NAAZIM: MARQUEZ LEPSZY NIŻ PACQUIAO

Słynny trener Naazim Richardson uważa, że Juan Manuel Marquez (53-6-1, 39 KO) jest lepszym bokserem niż Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Richardson twierdzi również, że już walka Filipińczyka z trenowanym przez Naazima Shanem Mosleyem (46-7-1, 39 KO) pokazała, jak można pokonać Manny'ego.

- Marquez jest lepszym zawodnikiem niż Pacquiao, choć nie jest tak silny jak Filipińczyk. Myślę, że Marquez wygrał nie tylko sobotnią walkę, ale także dwa poprzednie pojedynki z Mannym. Pacquiao jest bardziej eksplozywny, natomiast Marquez był w pierwszej i drugiej walce nieco zbyt agresywny. Meksykanin jest przede wszystkim dużo lepszy technicznie. Pacquiao to fenomenalny bokser, ale Marquez jest na innym poziomie. ''Dinamita'' jest jak Alexis Arguello, Ricardo Lopez czy Azumah Nelson - powiedział Richardson.

- Tylko Mayweatherowi pozwolą pokonać Pacquiao na punkty. Na walce Floyda z Mannym zarobią przecież wszyscy. Ludzie twierdzili, że jestem szalony, kiedy mówiłem o tym, jak Mosley odkrył słabości Pacquiao. Teraz jednak każdy bokser już wie, jak walczyć z Mannym. Freddiemu Roachowi będzie bardzo trudno zmienić złe nawyki swojego boksera - dodał Naazim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pikawa
Data: 15-11-2011 12:05:20 
Zgadzam się, ogólnie wszyscy wypowiadający się w temacie walki Pakiao vs Merkez mają rację :D
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 15-11-2011 12:08:19 
Marquez to wiekszy talent i wiekszy pracus od Pacmana,,Marquez zawsze był na topie.Pacman od pojedynku z wrakiem De La Hoyi zaczął podbój
 Autor komentarza: chuliganskistylzycia
Data: 15-11-2011 12:51:16 
Marquez nr 2 na swiecie te kombinacje jakie on wyprowadza sa mistrzowskie i naprawde kapitalnie walczy i widowiskowo. Dorzucic do tego wojowniczy meksykanski temperament ,bokser kompletny i to w kazdej plaszczyznie . Walka z FMJ to walka dwoch kontrbokserow ,FMJ po prostu jest szybszy i wiekszy i to zawazylo . Nr 1. FMJ ,nr2. JMM nr.3 Manny
 Autor komentarza: jack75
Data: 15-11-2011 13:04:12 
Jak by nie patrząc Marquez cały czas był na wstecznym to Manny wciąż parł do przodu ktoś kto chcę odebrać komuś tytuł mistrza świata to musi wygrać zdecydowanie być bardziej agresywnym atakować a nie bić się tylko z kontry zobaczcie prawie całą walkę Marquez na wstecznym dlatego przegrał i słusznie nie należał mu się pas WBO.A moja opinia że Marquez był świetnie przygotowany ale nie zasłużył na wygraną z Mannym.Popatrzcie co powiedział Emanuel Steward:
Marquez nie sprawiał wrażenia boksera, który chce zdobyć tytuł. Dlatego decyzję sędziów powinien po prostu zaakceptować - ocenia Steward.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 15-11-2011 13:32:01 
Ja zawsze sceptycznie podchodzilem do talentu PacMana. Jest on bardzo dobrym czolowym zawodnikiem p4p, ale mi prywatnie nie imponuje, chodz go szanuje. Filigranowy, bardzo silny, zawsze nacierajacy do przodu, z wielkim sercem do walki prosty bokser z przecietno-srednia technika.

Swoj styl boksowania ma opanowany do perfekcji ale ja cenie w sporcie bardziej technike anizeli sile. Tej techniki brakowalo mu w wale z JMM.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 15-11-2011 14:49:07 
I jak tu można porównywać Floyda z Mannym, jak Money to mistrz i geniusz defensywy i świetny technik, a Manny to jeździec bez głowy z lekko ponad przeciętną techniką, radzący sobie tylko gdy wszystko idzie w 100% po jego myśli, nie umiący się dostować do przeciwnika, a ten cały jego fenomen polegał na pokonywaniu odwodnionych zawodników w wagach umownych lub na dobijaniu niedobitek po Floydzie. Balonik pękł jak w przypadku Adamka. Ta sama sytuacja, tyle, że Adamek był skazany na porażke, a w przypadku Mannyego to jego przeciwnika skazywano na cieżkie KO w pierwszych rundach, więc balonik pękł podwójnie!!
 Autor komentarza: qler
Data: 15-11-2011 16:19:10 
o czym ten pan bredzi z tym Mosleyem ?
przecież on przegrał 107-120 z Pacmanem, leżał na dechach i przetrwał do końca walki tylko dlatego że siedział za potrójną gardą, nie rozumiem co takiego pokazał Mosley ? że jak się unika walki, ucieka i klinczuje to nie można takiego gościa znokautować ?

skoro Marquez jest takim wspaniałym zawodnikiem to nagle Pacman, który minimalnie ale jednak z nim wygrał jest beznadziejny ? parodia że zawodnik deklasujący wszystkich topowych bokserów w ostatnich latach (KO lub najczęściej okolice 120-108) po wyrównanej walce z przeciwnikiem z czołówki p4p nagle staje się przereklamowany...
 Autor komentarza: ADS
Data: 15-11-2011 18:48:29 
Mannego to koniecznie chca psychicznie zlamac!!! Bez przesady!!! Nie zapominajmy ze Marquez nie jest jakims dobrym zawodnikiem tylko jednym z najlepszych aktywnych bokserow. Umie narzucic przeciwnikowi swoj styl boksowania i dostosowac odpowiednia taktyke pod rywala. Pamietajmy tez ze z Pacquiao wiedzial jak walczy (walczyl z nim juz dwukrotnie. Wynik mogl pojsc w obie strony. Ciekawe jak wyrazaliscie sie na temat "waszego lidera P4P" po walce De la Hoi z Meaywetherem...
 Autor komentarza: rosomak
Data: 15-11-2011 21:15:17 
Mogli by się Ci dwaj panowie nie wypowiadać uwzględniając fakt, że tak naprawdę to Pacman pokazał w jakiej kiepskiej formie fizycznej, a przede wszystkim mentalnej byl w ich walce Mosley. Można powiedzieć, że gdyby nie "dobre serce" Mannego i to nieustanne stukanie się rękawicami, które w mojej opinnii było symbolem prośby w stylu "nie bił tyle i mocno", to przed ciężkimi upadkiem i pozostaniem na dechach ringu Mosley by sie nie uchronił. Szkoda trochę, że go Pacman do walki nie zmusił, zwyczajnie nie pogonił...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.