swoją reputację wśród kibiców. JA osobiście uważam, że Floyd wygrał by z Manny'm choć też nie wiadomo w jakiej formie jest teraz Mayweather bo w walce z Ortizem zbyt wiele nie pokazał. Udało mu się znokautować Ortiza gdy ten nie uważał. Kto wie jak walka by się potoczyła gdyby nie ta sytuacja.
Żeby zdobyć pas, trzeba zdominować mistrza, jeżeli JMM tak uczynił z PM to ja jestem latającą świnią.
Zależy czy Maidanie weszłaby jakaś bomba, po której Manny musiałby przetrwać kryzys. Khan uciekał, a uciekającego Pacmana jakoś sobie nie wyobrażam. Oczywiście to tylko moje widzimisie hehe .
Amir jest jeszcze młody ma czas. Nie jestem pewny czy dojdzie kiedykolwiek do walki Amira z Mayweatherem. Jestem jednak pewien, że za kilka lat gdy na emeryturę odejdzie Pacman i Floyd to on będzie królem p4p. Na dzień dzisiejszy nie dałbym mu szans z Floydem bo jest za mało doświadczony a jego ciosy nie trafiały by celu tak jak Pacmana w walce z Marquezem. Floyd to mistrz defensywy w dodatku potrafi kontrować chyba najlepiej na świecie. Jak na razie nie ma bata na Floyda przynajmniej tak mi się wydaje. Póki nie dojdzie do walki Pacquiao vs Mayweather nie dowiemy się kto tak na prawdę jest najlepszy.
PS. Wyobraźcie sobie walkę Pacmana z Floydem. Wydaje mi się, że prawie w ogóle Manny nie trafiał by Floyda. Chyba, że szybkimi prostymi, z tym mógłby Mayweather mieć trochę problemów ale kombinacji ciosów na Floydzie w wykonaniu Pacquiao jakoś sobie nie mogę wyobrazić.
Po 2 mistrza nie trzeba pobic i zdominowac to najwieksza bzdura zapamietana i powtarzana przez zwyklych widzow.
Co musi zrobić pretendent żeby zdobyć pas ? Odpowiedz niezwykły widzu.
Ale ja bym się nie zdziwił gdyby Manny wyklepał paru kołków...
np Chagajew - Walujew - różnica 42kg, wzrost 38cm, 3 klasy umiejętności
- Floyd - Chambers - waga ok 22kg wzrost 12 cm, 3 klasy umiejętności
:))))) tak pół żartem pół serio. dodam tylko że Floyd ma idealny styl na ospałych kołków z obecnego HW.
Jeśli statystyki oblicz algorytm- to zawsze są nic nie warte!!!
Maszyny długo jeszcze nie zastąpią człowieka. A Compubox to zwykła AFERA. Czekam, aż ktoś oficjalnie się tym zajmie i zakaże stosowania tego gówna.
Będę podkreślał przy każdej okazji:
REDAKCJO
Załatwcie wywiad z jakimś człowiekiem (informatyk, neuroinformatyk, kognitywista- z tytułem naukowym), żeby powiedział wszystkim Userom, że Compubox i każda iina maszyna nie mazdolności klastrowania.
Niech wyjaśni co to jest GRUPOWANIE SYSTEMOWE, żeby nie brano już nigdy pod uwagę do oceny walki tego gówna. To nawet nie jest ststystyka.
Gdyby maszyny potrafiły klasyfikować, oceniać i wyciągać wnioski to w Głównym Urzędzie Statystycznym nie przacowąłby nikt- poza komputerami.
Manny zadał mniej celnych ciosów w tej walce od JMM i zdecydowanie mniej mocnych ciosów. Za to przyjął twardo na gardę zdecydowanie więcej, a JMM z odchylenia uniku czy dynamicznej zaslony. Deklasacji nie3 było, ale Pokemon przegrał tę walkę. Dostał prezent od- no właśnie od Aruma, HBO???
Muszę się z Tobą zgodzić. Floyd mógłby pokonać kilku zawodników z HW. On jest trudny do trafienia w swojej wadze a co dopiero w HW. Jednak gdyby przyjął kilka ciosów nawet na gardę czy korpus było by ciężko. Ciekawym pojedynkiem była by walka Wit vs Pacquiao. Może Manny'emu udało by się wypunktować Wita? hehe. Czołówka HW za słaba... CW za słabi trzeba szukać przeciwników dla Kliczków z wag 60kg + ;-)
Po 1: zeby byla ta rozncia 3 klas, szybkosci, elastycznosci, refleksu to polsredni musialby nie przybierac na wadze co wiaze sie z tym ze po przyjeciu ciosu na garde latal by po calym ringu i przegral przez TKO.
Po 2: Roznica w warunkach i wadze w nizszych kategoriach jest bardziej znaczaca niz w wyzszych. W ciezkiej roznica 5kg to nic w polsredniej to duzo.
Po 3: Kazdy polsredni do takiej walki by przybieral na masie co znaczylo by spadek jego szybkosci itp roznica nie bylaby wtedy juz 3 klas.
Po 4: Bezsensowny temat mialem nawet na to nie reagowac.
I nie mam zamiaru bo wiem ,że 4 walka dla Aruma jest żyłą złota a Floyd nadal w obwodzie.To z Mannym ma tyle wspólnego co ty z kojarzeniem i rozumowaniem faktów i wypier.alaj nie chce mi się z tobą gadać
Jezeli redakcji zalezy na normalnych komentarzach to takie osoby powinny byc banowane. Dlatego nie lubie tutaj pisac bo poziom jest jaki jest.
Compubox tak samo zaliczy jako (power punch) czysty cios który "klepnie" w czoło jak i soczysty strzał na szczękę po którym przeciwnik przeleci pół ringu....
Ogólnie uważam, że statystyki są niezłe (sam się nimi często podpieram) ale nie niezawodne. w wyrównanych walkach faworyzują bokserów którzy biją dużo i byle jak!!!!
Już pisałem to wczoraj - oczywiście masz rację. Tutaj nie trzeba być kognitywistą żeby wiedzieć, że komputer obecnie nie jest w stanie robić tego, co robi mózg... chociaż jak czytam niektóre wpisy, to zaczynam w to wątpią :)
Powiem więcej - prof. Huerta de Soto (ekonomista) w jednej z czterech tez, dlaczego socjalizm jest niemożliwy, podaje tzw. bierną informację. Otóż mówi ona o tym, że pomiędzy konsumentem a producentem informacja jest pusta w treści teoretyczne. Nie jest potrzebna analiza statystyczna, matematyka, psychologia, socjologia, ekonomia by stworzyć teorię relacji pomiędzy kupującym a sprzedającym. Towar jest warty tyle, ile ludzie chcą za niego dać. Z kolei tworzy się to, czego ludzie potrzebują. Wszelka odgórna ingerencja skończy się katastrofą.
De Soto podaje analogię uczenia się jazdy na rowerze. Nie jest potrzebna znajomość fizyki i budowanie robota, który uczy się jeździć na rowerze, by zrozumieć i zobaczyć, jak to jest możliwe, że się jeździ, skręca, skacze etc - wystarczy wsiąść... i nauczenie przyjdzie po czasie "samo".
konserwatysta
Problem w tym, że statystyki dotyczą tylko ciosów w ogóle - a to nie jedyne kryterium. Do tego dochodzi cała masa różnic jakościowych. Jeśli komputer miałby liczyć ciosy, to powinien liczyć sumę sił każdego uderzenia w głowę i tułów. Czasami 2 uderzenia to "więcej" niż 4 pacnięcia.
Przebiles wszystkich to ty swoja glupota i poziomem wypowiedzi rodem z gimnazjum.
Wczesniej DAB'a uważałem za całkiem mądrego użytkownika, niestety palma odpierdala ;]
peace ;]