MASTERNAK: TERAZ BĘDĘ BIŁ ZA EURO
Kariera Mateusza Masternaka nabierze teraz prawdziwego rozpędu. Uważany za nadzieję polskiego boksu i następcę Tomasza Adamka bokser lada dzień podpisze umowę z niemiecką grupą promotorską Sauerland Event. - Oni doprowadzą mnie do tytułu mistrza świata - nie ma wątpliwości "Master".
Masternak ma na koncie 24 walki, wszystkie wygrał, jest notowany w pierwszej dziesiątce rankingów federacji WBC (10.), WBO (7.) i IBF (9.), zaś w WBA jest 11.
- Chcemy, żeby kariera Mateusza się rozwijała. Nie interesują nas walki w remizach i obijanie kelnerów - mówi wprost Andrzej Gmitruk, trener i menedżer Masternaka. - Właśnie dlatego postanowiliśmy podpisać kontrakt z grupą Sauerlanda. Oni są silni, stabilni, świetnie zorganizowani. Mają wsparcie niemieckiej telewizji, a ich gale w Polsce pokazuje Polsat.
- To największy promotor w Europie. Moja kariera teraz nabierze wielkiego rozpędu. Pod względem finansowym to też zupełnie inna bajka - zdradza Mateusz Masternak. - Pieniądze nie są najważniejsze, ja skupiam się głównie na moich sportowych celach. Ale fajnie jest wiedzieć, że będę zarabiał w euro, i to naprawdę dobrze.
Gmitruk wciąż będzie trenerem Masternaka. Będą pracowali w Polsce, a 4-5 tygodni przed każdym pojedynkiem przeniosą się do bazy w Niemczech. - Mateusz jest dwie, trzy walki od tytułu mistrza świata - nie ma wątpliwości trener. - Prawda jest taka, że będziemy mieli dużo lepsze warunki niż w Polsce. Lepsze też niż proponowała nam amerykańska grupa Main Events.
Sauerland Events to prawdziwy dream team. Członkami grupy są między innymi mistrzowie świata: Aleksander Powietkin (waga ciężka), Yoan Pablo Hernandez i Marco Huck (obaj junior ciężka) oraz słynny Nikołaj Wałujew. - Fajnie będzie mieć takich kolegów w grupie. Ale mam nadzieję, że już niedługo ktoś powie, że Sauerland Event to ta grupa, w której boksuje Mateusz Masternak - podkreśla "Master", który ma zadebiutować na gali niemieckiego promotora już 3 grudnia w Helsinkach.
Nie dziwię się takiemu kontraktowi, ale podchodźmy jednak do niego ostrożnie. Wcale nie jest dobrze, że będzie tam kolejny klasowy cruiser. Generalnie nie powinno cieszyć monopolizowanie danej wagi przez jedną grupę. Ponadto zdaje się, że jest w niej również USS i Frenkel, któremu może zachcieć się powroćić do boksu.
Kasa oczywiście będzie ale cruiser robi się nudna, bo ustawiana. Już widze walkę Masternaka z Hernandezem czy Huckiem. Już widzę obiektywizm w takich sytuacjach.
Wykręcą z Masternaka kasę i porzucą.
Cyt.:
"Mateusz jest dwie, trzy walki od tytułu mistrza świata - nie ma wątpliwości trener."
Takie walki się sprzedadzą w świecie, a przynajmniej w Europie. Do tego Wujek zgromadzi wszystkie pasy w Cruiser u siebie i będzie miał straszaka na Lebiodę.
Myślę, że on już nie chce walki Hukicia z Rosjaninem, bo wie że teraz przekręt może nie pójść a Mateusz jest bardzo dobry technicznie i Lebiedziowi będzie go ciężko pokonać.
Spokojnie mogą zacząć dobierać się do Diablo - najpierw ktoś średni z pierwszej 15 rankingu, np. Quinonero, potem WBC silver z Fragomenim i potem obowiązkowa obrona Diablo, jeśli ten zdoła pokonać Greena i Palaciosa w międzyczasie.
Jeżeli mamy dalej oglądać te smieszne widowiska produkcji W&W to lepiej kibicowć bijącym się kogutom.
Szkoda mi tylko Pana Borka wspaniałego prowdzacego programy że musi udawać kogoś kim nie jest. Bez pozdrowień
Mam pytanie natury medycznej.Proszę o kontakt kolaj77@gmail.com
Z góry dzięki
Radakcjo błagam ! Jaki z niego mistrz swiata ? Jeden z najwiekszych tchórzy w HW nie pokonał żadnego z mistrzów aby nazywać go tym mianem !!! Przypominam ze ta pipka uciekła przed walką z Władimirem czym skompromitowała sie w oczach kibiców boksu, ekspertów i dziennikarzy.
To profanacja nazywać tego kogoś mistrzem.
Mateusz ma olbrzymią szansę walki o mistrzostwo świata. Jego walka z Diablo sprzedałaby się u nas wyśmienicie.
Paweł Wolak vs Damian Jonak
Grzegorz Proksa vs Mariusz Cendrowski
Artur Szpilka vs Krzysztof Zimnoch
Mariusz Wach vs Albert Sosnowski
Dariusz Sęk vs Paweł Głażewski
Aleksy Kuziemski vs Dawid Kostecki.
Taka gala świetnie by się sprzedała,możliwe nawet,że udałoby się zorganizować ją na którymś z nowych stadionów.
naprawdę by była super gala nie to co nam serwuje Wasyl
Walka Diablo vs Master w tym wypadku w Polsce nie jest nierealna.Sauerlandy wyczują kasę,zrobią galę w Polsce na stadionie i zarobią kupę kasy.Przecież charytatywnie tego nie robią,a taką walką byłoby spore zainteresowanie.Master nie musi być 1 w WBC,bo oni mają tyle kasy,że czując kasę zainwestowaliby w ten pojedynek i skusili Wasyla.
Smutna konstetacja tej sytuacji to:Kto nie ma miedzi,ten w domu siedzi
No ale kazdy powinien robic,to do czego najlepiej sie nadaje.
Druga sprawa co dalej z von Masterem.Czy wujek Sauerland bedzie tym biblijnym Panem Bogiem,ktorego za nogi zlapal Mateusz...
Gmitruk poważnym promotorem nie był od ładnych kilku lat.Z resztą w Polsce nie ma poważnego promotra,za oceanem jedynie Mariusz Kołodziej coś próbuje zdziałać.Chyba nie uważasz Wasyla i jego cyrkowej trupy za poważną grupę promotorską,bo się ośmiesysz?
Mialem na mysli ze Andrzej Gmitruk mial chyba ambicje,zeby byc powaznym promotorem
Wasyla zas uwazam za powaznego promotora,oczywiscie w skali kraju
dużo rzeczy jest możliwe tylko niektóre bardziej a inne mniej prawdopodobne
chociażby rudy musiałby mieć pas jeszcze a moim skromnym zdaniem właśnie się z nim żegna...
Zobaczymy czy się pożegna.Ja co życzę mu przegranej,ale myślę,że Green jest w zasięgu Pinokia.
Druga tragedia - czytam że wszyscy się z tego cieszą...
No dobra do rzeczy. Po pierwsze (moje zdanie) uważam że Sauerland to grupa niszcząca boks...to bardziej grupa biznesmenów niż ludzi kochających sport. Niestety zobaczcie co zrobili z Hucka - wielkiego mistrza a prawda jest taka że słowo ŚREDNI ZAWODNIK to najwięcej na ile powinien liczyć, wiadomo dlaczego tak zrobili bo to ziom od nich z kuchni który im znosi złote jaja...wystarczy spojrzeć na jego walki są słabe i nie dość że przegrywa je to na kartach wygrywa...dostał dobrego zawodnika ze stanów czyli cunna i cunn go ośmieszył...
Dalej...co się dzieje z Powietkinem...człowiek o którym się mówiło że będzie jak dzwonek dla wagi ciężkiej który ją obudzi i wymusi zwiększenie tępa i co się stało ? No własnie to się stało że mistrz olimpijski siedzi już w Sauerlandzie ok kilku lat obija ludzi pokroju Estrada i robią z niego mistrza (patrz jeden z ostatnich tytułów czy tekstów redaktora z bokser.org) który zarabia dla nich kase.
Zresztą taka już mentalność (chyba) niemiaszków co to tylko patrzą na zysk i siebie. Co się stało z Michalczewskim ? Nigdy im tego nie daruje...żeby tak zmarnować człowiekowi kariere i tak zasmucić kibiców kiedy to wielki na prawdę wielki bokser Darek mógł walczyć z najlepszymi i zapisać się na pierwszych pozycjach w legendach tego sportu. Wiem że otrzymał kandydaturę do wielkiej bokserskiej nagrody federacyjnej ale proszę zapytajcie się w stanach, nawet w europie czy znają nazwisko Michalczewski i zadajcie to samo pytanie o nazwisko nawet nie Roya Jonesa ale choćby James Toney, Antonio Tarver, Virgil Hill czy nawet Jean Marc Mormeck...nie wybrałem ich przypadkowo bo uważam że wiekszość z nich miała umiejętności na miarę legęd boksu...oczywiście wiadomo że kolebka boksu to stany i tam takie gwiazdy dużo nie muszą robić żeby dostać odpowiednią promocję na cały świat. Nie mniej jednak uważam że Darek jest bardzo niedoceniony na świecie (poza ludźmi którzy siedzą w temacie i dużo czasu poświęcają boksowi rzecz jasna).
Przykładów pięściarzy jest wiele...sam cunn jest teraz o klasę gorszy przez Sauerlanda .. co akurat mnie dziwi i nie wiem czym jest to spowodowane...ale Karo Murat...o matko jaki to kelner ale gdyby miał trochę szczęścia to skończył by jak przeciętny Marco Huck...
W jego specyficznym przypadku, pozostanie z polskimi promoterami byloby bledem oraz przenosiny do Stanow tez bylyby bledem.
Takze, zrobil to co jest najlepsze dla jego kariery.
Powodzenia Master!