FURY: BYŁO ŚWIETNIE
Piotr Jagiełło, Informacja własna
2011-11-14
Niepokonany Tyson Fury (17-0, 12 KO) w zeszłą sobotę pierwszy raz w karierze zapoznał się z deskami. Neven Pajkic (16-1, 5 KO) skosił 23-letniego kolosa prawym sierpem w drugiej rundzie, ale w kolejnej sam przekonał się o sile urodzonego w Manchesterze boksera i przegrał przez techniczny nokaut.
Brytyjska nadzieja wagi ciężkiej skomentowała sobotni występ. Fury dostarczył kibicom emocji i ten fakt chyba najbardziej go cieszy.
- To była świetna walka. Nie mogę się doczekać kolejnej. W jednym momencie leżę na deskach, by za chwilę posłać tam mojego przeciwnika, kocham ten sport! – stwierdził zwycięzca.
BYKZBRONXU2011 tu akurat się zgadzam:)))))))
Osobiście cenię Furego za to, że nie pęka i pewnie gdyby to od niego zależało już dziś by wyskoczył do Kliczków...ale niestety odwaga w boksie nie ma znaczenia gdy brakuje umiejętności...
Zamiast powtarzać farmazony wymyślone przez innych, obejrzyj chociaż jedną walkę Fury'ego (najlepiej z Nascimento lub Chisorą), a zmienisz zdanie. To bokser poprawnie wyszkolony technicznie i całkiem szybki, jak na swoje gabaryty. Oczywiście do Kliczków mu bardzo daleko, ale nie ma w tej chwili na świecie lepszego boksera w jego wieku (może ewentualnie Gerber, który jednak na razie walczył ze znacznie słabszymi przeciwnikami).
wpołowie sie zgadzam.
http://www.youtube.com/watch?v=TQK8TQPRfKk&feature=search-tile
On jak trafi na Klitshko's to będzie gorzej niż z adamkiem & hayem ...
To jest drewno jak nic ciągle klincze na Pajkicu ? ;/
A więc jestem mądrzejszy od pana Stewarda ? :D
Na następce bardziej widze Mike Pereza niż Furego
Fury to będzie gorsza versja wlad/vit 'a na tyle gorsza że większość go będzie kłaść i poleci jak kłoda zresztą pożyjemy zobaczymy ;)