PACQUIAO vs MARQUEZ III W STATYSTYKACH

Kilka godzin temu przedstawialiśmy już statystyki z walki, jednak przy kontrowersjach jakie wywołał werdykt faworyzujący Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO), warto przyjrzeć się im bardziej dokładnie. Odpowiadają one na pytanie dlaczego Juan Manuel Marquez (53-6-1, 39 KO) słusznie po raz drugi z rzędu przegrał z Filipińczykiem. Miejmy nadzieję, że czwarte starcie 'Pacmana' z 'Dinamitą' jasno wskaże lepszego zawodnika.

PACQUIAO UDERZAŁ CZĘŚCIEJ >>

W dziewięciu odsłonach (1,2,4,5,6,7,10,11 i 12) Manny doprowadził do celu więcej ciosów. W dwóch starciach (3 i 9) obydwaj zawodnicy uderzali celnie tyle samo razy i tylko w jednej rundzie (8) przewagę uzyskał Meksykanin. Oczywiście ilość celnych ciosów niekoniecznie odzwierciedla się na punktacji sędziów, ale bezpiecznie będzie przyznać Pacquiao rundy 1,4,6,7,10,11 i 12, a Marquezowi starcia 2,3,5,8 i 9, co daje nam wynik 115-113 dla Filipińczyka.

Runda 1.
Pacquiao - 11/38 (29%)
Marquez - 7/32 (22%)

Runda 2.
Pacquiao - 9/42 (21%)
Marquez  - 8/30 (27%)

Runda 3.
Pacquiao - 10/53 (19%)
Marquez - 10/39 (26%)

Runda 4.
Pacquiao - 15/47 (32%)
Marquez - 12/43 (28%)

Runda 5.
Pacquiao - 13/45 (29%)
Marquez - 12/34 (35%)

Runda 6.
Pacquiao - 15/46 (33%)
Marquez - 10/28 (36%)

Runda 7.
Pacquiao - 21/57 (37%)
Marquez - 12/31 (39%)

Runda 8.
Pacquiao - 11/46 (24%)
Marquez - 13/34 (38%)

Runda 9.
Pacquiao - 17/70 (24%)
Marquez - 17/56 (30%)

Runda 10.
Pacquiao - 18/50 (36%)
Marquez - 13/37 (35%)

Runda 11.
Pacquiao - 18/47 (38%)
Marquez - 13/36 (36%)

Runda 12.
Pacquiao - 18/37 (49%)
Marquez - 11/36 (31%)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: irongery
Data: 13-11-2011 22:39:25 
tak samo liczyłem 115-113 dla Paca. Choć liczyłem na KO
 Autor komentarza: swiderfan
Data: 13-11-2011 22:39:57 
Te statystyki powinien w pierwszej kolejności zobaczyć Pan Tomasz Ratajczak, który w sposób szalenie stronniczy opisał wczorajsza walkę w artykule poniżej.
 Autor komentarza: speed
Data: 13-11-2011 22:40:58 
I ma ktos jeszcze jakies watpliwosci odnosnie wyniku tej walki?
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 13-11-2011 22:42:41 
wynik 115 - 113 jest jak najbardziej sprawiedliwy.
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:43:42 
Kto jest autorem tych statystyk ?

Jeżeli jest to ta firma o której myśle (kontrolowana przez Aruma) to portal bokser.org ośmiesza się.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 13-11-2011 22:45:08 
Przy artykule pana Ratajczaka było napisane że to jego prywatna opinia więc problemu nie widzę :)
Co do walki to nadrobiłem zaległości i obejrzałem i muszę przyznać że minimalnie dla mnie lepszy okazał się Marquez. O deklasacji Filipińczyka nie ma jednak mowy bo i takie głosy były pojedynek ogólnie równy. Lepsze wrażenie wywarł na mnie Meksykanin i to on powinien być zwycięzcą. Temperatura na forum widzę dziś wysoka a zwolennicy Paca dość agresywni :) Brawa należą się jednak Marquezowi pokazał jak się walczy z Mannym!
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:46:54 
"Compubox"

no i w tym momencie portal bokser.org ośmieszył się...

Tacy z was fachowcy którzy nawet nie wiedzą pod kogo zawsze prowadzi statystyki Compubox. Wystarczy sprrawdzic jakie podawali statystyki w ostatnich walkach.Pod kogo je robili. Compubox = Bob Arum.

Czekam na sprostowanie redkacji. Zrobiłem screena więc nie usuwajcie mojego postu.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-11-2011 22:47:05 
Tak jak mowie, wyrownana walka i mistrz wygral. Punkt. Jak sie do tego wezmkie kto bronil tytulu, kto nacieral i byl aktywniejszy to nie moze byc innego wyniku niz wygrana Pacquaio. I widzialem to juz w czasie walki ... Pindera inaczej, zawiodlem sie na facecie ...
 Autor komentarza: milan1899
Data: 13-11-2011 22:47:49 
Kronk agresja zwolenników Paca jest niczym w porównaniu z agresja fanatyków od Floyda bo wielu z userow widziało dzisiejszego poranka deklaracje Manneyego i największy wałek w historii boksu ... Eh ...
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:49:29 
To, że Pacman nacierał nie ma żadnego znaczenia. Te statystyki są śmieszne po prostu.
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 13-11-2011 22:49:51 
Powiem tak, wszystko fajnie, ale filipynczyk nawet jesli wygral to tylko wieksza aktywnoscia (niektore z jego chaotycznych atakow musialy w koncu dojsc do celu, o czym swiadczy poobijana twarz maqrueza)

I jezeli zgodzimy sie ze Manny wygral, to wygral ledwo ledwo, przestaje juz byc geniuszem boksu i niekwestionowanym krolem p4p. Obecnie okazuje sie geniuszem na ofensywnych przeciwnikow, nie ma szans z inteligentnymi defensorami. Tak, pije do tego ze przy umiejetnosciach floyda zostalby wrecz osmieszony. Nie, nie dlatego, ze sobie nie radzil z marquezem a on przegral z floydem xD Tylko potwierdzilo sie to, o czym wszyscy mowilismy - Manny nie mysli w ringu, on po prostu jest malym czolgiem.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 13-11-2011 22:49:54 
Firma CompuBox opracowała statystyki. To dzięki nim przeciętny kibic dowiedział się, że De La Hoya był jednak gorszy od Mayweathera, więc trudno zarzucać ich komputerowemu liczeniu stronniczość.
 Autor komentarza: ALFA
Data: 13-11-2011 22:50:19 
nie można po statystykach przyznawać komuś zwycienstwa.

Po pierwsze ty jest obliczany kazde nawet muśniecie głowy a Pacman machał strasznie tymi rękoma i większość z nich to tylko takie klepanie.
Po drugie myśle że wyniki są zbyt wygórowane.
Po trzecie ciosy Marqueza były wg mnie mocniejsze i kazdy cios był soczysty i widoczny.
Nie mówię że Marquez to wygrał wysoko ale myślę że wynik powinien być 115-115 dla marqueza lub remis. Choć walka ciężka do punktowania.
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:52:35 
Dudas

Ośmieszacie się i tyle. Statystyki nie mają żadnego znaczenia. Walkę nie punktuje się patrząc na statystyki. Tyle.

Oczywiście Compbox po raz kolejny pokazał stronniczośc.
 Autor komentarza: Deter
Data: 13-11-2011 22:52:37 
Ja punktowałem 115-115. Ale nie upieram się przy tym, wiele rund było wyrównanych i wynik mógł iść w drugą stronę. Będę jeszcze ze 2 razy dokładnie oglądał walką. Każdą rundę po 2-3 razy żeby mieć pewność.
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:53:33 
Jak można patrząc na statystki napisac, że Pacman wygrał... ŻENADA I TYLE.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 13-11-2011 22:53:55 
milan1899-nie o deklasacji nie ma w tym przypadku mowy walka równa aczkolwiek uważam po prostu że Marquez zasłużył na wygraną był minimalnie lepszy. Taka wygrana była by pięknym zwieńczeniem jego kariery. Co do Floyda to cóż nie ukrywam że jego boks jest mi bliższy niż Filipińczyka i bardziej lubię go oglądać i mam też słabość do Meksykańskich wojowników to jednak staram się być obiektywny. Powtarzam deklasacji nie było ale lekki wałek był i tu się chyba zgadzamy prawda?
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 13-11-2011 22:53:56 
Macie może jakiś link do walki ? bo nie obejrzałem wczoraj , a na yt nie mogę znaleźć
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:54:25 
"Ja punktowałem 115-115."

Proponuję najpierw poznac zasady punktowania.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-11-2011 22:54:36 
Tyle z tego dobrego ze nareszcie do walki Pacman Floydzik dojdzie i zobaczymy kto jest lepszy ...
 Autor komentarza: Deter
Data: 13-11-2011 22:55:46 
http://www.allthebestfights.com/pacquiao-vs-marquez-3-full-fight-video-pelea-2011/
 Autor komentarza: ALFA
Data: 13-11-2011 22:55:58 
szansepromotions

http://www.allthebestfights.com/pacquiao-vs-marquez-3-full-fight-video-pelea-2011/

:)
 Autor komentarza: Deter
Data: 13-11-2011 22:56:57 
gat
Proponuję najpierw poznać, czy ktoś zna zasady punktowania.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 13-11-2011 22:57:16 
Pojedynek był bardzo wyrównany i wynik mógł pójść w obydwie strony. Opublikowanie statystyk i drobna analiza są po to, żeby pokazać ludziom, że nie ma mowy o przekręcie. Gdyby wygrał Marquez, również pojawiłyby się kontrowersje. Tak to bywa przy zaciętych walkach z rundami, które trudno punktować.
 Autor komentarza: ALFA
Data: 13-11-2011 22:57:26 
Tekimania

a ja myślę że może nie dojść bo Floyd powie że zniszczył Marqueza a ten wygrał znowu z Pacquiao. Choć jakby doszło do walki stawiałbym na Floyda
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-11-2011 22:57:59 
gat i nie mow ze sie osmieszamy, po z szpitza kopa w tylek zarobisz, wkorwia mnie stuczne nakrecanie publiki ...

kronk, nie bylo walka. Jak juz tak Floyda lubisz, walek byla jego walka z de la Hoya i tez jakas tam druga, ale akurat ta z zlotym chlopcem widzialem. Walek ewidenty. A tu, nic takiego ...
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 22:58:14 
Jak coś to 114-114 Deter. Chyba nie wiesz jak należy punktowac.
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:00:11 
Denerwuje się bo tu sami laicy siedzą. Można zadac więcej ciosów w rundzie ale to nie znaczy, że runda jest wygrana !!!!!!!!

Ludzie przecież to podstawy są !
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 13-11-2011 23:01:36 
@Deter @ALFA
Dzięki , w końcu będę mógł być uczestnikiem tego piekła :D
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:01:37 
Kolejna sugestia...

O której zawsze podawane są statystyki ???

DLACZEGO ZOSTAŁY PODANE TAK PÓZNO ? ludzie nie dajcie się naciągac na te oszustwa. Przecież to oczywiste, że Arum,HBO zadbali o to...
 Autor komentarza: Kronk
Data: 13-11-2011 23:02:48 
Tekimania czy lubię czy nie nie ma to znaczenia dzisiaj nie Floyd jest bohaterem dnia :) A co do walki z Oscarem to ten temat był wałkowany już setki razy większość obiektywnych obserwatorów widziało wygraną Floyda, Oscar natomiast się tylko dużo namachał w tamtej walce ;)
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:03:33 
compubox zawsze najpierw umieszcza je na swojej stronie !!!!!

Dlaczego najpierw były na zagranicznych portalach ?

Mam was dalej przekonywac, że to statystyki takie jakie chciało HBO i Arum?
 Autor komentarza: Deter
Data: 13-11-2011 23:03:47 
gat
A skąd ten dziwny pomysł, że ludzie myślą, że wygrana runda należy się tylko za większą ilość celnych ciosów?

PS
Co Ci nie pasuje w punktacji 115-115?
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 13-11-2011 23:04:13 
Zapoznajcie się z tajnikami punktacji boksu zawodowego, to nie amatorka i celne ciosy nie są jedynym czynnikiem decydującym o zwycięstwie w rundzie a tylko jednym z wielu elementów
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:04:39 
Deter

Poczytaj przepisy to dowiesz się.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 13-11-2011 23:05:43 
Niema rund remisowych w walkach o pas WBO
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:05:48 
Chyba tylko Sierak2012 ogarnia tu temat... Przecież to jest dramat.. Zobaczyliście statystyki firmy arum&hbo i piszecie, że jednak Pacman wygrał..
 Autor komentarza: Deter
Data: 13-11-2011 23:05:50 
gat
Ciebie się pytam.
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:06:42 
To jest DRAMAT... redaktorzy bokser.org nie znają nawet przepisów...
 Autor komentarza: horhe88
Data: 13-11-2011 23:06:43 
Jak można przekupić trzech sedziów to czy nie można przekupić osób które puszczają w eter "statystyki komputerowe"? Statystyki ciosów nie odzwierciedlają jednak walki bo wg komputera lekka obcierka to takie samo trafienie jak czysty mocny cios po którym zawodnik się np.zachwieje, jednak wg. obiektywnej oceny takie ciosy nie powinny być jednakowo traktowane. Wolak z Delvinem wg.statystyk komputerowych dość wyraźnie wygrał 12 z 12 rund, a wynik był MD ze wskazaniem na Delvina i przy tamtej walce wygrana Delvina nikogo by nie zdziwiła. Delvin trafiał mocniej czyściej, widocznymi ciosami a u Wolaka było dużo pchnięć obcierek ciosów byle gdzie.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 13-11-2011 23:07:26 
gat - jesteś w błędzie i to nie tylko w jednej kwestii... Deter zna zasady punktowania i na pewno nie pomylił się przy liczeniu.

A co do statystyk... Były one dostępne bardzo szybko, praktycznie od razu dla dziennikarzy ringside. W transmisji HBO były podawane na bieżąco. Portal FightHype miał je dosłownie chwilę po walce. My nie mieliśmy swoich ludzi w Las Vegas, więc na dokładny wgląd musieliśmy poczekać aż opublikuje je nasz partner boxingscene.com
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:07:45 
horhe88 - brawo ! To już druga osoba która ogarnia temat.
 Autor komentarza: Iras121
Data: 13-11-2011 23:07:45 
Kogo obchodza takie statystki!!!Sedziowie nie licza pojedynczych ciosow tylko rundy a wrazenie w wiekszosci rund lepsze sprawial Marquez i niema co do tego watpliwosci!A w statystykach licza nawet jakies obcierki ktore ledwo doszly celu!Marquez trafial wyrazniej i wygral!
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:08:47 
Dudas (Redaktor bokser.org)

Chcesz się założyc, że Deter nie zna przepisów ?
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-11-2011 23:09:00 
Kronk popatrz sobie na twarz de la Hoyi po tej walce an a Floyda i powiedz mi kto tutaj ruszal rekami. Pieprzenie. Nie widze zeby Floyd go na twarzy musnal, wyglady jak prostu z urlopku ...

http://www.youtube.com/watch?v=qk4NjP9dPpw
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:14:02 
"Były one dostępne bardzo szybko, praktycznie od razu dla dziennikarzy ringside. W transmisji HBO były podawane na bieżąco."

Przecież HBO nie poda na żywo statystyk w których Pacman przegrywa każdą rundę patrząc na celne ciosy ( chociaz to bez znaczenia). HBO ma w tym interes więc musieli popracowac nad statystykami.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 13-11-2011 23:17:18 
Tekimania widziałem walkę Floyd-Oscar z pięć razy nie wałkujmy tego tematu bo dziś nie o tym mowa. Floyd był zwyczajnie lepszy tamtego dnia.
I powiem szczerze że nie chce mi się spierać uważam że był to temat poruszany na tym forum dawniej nader często i jest już raczej wyczerpany. Co do dzisiejszej walki to statystyki statystykami myślę jednak że wszyscy przyznają że Marquez nie leży Pacowi, rewanż wskazany i kolejna walka z Meksykaninem może być bardzo wyboista dla Filipińczyka dziś szło mu z nim jak po grudzie. Spodziewałem się deklasacji a tu Marquez sprawił mega niespodziankę to jest właśnie piękno boksu nieprzewidywalność!
 Autor komentarza: CounterPunch
Data: 13-11-2011 23:18:14 
Jaki remis , Jaka wyrownana wala. ???
Marquez wczoraj rządził , Kontrolowal walke od poczatku do konca . OD 8 zwolnil tempo , bo niestety ma 38 lat . to nieznaczny ze Pacman zaczol jakos strasnie dominowac w końcówce. iestety ten werdykt jest wielka stata dla nas ,sympatyków piesciarstwa,poniewaz zabija ta piekna dyscypline sporu.
 Autor komentarza: andro10x
Data: 13-11-2011 23:19:26 
gat - prosze Cię człowieku, nie ośmieszaj się. Z tego co tutaj piszesz wynika, że Arum sobie po walce usiadł i wymyślił statystyki, następnie je wpuścił do neta... Jedyną osobą, która tutaj czegoś nie ogarnia to Ty :)
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:19:34 
Pacman zadawał większosc ciosów na gardę lub w powietrze. Oglądałem walkę 3 razy.

Nie dajcie nabierac się na te oszustwa.




Wiem jak mogę was przekonac !




Wybierzcie sobie 3 rundy i obejrzyjcie je po 2 razy zapisując celne ciosy ! Ja to sprawdziłem i te powyższe statystyki są po prostu śmieszne. Banda oszustów i nic więcej.
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:21:10 
"Autor komentarza: andro10x
Data: 13-11-2011 23:19:26
gat - prosze Cię człowieku, nie ośmieszaj się. Z tego co tutaj piszesz wynika, że Arum sobie po walce usiadł i wymyślił statystyki, następnie je wpuścił do neta... Jedyną osobą, która tutaj czegoś nie ogarnia to Ty :)"

To nie moja wina, że 99% użytkowników to laicy.

Nawet nie wiesz jakie są powiązania w boksie i jak to działa wszystko. HBO i Arum nie mogli po prostu podac prawdziwych statystyk !
 Autor komentarza: weentM
Data: 13-11-2011 23:22:26 
gat
ty chory psychofanie floyda
co ty widzisz na monitorku nie rozsmieszaj mnie wielki znawco

hahahha macie wszyscy pajace,znawcy boksu ktorzy pisali ze pacman wygral jedna runde,schowajcie glowy w piach i nie udzielajcie sie publicznie juz bo tylko robicie z siebie idiotow
 Autor komentarza: andro10x
Data: 13-11-2011 23:22:44 
Kurw*a dobrze że Ty to wszystko wiesz. Założyłeś Arumowi podsłuch ?
 Autor komentarza: Luton
Data: 13-11-2011 23:24:10 
Dorba @gat ile kasy wtopiłeś ? ;]
 Autor komentarza: gat
Data: 13-11-2011 23:26:15 
Luton,weentM

Możecie się śmiac. Macie do tego prawo. Obejrzyjcie tylko jeszcze raz walkę.
 Autor komentarza: nd18
Data: 13-11-2011 23:27:35 
Brawo Sierak2012.
Co z tego że Pacman macha łapami? Staty nabija? Czy tylko na to czekali fani Manego? az pokarza staty ktore prowadzi firma Aruma? to może zacznijmy patrzec na procent trafionych ciosów? jak tak to JMM wygrał 7 rund a Pac 5 co daje 115-113 dla JMM.

Ok werdykt zapadł tego sie nie cofnie. Pacquiao wygrał na papierze, na ringu przegrał.
 Autor komentarza: Luton
Data: 13-11-2011 23:28:40 
Tak ogólnie osobiście to ja tej walki nie punktowałem runda po rundzie, ale po tym co zobaczyłem miałem ogólne wrażenie, że to nie wystarczy JMM by wygrać. Dan Rafael punktował 114-114, Lederman 116-112 dla Paca.
 Autor komentarza: andro10x
Data: 13-11-2011 23:32:12 
Autor komentarza: nd18
Data: 13-11-2011 23:27:35
Brawo Sierak2012.
Co z tego że Pacman macha łapami? Staty nabija? Czy tylko na to czekali fani Manego? az pokarza staty ktore prowadzi firma Aruma? to może zacznijmy patrzec na procent trafionych ciosów? jak tak to JMM wygrał 7 rund a Pac 5 co daje 115-113 dla JMM.

Ok werdykt zapadł tego sie nie cofnie. Pacquiao wygrał na papierze, na ringu przegrał.


Widzisz boks to sport w którym macha się właśnie łapami. Nie baw się w procenty, przecież to bez sensu. Manny zadał więcej ciosów i więcej od JMM i więcej jego ciosów doszło. Procent jest tutaj do niczego nie potrzebny.
 Autor komentarza: weentM
Data: 13-11-2011 23:34:21 
ludzie czy wy naprawde nie macie innych zajec tylko wylewanie zali na sedziow aruma i hbo?

wynik jest jaki jest,statystyki pokazuja to

a tacy ludzie jak gat,ich sie nie przekona
widzicie walke tak jak chcecie widziec a nie tak jak bylo

pacman mial problemy ogromne,a ze rozczarowal to nie znaczy ze walke przegral.

to co sie tutaj wyrabia to bledne kolo,kazdy ma swoje racje,niech napisze to raz i skonczy a nie sie wykloca,bo to do niczego i tak nie doprowadzi
 Autor komentarza: Gala
Data: 13-11-2011 23:35:21 
Całkiem realna punktacja. Właśnie taka mi wyszła, ale również remis mógł się przydarzyć. Nie jestem fanem Pacmana, ale jezeli tu ktoś widział wygraną Juanmy np: 116-112 to przysypiał na tej walce. Moim zdaniem to był najsłabszy JMM w ich pojedynkach. W poprzedniuch gdyby nie decki to wygrałby dwukrotnie, tutaj zdecydowanie mniej ciosów mocnych, ogólnie zadawanych. Inna sprawa, że Pacman wypadł baaaaardzo blado. Juanma według mnie był słabszy i wolniejszy niż Mayweatherem. Obejrzę jeszcze raz uważnie, ale jeżeli ktoś się interesuje i obejrzy w swoim życiu bardzo dużo walko to wyczuwa walkę. Juanma pięknie zawalczył szczególnie w 5 rundzie, natomiast 2 i 8 według mnie były najbliższe i to one zaważyły na mojej karcie.
 Autor komentarza: DonPabloAlvarez
Data: 13-11-2011 23:37:17 
Chyba niektórzy zapominają, że boks zawodowy to nie amatorski i taka statystyka (choć dziwnie wygląda, mając na uwadze, że te ciosy Pacmana były mizerne) nie oddaje przebiegu walki. Skuteczniejszy był Marquez, ale rzadziej pruł powietrze. Za to narzucił od początku do końca swój styl i Pacman w tym względzie był bezradny. Na dodatek, jeśli rundy niepewne daje się aktualnemu mistrzowi... Powstaje niezły galimatias i kolejne godziny awantur na bokser.org...
 Autor komentarza: andro10x
Data: 13-11-2011 23:37:32 
Autor komentarza: weentM
Data: 13-11-2011 23:34:21
ludzie czy wy naprawde nie macie innych zajec tylko wylewanie zali na sedziow aruma i hbo?

wynik jest jaki jest,statystyki pokazuja to

a tacy ludzie jak gat,ich sie nie przekona
widzicie walke tak jak chcecie widziec a nie tak jak bylo

pacman mial problemy ogromne,a ze rozczarowal to nie znaczy ze walke przegral.

to co sie tutaj wyrabia to bledne kolo,kazdy ma swoje racje,niech napisze to raz i skonczy a nie sie wykloca,bo to do niczego i tak nie doprowadzi

Masz racje. Wolę iść spać bo tutaj nie wiem czemu ale większość osób kroi Mannego a wychwala Floyda.
 Autor komentarza: shawty
Data: 13-11-2011 23:41:04 
gat
Jeśli poprawiasz innych, to rób to z sensem i nie mąć ludziom w głowach. Zacznijmy od tego, że nie masz dowodów na fałszowanie statystyk i to statystyk ogólnie dostępnych, więc to są wyłącznie twoje podejrzenia. Druga sprawa, punktacja jest oparta głownie na trafieniach i inne rzeczy liczą się mniej. Zresztą gwarantuję ci, że nie znasz dokładnie regulaminu punktacji boksu zawodowego, bo przepisy podlegają interpretacji, więc możesz co najwyżej podać nam regułki. Kiedyś rozmawiałem ze swoim trenerem boksu i mówił, że trafione ciosy są najważniejsze. Dlatego Adamek mimo, iż uciekał po ringu i dostawał ciosy silne, a sam jedynie lekko punktował przeciwników wygrywał swoje walki, bo punktowanie to podstawa. Zresztą w pozostałych elementach też przeważał Pacman, bo był agresorem i narzucał swój sposób walki przeciwnikowi, co by nie mówić o genialnych kontrach Marqueza, to Pac cały czas szedł do przodu.
 Autor komentarza: sharak1987
Data: 13-11-2011 23:43:25 
Eh jaki ten boks potrafi być trudny:P... najlepiej byłoby gdyby zawodnicy walczyli do upadłego - wtedy by nikt nie miał wątpliwości:P... no chociaż patrząc na wczorajszą walkę Fury - Pajkic mam wrażenie że i tak sędziowie znaleźliby sposób.
Osobiście w moich oczach walka Pacqiao - Marquez nie ma zwycięzcy - oni są siebie warci i kiedy by nie walczyli to zawsze będzie to wyrównany bój. Ważne że obejrzałem kawał pięknej, stojącej na wysokim poziomie walki.
 Autor komentarza: Termit
Data: 13-11-2011 23:44:40 
hmmm heh

czytajac te komenty do tego artykulu przypomnialem sobie dlaczego tu nigdy jakos specjalnie sie nie udzielalem...jest lepsza polska strona o boksie i forum. r-i-n-g p.o.l.s.k.a p-o-l-s-k-i r.i.n.g

ciekawe czy tu dalej obowiazuje cenzura?
 Autor komentarza: Deter
Data: 13-11-2011 23:45:42 
Powie mi ktoś w końcu, czy w WBO można punktować rundy remisowo po 10:10?:)
Gdybym jeszcze dostał linka z dowodem, byłbym wdzięczny. Z góry dziękuję.
 Autor komentarza: nd18
Data: 13-11-2011 23:50:06 
andro10x

a myslalem ze w boksie licza sie nogi:) ups :P
A na powazenie to wg twojej teori i wszystkich oplakujacych Paca to Many zadawal wiecej ciosow ogolnie w 9 rundach wg statystyk , co nie ma powiazania z punktacja sedziow:) przeciez to nie boks amatorski, liczy sie o wiele wiecej:)tu juz nie chodzi o Floyda czy o kogos innego. Many byl slabszy i statystyki tego nie zmienia, to JMM pokazał kunszt boksu tej nocy i tyle.
 Autor komentarza: nd18
Data: 13-11-2011 23:53:06 
sharak1987 napisal prawde walka byla piekna jakich malo i skonczmy. Z pieniedzmi i ukladami nikt nie wygra:)
 Autor komentarza: qler
Data: 13-11-2011 23:56:55 
nie wiem czy wszyscy oglądali tą walkę, ale pisanie o tym że jej wynik to przekręt a Marquez to wygrał zdecydowanie to jakaś paranoja
zacznijmy od tego że walka była bardzo wyrównana i nie było zbyt wielu rund z jednoznacznym wskazaniem zwycięzcy...
przed chwilę na spokojnie obejrzałem walkę, z angielskim komentarzem, komentował Amir Khan z jakimś krzykaczem (myślałem z początku że to Lederman bo głos podobny) i nie uległem emocjom, bo ten pan przypominał mi Andrzeja Kostyrę (choć nie wiem jak i czy to on w ogóle komentował tą walkę, nie oglądałem Polsatu ;p), wszystko ładnie, pięknie ubrane w słówka ale oglądamy często nie tą samą walkę... co prawda tak patrzę i statystyki nie do końca potwierdzają moją punktację w każdej rundzie ale nie zawsze liczba ciosów się liczy, tylko ogólnie mieszanka celności, ciosów naprawdę robiących wrażenie, wizualna dominacja

PAC - MAR
1.10 9
2.9 10
3.10 9
4.9 10
5.9 10
6.10 9
7.10 9
8.10 9
9.9 10
10.10 9
11.10 9
12.10 9

116-112

ja tu żadnego przekrętu nie widzę, kilka rund wyrównanych i to bardzo, ale typowałem je po równo dla obu
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 13-11-2011 23:57:47 
statystyki takie hooj znaczą , nie są wymierne cios ciosowi nie równy , bez jaj
 Autor komentarza: shawty
Data: 13-11-2011 23:58:37 
Ludzie obudzcie się, to nie skoki narciarskie, gdzie wystawia sie notę za styl. Sędziowie biorą pod uwagę rózne czynniki, ale wszystko opiera się na punktowaniu rywala. Co z tego, że Marquez podobał się bardziej, jeśli w większości rund zadawł mniej ciosów i walczył z kontry, a jak już atakował to na korpus lub przegrywał chaotyczne wymiany z Mannym. Ja rozumiem, że można się solidaryzować i sam czasem kibucuję temu słabszemu i pokrzywodzonemu, ale mam odwagę wtedy powiedzieć, że to moje upodobania, a nie rzetelna krytyka. Musicie odróznić ocenianie kogoś od solidaryzowania się z kimś.
 Autor komentarza: qler
Data: 14-11-2011 00:00:24 
dodam, że taktyka Marqueza mimo że dobra i skutecznie neutralizował Pacmana to była ryzykowna właśnie z uwagi na punktację, jeśli runda wyrównana to np sędziowie zwracający uwagę na agresywniejszego zawodnika mogą dać rundę rywalowi
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-11-2011 00:04:01 
W WBO są rundy remisowe?
 Autor komentarza: shawty
Data: 14-11-2011 00:04:41 
kapitanbomba
Jak się nie znasz, to nie wkręcaj ludziom kitu. Sędziowie tak nie myślą, bo nie stoją tam i nie mają narzędzia do pomiaru celności i siły uderzeń. Jakby tak rozumować, to Garnt powinien z Adamkiem wygrać, bo Tomasz ledwo stał po koniec walki. Sedziów nie obchodzi, to, że masz rozbitą twarz i nawet po nokdaunie możesz wygrać walkę. Oni oceniają liczbę trafionych ciosów i choć mówią o ciosach silnych, to w ich języku nie ma to takiego znacznia, że rywalowi leci krew z nosa i ma limo. Człowieku to nie ulica, ale boks oparty na pewnych zasadach i rywalizacji sportowej.
 Autor komentarza: nd18
Data: 14-11-2011 00:08:46 
No wlasnie cios ciosowi nierowny:) co innego jest DOTKNAC rywala 10 razy a co innego UDERZYC 2 razy:)(porownujac do innych sportow to tak samo jak w p.noznej jedna druzyna odda 20 strzalow obok a druga raz popadnie do bramki i wygra:)- robi sie smiesznie:))
Pacquiao mial ładna koncowke. ale na litosc ktos punktuje 114-114 a drugi obok 116-112?! ktory ogladal inna walke:)?
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-11-2011 00:10:08 
Statystyki rundowe sa wazne ale nie w 100% skuteczne jezeli ktos wie jak komputer to nalicza to wie o czym mowie dlatego walke punktuja sedziowie a nie maszyny.

Ciosy mocne: komputer zalicza wszystkie ciosy sierpowe niezaleznie jak byly silny i tutaj mamy przyklad bokser A zadaje 3 ciosy sierpowe ktore jakos tam dochodz (otarcia) komputer oczywisice je zalicza, a bokser B zadaje 1 silny cios na szczeke po ktorym zawodnik A jest na skraju nokautu ale nie upada udaje mu sie dotrwac do gongu. Runde ta wygrywa bokser B chodz komputer (statystyka) powie ze A.

Statystyki maja pomagac w ocenie a nie ja dyktowac. Po to macie oczy ze chyba widzicie kto wygral runde a jak nie to nie oceniajcie.

Po 2:

Punktuje sie wedlug schematu - effective agression, ring generalship, defense, clean punching.

Najczesciej wygrywa runde ten kto zada wiecej celnych ciosow ale w teorii moze zdazyc sie tak ze przy malej roznicy w zadanych celnych ciosach wygra ten ktory mimo mniejszej ilosci zadanych celnych ciosow wygrywa runde za np. lepsza obrone.

Po 3: Po to jest sedzia-czlowiek ktory roznicuje sile tych ciosow bo komputer rozroznia tylko proste i mocne. Mocne to wszystkie sierpowe a skala jest az od celnych otarc lub ciosow ktore sie zeslizgnely z glowy do poteznych ciosow na szczeke po ktorych uginaja sie nogi. W obydwu przypadkach komputer te ciosy zalcizy +1. Sprawiedliwe? Nie...
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 14-11-2011 00:12:56 
Przecież każdy wie ,że naliczanie punktów na "maszynkach" bardzo szkodzi boksowi amatorskiemu taka metoda często nie oddaje realnego przebiegu walki!
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-11-2011 00:13:30 
HILTI
Może Ty mi powiesz. W WBO można punktować 10:10?
 Autor komentarza: andro10x
Data: 14-11-2011 00:17:23 
Nd18 - ja nie mowie ze Manny wygral 9 rund, tylko ze byl remis lub minimalne zwyciestwo Paca. Co do ukladow i zlego werdyktu - to tego tematu sie nie da skonczyc. Problem polega na tym ze jedni Mannego doceniaja, a drudzy nie. Jedni doceniaja Floyda, a drudzy nie.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 14-11-2011 00:18:32 
Droga redakcjo może byście wreszcie zamieścili komentarze znanych pięściarzy i innych znanych ludzi świata boksu co sądzą o przebiegu i wyniku tej walki?Przecież musi być mnóstwo po takiej walce!
 Autor komentarza: qler
Data: 14-11-2011 00:20:03 
Autor komentarza: nd18
Data: 14-11-2011 00:08:46
No wlasnie cios ciosowi nierowny:) co innego jest DOTKNAC rywala 10 razy a co innego UDERZYC 2 razy:)(porownujac do innych sportow to tak samo jak w p.noznej jedna druzyna odda 20 strzalow obok a druga raz popadnie do bramki i wygra:)- robi sie smiesznie:))
Pacquiao mial ładna koncowke. ale na litosc ktos punktuje 114-114 a drugi obok 116-112?! ktory ogladal inna walke:)?

114-114 a 116-112 to mała duża różnica
wystarczą 2 rundy bardzo wyrównane i zmiana decyzji i już ze 116-112 robi się remis
 Autor komentarza: qler
Data: 14-11-2011 00:20:43 
miało być "mała a nie duża różnica" :)
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-11-2011 00:20:46 
W WBA mozna juz punktowac runde na remis ale nie jest to popularne i nie ma duzego przyzwolenia w srodowisku sedziowskim na takie punktowanie wynika to tez z tego ze kiedys bylo to zakazane i raczej slusznie bo jak by wygladala punktacja tego pojedynku po dwie/trzy rundy na remis? A tym czasem zaden z 3 sedziow w tym pojedynku nie dal remisu w zadnej z rund.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:24:26 
Po pierwsze statystyki o niczym nie świadczą, bo ciosy tak zwane muskane sa tak same liczone jak te ktore mnaja rzeczywistą wartość.Po drugie te statystyki sa tak samo prawdziwe jak i karty punkowe:)
 Autor komentarza: shawty
Data: 14-11-2011 00:24:27 
HILTI
Już powtarzałem, że to są regułki i nie mają odzwierciedlenia w praktyce. Sędziowie mogą interpretować te przepisy i tu już nic nie poradzisz, bo to oni dokonują zastosowania teoretycznych reguł w trakcie walki. Zresztą w walce Pacquiao-Marquez nie było takich ciosów, po których jeden by usiadł lub się zakręcił, więc sędziowie interpretowali raczej zwyczajnie. Powtarzałem też, że Manny poza defensywą przeważał także agresją i o ile narzucanie sposobu walki można dać na remis, a obronę Marquezowi, to i tak daje zwycięstwo Pacmana.
 Autor komentarza: artez1
Data: 14-11-2011 00:26:45 
przecie MARQUEZ bardziej uszkodził PACQUIAO w tym starciu ;/ Marqueza ciosy były bardziej słyszalne ;) Moim zdaniem go opindolili i tyle
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 14-11-2011 00:26:47 
Chciałbym usłyszeć opinie ludzi znających się na tym fachu i w miare obiektywnych.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:27:07 
Tak na poważenie: Nie mówcie ze mistrza trzeba zdeklasować ponieważ w walkach na najwyzszym poziomie nie da sie uzyskac takiej przewagi i gdyby to bylo prawda to mistrzowie w ogole by sie nie zmieniali.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-11-2011 00:27:13 
Szkoda ze pojedynek byl w WBO ;p Ale chyba tam jest podobnie nie jestem pewien (unified championship rules). Zasady bokserskie celowo sa tak zagmatwane i potrzeba naprawde wiele pracy aby to wszystko ogarnac. Tym zajmuja sie m.in. promotorzy. Jak mowil Wasilewski ze zna kazdy przepis federacji bo to jest jego praca.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:32:32 
Powinno się wprowadzić radykalne zmiany aby uzdrowić boks i uzależnić sie od wpływowych promotorów.Czyli takie postepowanie jak w przypadku wałka na Hopkinsie.Tylko że Hopkins akurat miał po swojej stronie wpływowych ludzi a Marquez nie.
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-11-2011 00:32:42 
HILTI
Pytam właśnie o WBO :)
Bo gat napisał, że nie znam przepisów kiedy napisałem, że punktowałem 115-115. Niestety nie raczył podać linka na dowód tego, że nie można dawać 10:10.

Swoją drogą, myślę że za mało jest właśnie rund 10:10 w punktowaniu. A tak w ogóle - to powinno być 5 sędziów i 2 skrajne noty powinno się odrzucać, a z pozostałych 3 robić sumę i wynik powinien być jeden.
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 14-11-2011 00:33:03 
istny cyrk.
Przed walką ."manny go rozniesie" na moje oko 93% Wpisow
Tuż po (ranek, przed i okołopołudnie oraz popołudnie) "pacman pier.olone zolte go.no" - wg mnie 90% wpisów
Teraz kurz osiadł formujac nowe go.no "manny wcale nie przegrał"
Nie moge no hahąhahagąha
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:35:45 
Dla dobra boksu powinno się weryfikować wyniki.Nie na zasadzie nakazaniu rewanżu tylko na zmianie wyniku.Brzmi fantastycznie i nierealnie ale to jedyna droga aby ludzie zaczeli odbierać boks na powaznie.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:38:06 
Sedziow rzeczywiscie jest zbyt malo.To akurat dobrze aby bylo np. pieciu.A moze szostym powinna byc publicznosc.Gdyby walczyli do upadlego tak jak kiedys to mysle ze jedym mogacym wysłuchac werdyktu byl by Marquez.
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-11-2011 00:38:08 
PWncwjssprf
Miliony lat ewolucji świata zwierzęcego nie poszły na marne. Przystosowanie się do środowiska to podstawa :)

Ja również uważałem, że Manny zmiażdży Marqueza. Jednak myliłem się bardzo. Punktowałem remis, ale uważam, że przy tak wyrównanej walce werdykt mógł być inny.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:40:24 
Problem polega na tym że zbyt duzo ludzi uwierzyło w ta cała promocje mannego i jego trenerów.Prawda jest taka ze to trener Marqueza pokazał jak wymyslac taktyke.
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 14-11-2011 00:40:58 
może elektroniczne kaski i rekawice rejestrujace takie dane jak- częstotliwosc uderzen oraz siłę.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:42:40 
Najbardziej mnie smieszy to jak niektorzy mowia ze Marquez nie lezy Mannemu.Co to za argument?Nie liczy się to co bylo wczesniej czy bedzie pozniej tylko to co bylo w walce.
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-11-2011 00:42:45 
PWncwjssprf
No ale ciosy na gardę się nie liczy jako celne, więc co, ręce też miałyby mieć czujniki?
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 14-11-2011 00:44:04 
:D
Wiecie ja mam na to specyficzny pkt widzenia. Bo walki nie widziałem (czytam was na telefonie od 19 godzin hehe)
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:44:40 
PWncwjssprf : Nie elektroniczne kaski tylko większa kontrola nad tym co robia cwaniacy biznesmeni.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:46:14 
Smutne jest to że wygrywa koleś ktorego przez kilka lat się promowało jako najlepszego rywala dla Floyda.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:47:11 
I to jest jedyny powod dla którego wygrał.Bez względu na to czy by miał szanse z samym Floydem, bo to akurat nie ma tutaj znaczenia.
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 14-11-2011 00:47:36 
tak mysle ze dzisiejsza elektronika /komputeryzacja dalaby z tym radę, tylko czy my ludzie dzikie zwierzeta dażymy do bycia cyborgami? Cholera na to mi wygląda a mi tam blizej do powrotu na drzewo hagagahąhahah
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:52:40 
A mi bliżej do tego aby boksem rządziły umiejętności a nie promotorzy ze swoimi wielomilionowymi planami dla ktorych są w stanie bezczelnie oszukiwać ludzi.Tylko oni wiedzą coś czego wy nie wiecie.Nawet jak się zrobi bezczelny wałek to z czasem i tak ludzie zaczna doszukiwać się elementow usprawiedliwiajacych taki wynik.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-11-2011 00:53:45 
Na teamie Pacquaio zemscila sie idealna promocja i swietne dobieranie rywali. JMM wydawal sie na tym etapie i w wadze polsredniej genialnym marketingowo wyborem ktorego PacMan znokautuje do 6 rundy a tymczasem JMM przyniosl bardzo dobra forme i kontrowersje dla PacMana.
 Autor komentarza: Hoody
Data: 14-11-2011 00:54:30 
Statystyki ciosów i tak nijak się mają do kart sędziowskich. Boks zawodowy to nie matematyka żeby sumować jakieś klepnięcia co przypadkiem zaczepią się o czoło, zresztą kto to na bieżąco zliczy?. Poza tym obiektywny sędzia powinien oceniać efektywność zadawanych ciosów a nie efektowność z jaką są wyprowadzane. Pacquiao przez całą walkę nie był w stanie narzucić swoich warunków, ale że jego ruchliwość zrobiła większe wrażenie niż skuteczność Marqueza to i wygrał.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:55:04 
Podobnie było z Holyfieldem.Wygrał z Waluewem i na poczatku był "raban".Ucichło.Pozniej walka Haye z tym samym przeciwnikiem.Wygrał choć miał mniejszą przewage niż Holy.Wszyscy to zaakceptowali..
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 00:57:21 
Ludzie! Nie sugerujcie sie swoimi sympatiami bo to nie jest piłka nożna ani tym co wam wmawiaja swoimi wypowiedziami promotorzy i nawiedzeni trenerzy.Patrzcie na to co sie dzieje w ringu i badzcie sprawiedliwi!
 Autor komentarza: Saito
Data: 14-11-2011 01:14:09 
@Deter
W WBO można punktować rundy 10:10. Nie zdarza się to często, ale jest możliwe. Oczywiście jestem w stanie w każdej chwili to udowodnić jeśli gat czy ktoś inny ma odmienne zdanie.
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 14-11-2011 01:14:50 
to prosciej: wracamy do 15rundówek, nie uznajemy punktacji, wygrana = deski lub poddanie. Wracamy do korzeni, nie ma wałków !!
 Autor komentarza: Neon
Data: 14-11-2011 01:29:23 
moim zdanie użytkownik gat w ogóle nie wiedział ze istniej "coś takiego" jak remisowa runda ;] ale to moje, zdanie po lekturze komentarzy :)
 Autor komentarza: Hoody
Data: 14-11-2011 01:38:32 
Z czysto technicznego punktu widzenia Manny z pewnością doniósł więcej uderzeń, ale Marquez kontrolował zdarzenia w ringu czego wynikiem było prucie powietrza przez Paca lub nadziewanie się na świetne kontry. Nie oszukujmy się, cokolwiek by Marquez nie zrobił i tak tylko jakieś dechy Pacmana mogłyby dać mu zwycięstwo. Dać lepszą walkę to jak widać za mało, Mannego trzeba ośmieszyć bo nawet jak mu nie idzie to potrafi rozpędzić młóckarnię i nadrobić samą agresją.
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 14-11-2011 01:54:15 
PWncwjss coś tam: Widze że probujesz ztrywializować problem.Bo nawet jelsi dzisiejszy system jest niedoskonaly to w zadnej mierze nie usprawiedliwia to wyzej wymienionego werdyktu.Tomaek Adamek wiele razy się żlizgał ale takie wałka to raczej w jego karierze nie było.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-11-2011 01:58:12 
Neon

Nie ze nie wiedzial tylko zalezne to wszystko jest od federacji kiedys bylo tak ze w niektorych federacjach mozna bylo punktowac runde na remis w innej nie. Kiedys nie mozna bylo punktowac rundy nizej niz 10-7, obowiazywala zasada ze w walkach mistrzowskich nie mozna punktowac rund na remis itp. itd.

Pozniej zaczelo to sie splaszczac i zasady sa w miare podobne. Jak jest teraz dokladnie tego nie wiem bo tego nie sledze.
 Autor komentarza: shiks
Data: 14-11-2011 02:58:54 
Deter


http://1.bp.blogspot.com/_dIsRyLLF6vo/TUaongM8aCI/AAAAAAAAAAg/Bk_JawxqrHw/s1600/bradley-alexander_scorecard.jpg

link z oficjalnymi kartami w walce o wbo widze tam i rundy 10-10
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 14-11-2011 07:46:56 
Statystyki nic nie oddają. Jak tu obcierki o czoło liczą jako ciosy to żal patrzeć. Ciosy JMM były widoczniejsze i mocniejsze koniec kropka
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 14-11-2011 07:51:19 
Gowniane statystyki podane przez złodzieja ,,,Po co to podajecie?
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 14-11-2011 08:02:58 
Wystarczy na rundę 7 spojrzeć. Niby Pacman więcej trafił (bo chaotycznie się rzucał) a przecież przegrał tamto starcie z kretesem ;] JMM jak trafiał to już czysto
 Autor komentarza: mateuszg
Data: 14-11-2011 09:11:44 
Panowie to boks zawodowy a nie amatorski, więc nie ma co patrzeć ślepo w statystyki ciosów bo w boksie zawodowym to mało profesjonalne.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 14-11-2011 09:13:12 
Hahhaaahhahahahah w każdej rundzie Pacman trafiał więcej? W 12 rundzie 49% skuteczności? Chyba 4,9! Straszna podróba te statystyki
 Autor komentarza: unlocer
Data: 14-11-2011 09:23:27 
A tak punktowali dziennikarze. Moim zdaniem 116-112 Marquez Te statystyki to gówno.


Lem Satterfield, Ringtv.com: 117-111, Marquez

Ron Borges, Boston Herald: 117-112, Marquez

Alexey Uralets, AllBoxing.Ru/BoxingScene.com: 117-112, Marquez

Chris Mannix, Sports Illustrated: 116-112, Marquez

Tim Smith, New York Daily News: 116-112, Marquez

Yuri Tarantin, AllBoxing.Ru: 116-112, Marquez

Ryan Maquinana, BoxingScene.com/CSNBAREA.com: 116-113, Marquez

Mike Coppinger, RingTV.com: 115-113, Marquez

Bill Dwyre, Los Angeles Times: 115-113, Marquez

Norm Frauenheim, www.15rounds.com: 115-113, Marquez

Lance Pugmire, Los Angeles Times: 115-113, Marquez

Bob Velin, USA Today: 115-113, Marquez

George Willis, New York Post: 115-113, Marquez

Jerry Izenberg, Philadelphia Inquirer: 115-114, Marquez

Sean Sullivan, Boxing Digest: 115-114, Pacquiao

Steve Carp, Las Vegas Review-Journal: 114-114

Grigory Stangrit, AllBoxing.Ru: 114-114

Tim Dahlberg, Associated Press: 114-114
A tak punktowali dziennikarze.
Bryan Graham, Sports Illustrated: 114-114

Kevin Iole, Yahoo!Sports: 114-114

Kieran Mulvaney, ESPN.com/Reuters: 114-114

Dan Rafael, ESPN.com: 114-114

Rick Reeno, BoxingScene.com: 114-114
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-11-2011 09:49:14 
Walki celebrytów rządzą się innymi prawami, niż walki zwykłych bokserów. O ile w normalnej konfrontacji 2 bokserów skandaliczne faule, przekręty, czy całkiem ustawione i wyreżyserowane walki czasami się zdarzają, o tyle jeżeli jeden z rywali jest wylansowaną prze media "świętą krową" te niekorzystne zjawiska stają się pewnikiem. Nie ma co oczekiwać uczciwej sportowej rywalizacji, jeżeli walczy Mayweather, Pacquiao, Hopkins lub Najman. Kto chciał sobotniej nocy obejrzeć jedynie dobry boks, to poszedł spać po walce Prescott - Alvarado. A kto lubuje się w oglądaniu szopek, to sobie jeszcze obejrzał Pacmana z Marquezem.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 14-11-2011 09:53:25 
Kronk i to mnie wlasnie wnerwia. Ty tylko opowiadasz ze Floyd byl lepszy, bo pare dzienkikarzy i kibicow, przychylnym Floydowi, to tak widzialo. Dla mnie wygral de la Hoya, widzialem ta walke, i dla mnie Floyd nie jest niepokonany.

Mowisz smiejac sie ze de la Hoya prol powietrze, ja ci daje dowod ze tak nie bylo i powietrze prol Floyd, a ty dalej swoje. Dalej prawde gwalcisz, nie chce cie sie rozmawiac itp. To jest po prostu smieszne.
 Autor komentarza: switek1987
Data: 14-11-2011 10:58:45 
Każdy wie ,że boks to biznes i ogromne pieniądze z nim związane. Kto wie może ta walka miała tak wyglądać? Odbić się szerokim echem na cały świat i delikatnie umniejszyć pozycje Pacquiao. Operacja pod tytułem "Pacquiao-Floyd Mayweather Jr." może została już rozpoczęta ,a ani o tym nie wiemy :)
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 14-11-2011 11:08:44 
Dyskusja trwa i tak naprawdę więcej w niej emocji niż faktów. Każdy dorabia sobie argumnty pod odczucia i tego nie widzi. Prawie wszyscy się więc oszukują.

Piszę kolejny raz, że ocenę walki ustawiło już to, co się działo przed walką. Team Pacmana w gonitwie za nakręcaniem atmosfery popełnił pewien błąd - zbudował oczekiwanie lekkiej wygranej Paca. Z biznesowego punktu widzenia nie ma się co dziwić, bo chodziło o kibiców i o kasę.

W konsekwencji, po zderzeniu zapowiedzi z rzeczywistością powstał ciekawy efekt... Postawa Marqueza urosła do rozmiaru cudu a Pacmana zmalała do marności.

Mało kto potrafi tą walkę ocenić na ZIMNO i powiedzieć, że ci zawodnicy walcząc ze sobą są naprawdę bardzo trudni dla siebie. Dla Paca bo Marquez czeka i kontruje, ale i dla Marqueza, którego kontry nie są w stanie wyczerpać baterii Paca lub w inny sposób go zastopować.

Zgadzam się, że ciosy Marqueza robiły wrażenie organoleptyczne, ale znawca boku nie może nie widzieć tego, że walkę ustawił Pacman, który jest nie do zajechania. On tak po prosto boksuje - tak jak i tak boksuje Marquez.

Pisanie o wyższości Marqueza jest więc absurdem i opiera się o opisany powyżej efekt psychologiczny. Efekt związny ze zderzeniem oczekiwań i zapowiedzi z rzeczywistością.

Kontrbokser jakim jest Marquez oczywiście może wygrywać walki, ale z natury trudniej mu okazać wyższość nad przeciwniekim, bo jest walczącym z defensywy. Wygrane Marqueza są tu klasyką - np. z bezmyślnie idącym do przodu Diazem, który nie wytrzyamła tempa i po prostu bateri się kończyły, lub bezmyślnie atakującym Katsidisem, który dostał strzał na kontrze.

Śmiem twierdzić, że żaden kontrbokser nie jest w stanie wygrać z Pacmanem. No może, może FMJ. Ale nie wierzę by nawet FMJ był w stanie wyczerpać bateria Pacmana. Może może liczyć na silny strzał i KO. Ale wątpię.

Ktoś napisał, że Manny nie potrafi zmienić stylu i dostować się do przeciwnika. Tylko po co miałby to robić?

Pacman to nie Wolak z walki z Rodriguzem.

Kończąc - krytykujecie statytyki... A jak uporządkować rozmowę skoro więcj w niej emocji niż chłodnego rozumowania? Statystyki przynajmniej wprowadzają twardy element do duskusji, która przypomina mi kwestionowanie wygranej FMJ z ODLH. FMJ wygrał i wraz z upływem czasu grono ludzi, którzy tak twierdzili rosło.

Trzeba trochę czasu i obejrzenia kilkukrotnego walki by zrozumieć, że wygrana Paca jest faktem. Oczywiście nie tak szokująca jak zapowiedzi. 115:113 dobrze oddaje rzeczywistość.
 Autor komentarza: badintentions
Data: 14-11-2011 11:34:55 
Od razu tak myślałem... Wiedziałem, że redaktor T.R. kieruje się emocjami pisząc swój artykół. Bardzo nieprofesjonalnie.
 Autor komentarza: glaude
Data: 14-11-2011 12:25:43 
1. Nie wiedziałem wcześniej, ze statystyki są wyliczane przez komputer. To bzdura i każdy solidny programista powie, ze to nie jest miarodajny system. GRUPOWANIE SYSTEMOWE- tak się nazywa to, co potrafią robić proste kręgowce, a nie potrafią komputery i roboty. Niech redakcja zrobi wywiad z jakimś (conajmniej) adiunktem z tej dziedziny, a okaże się, ze tymi statystykami można sobie tyłek podetrzeć.

2. Pokemonowi odskakiwała głowa po mocnych ciosach JMM, Dinamicie po ciosach Pokemona nie odskakiwała.

3. Ciosy na tułów w wykonaniu JMM to prawdziwa uczta dla oka. Wchodziły czysto i robiły wrażenie na Pokemonie.

4. Pokemaon według mnie nie zadał ani jednego mocnego ciosu w tej walce. Zadał co najwyżej 2-3 ciosy (czyste) prawie mocne. A prawie jak wiemy robi wielką różnicę.

5. Obrona Pokemona sprowadzała się do nieszczelnej gardy. Nawet nóg nie używał- bo nie umie. Często z powodu krótkich rąk nie był w stanie zakryć równocześnie głowy i tułowia i dostawał od JMM czyste ciosy na odkryte części ciała.
Ba, nawet ciosy na rękawice oddawały twarzy Pokemona dużą część siły udzerzenia JMM. Twarz Pokemona mówiła za siebie.
Ciosy Pokemona natomiast JMM unikał całkowicie lub zaledwie ocierał się o nie, niwelował też te ciosy dynamicznymi zasłonami - a nie przyjmował sztywno cały impet statycznie na gardę jak Pokemon.

6. Największy jednak przekręt w tych statystykach to % skuteczności ciosów celnych do zadanych.


Moja ocena:
Obrona- zarówno praca nóg, jak i rąk (zasłony) przemawiają za Marquezem. Manny nóg nie ma w obronie, a z zasłon stosuje nieszczelną (krótkie ręce) gardę przyjmując ciosy na nią statycznie z całym impetem.

Atak- Zarówno ilość mocnych ciosów, jak i celność po stronie Marqueza. Miał większy odetek ciosów trafionych (czystych), ciosów mocnych i ciosów na gardę- te zaliczyłbym też do mocnych. Pokemaon machał rękami jak cepami i robił wiatr.

Narzucenie przeciwnikowi swojego stylu walki- tu zdecydowanie Dinamita. Walka toczyła się według jego scenariusza. Pokemon nie był w tej walce sobą. Albo może i był, tylko został skutecznie spacyfikowany.

Wiem, ze wyniku walki się nie zmieni. Świat ma mistrza (jak to pojęcie się zdewaluowało) . Przemawiają za tym dane statystyczne (;P) i oceny sędziów, Roacha, Aruma, komentatorów HBO. Tylko co oni mają mówić- przecież HBO chce walki z FMJ. To komentatorzy powiedzą coś innego niż im pracodawca każe???
To jest polityka, a jak mówi stare przysłowie:

SZCZEROŚĆ W POLITYCE TO NIETAKT !!!
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 14-11-2011 13:10:44 
glaude - w polityce zachowuje się również/przynajmniej pozory.

Napociłeś się przy pisaniu tekstu i po co? Po co, skoro nawet nie silisz sie na ukrywanie swojego nastawienia i w dodatku obraźliwie używasz określenia Pokemon.

W efekcie serwujesz tekst - gniot.
 Autor komentarza: Leonard
Data: 14-11-2011 13:29:43 
Nie chce mi sie liczyc ciosów we wszystkich rundach, bo nikt mi za to nie płaci, ale z ciekawości policzyłem 4 i 5 rundę( obejrzałem po 3 razy). Wyszło mi 10 i 13 celnych ciosów Marqueza(podają po 12), mniej więcej podobnie jak jest w statyscyce, ale nie wiem jak liczyli ciosy Mannego ja widziałem 6-7 czystych na runde.
 Autor komentarza: JeamBeam
Data: 14-11-2011 13:33:58 
Co by nie powiedziec to ta walka jest trudna do punktowania. Rundy mozna punktowac w obie strony. Dla mnie wynik to albo 114-114 albo 115-113 dla Marqueza, ale mysle ze remis nie bylby zlym wynikiem.

Robi wrazenie motoryka Pacquialo; kondycje ma jak kon pociagowy, sprawia wrazenie jakby nigdy sie nie meczyl.

Marquez napewno zadal wiecej silnych soczystych ciosow, ale za to Pacquialo byl agresywniejszy i mimo wszystko wiecej ciosow zadal, choc byly to w wiekszosci lekkie ciosy.
 Autor komentarza: glaude
Data: 14-11-2011 13:46:45 
@UrbanHorn

Zgadza się, obrażam Mannego nazywając go Pokemonem świadomie. Bo tak wyglądał przy JMM. Nie był Pacmanem znanym ze skutecznej ofensywy.

"Tekst gniot"- to twoja ocena, nic mi do niej. Jeśli masz konstruktywną krytykę któregoś z moich punktów, to trzeba była napisać.
A tak serwujesz twórczość ewidentnie młodzieżową w wymowie w stylu:
"Napociłeś się przy pisaniu tekstu i po co?"
Przecież nawet Ci na taki post nie odpowiem, bo to nie na temat, który poruszałem i który mnie interesuje.

Cyt.:
"glaude - w polityce zachowuje się również/przynajmniej pozory."

Tak te pozory to maszynka do liczenia ciosów, która ma legitymizować u uwierzytelniać wynik sędziów.
To niby DOWÓD dla ogromnej rzeszy, którzy nie wiedzą, że to nic nie warta bzdura.

Naprawdę proszę redakcję, żeby przeprowadziła rzetelny wywiad z kimś kto się zna i powie co to jest GRUPOWANIE SYSTEMOWE i ile warte są takie programy klasyfikujące, liczące i podejmujące decyzje. Jak na razie tylko mózgi kręgowców coś takiego potrafią- ale NIE maszyny!!!
Proponuję kogoś z Instytutu Nenckiego. To mili ludzie i napewno na krótką wypowiedź się zgodzą.
 Autor komentarza: JeamBeam
Data: 14-11-2011 13:50:52 
Moze lepiej wrzucic wywiady na temat tej walki z typkami znajacymi sie na boksie zeby podaji swoja punktacje i dodali cos od siebie co sadza o walce jak i o wyniku koncowym. Np. Emanuela Stewarda, czy chocby Andrzeja Gmitruka. np.
 Autor komentarza: robsonrakieta
Data: 14-11-2011 14:02:06 
Ja punktowałem 115-115 ewentualnie 116-115 dla Marqueza. Problem miałem z wytypowaniem jednej rundy i stąd rozbieżność. W każdym razie nie widze Paca w walce z FMJ. Długie ręce i kontry opanowane do perfekcji go zniszczą.
 Autor komentarza: matek92
Data: 14-11-2011 14:32:20 
wydaje mi się, że wiekszość z tych, którzy tutaj piszą kompletnie są zapatrzeni w jedną opcję. To wygląda prawie jak obrona ulubionej partii politycznej i brak przyjmowania jakichkolwiek argumentów. Powiedzmy sobie szczerze, że walka jednak była wyrównana. Ja osobiście najbardziej byłbym zadowolony z remisu. Mówienie, że to był wałek to już kompletna kpina, bo jeśli mamy porównywać tę walke z walką np. Holyfield- Wałujew czy Zegan- Grigorian no to jest to spore nadużycie w takim wypadku. Naprawdę zachęcam do popatrzenia na spokojnie na walke Pacmana z Juanem i jeśli którykolwiek był lepszy to minimalnie. Wiadomo szanuje opinie, że Marquez w kogos opinii był lepszy, ale nigdy nie przyjme słów typu WAŁ ROKU!! To już gruba przesada
 Autor komentarza: JeamBeam
Data: 14-11-2011 14:57:55 
matek92, nic dodac nic ujac, inaczej tego ocenic nie mozna patrzac trzezwo, logicznie i bez osobistych animozji i emocji.
 Autor komentarza: karko
Data: 14-11-2011 15:30:55 
Pełna Agumentacja

-Nie lubię Floyda
-Nie lubie Manego
-Marquez jest mi obojętny
-Nie oglądałem walki z komentarzem Pindery
-Nie czytam boksu (statystyki) tylko go oglądam!
- Nie obstawiam walk
- Nie interesuje mnie kto jest faworytem , to jest boks , tu może się wszystko zdarzyć

1 oglądanie walki

co widze?

- atakujący Manny
- MarQuez na wstecznyn
- Manny to nie Manny
- Fenomenalna forma Marqueza
- Piękne ,Czyste i wyraziste ciosy MarQueza
- wpadające , aczkolwiek kiepskiej jakości ciosy Mannego

Wynik
- Wygrana Mannego
- To co widziały tysiące na publiczności
- To Co widzieli sedziowie
- Reakcja publiczności.

2 oglądanie walki

co widze?

- atakujący Manny
- MarQuez na wstecznyn
- Manny to nie Manny
- Fenomenalna forma Marqueza
- Piękne ,Czyste i wyraziste ciosy MarQueza
- wpadające , aczkolwiek kiepskiej jakości ciosy Mannego

Wniosek?
Marquez milszy dla oka, Marquez walczący lepiej , zwątpienie w wynik

PS. Nie interesuje mnie wynik. Szanuje bardziej swoje nie przekupnę zdanie , niż coś co może być przykryte pieniążkiem(wcale nie musi tak być) w Moich oczach wygrał Marquez. Piękna walka
 Autor komentarza: matek92
Data: 14-11-2011 17:14:17 
no ale taka argumentacja mi sie podoba i ją przyjmuje do wiadomości :)
 Autor komentarza: rik
Data: 14-11-2011 17:23:59 
karko
.....Marquez milszy dla oka....bez obrazy ,ale może jednak lepiej zająć się jazdą figurową na lodzie....tam jest ważne jak ktoś jest milszy dla oka.pozdr.
 Autor komentarza: maddog
Data: 14-11-2011 19:17:13 
Marquez to od lat zawodnik z topu P4P,profesor boksu,mistrz wagi lekkiej.Posiada na rozkładzie świetne nazwiska.Ma ogromne doświadczenie.Moim zdaniem,biorąc pod uwagę całokształt,jest lepszy niż Barrera i Morales.Mam pytanie:Spodziewaliscie się,że Manny kogoś takiego zdeklasuje??

Ja nie rozumiem skąd taki wrzask o werdykt?Sędziowie to LUDZIE którzy powołani do punktowania walki są w swojej decyzji,komu przyznać zwycięstwo,tak samo uprawnieni do subiektywnej oceny jak sędzia sądu karnego.Sędzia jest niezawisły i jego werdykt może być komentowany,piętnowany lub gorszący co niektórych,ale jest nie do podważenia w sytuacji gdzie nie było jaskrawych kontrowersji.A w tej walce nie było takowych gdyż była ona bardzo wyrównana.

Spójrzcie na punktację poprzedniej walki Paca z Marquezem.
John Stewart 110-115
Burt A. Clements 113-113
Guy Jutras 115-110
Zależy co kto lubi-ksiądz pieniądze,świnia gówno!
 Autor komentarza: karko
Data: 14-11-2011 20:53:32 
rik

boks nie jest miły dla oka? nie jest miło oglądać świetną postawę w ringu?

Może np. Grzegorz Proksa też niech się zajmie jazdą figurową na lodzie?

"Remigiusz: Czy lubisz pojedynkować się z bokserami walczącymi zza podwójnej gardy?
G.P.: Uwielbiam. Myślę, że Sylvester jest idealnym pięćciarzem, dzięki któremu będę mógł pokazać technikę i jakim pięknym sportem i miłym dla oka jest boks."
 Autor komentarza: rik
Data: 14-11-2011 22:12:34 
karko
zgadzam się fajnie ogląda się jak to mówisz świetną postawę w ringu ,ale niestety jej się raczej nie punktuje ....jeżeli by tak było to Wład nie miał by czego szukać w boksie
 Autor komentarza: mma
Data: 15-11-2011 00:59:53 
Statystyki ciosów są niezmiernie ważne dla statystyki. Przy tak niewielkich różnicach - nie wnoszą nic do oceny walki. Może prócz tego, że była dośc wyrównana w zakresie zadanych ciosów. I tyle.

Z tym brakiem dopuszczalności punktowania rund remisowych to jakaś bzdura chyba jest, bo walki mistrzowskie wbo normalnie toczą się według zunifikowanych zasad. Chętnie również poznałbym źródło lepsze niż regulacje na stronie WBO.

Przeprowadzam się, więc nie miałem neta w ostatnich dniach, przez co ominęły mnie fantastyczne dyskusje od sobotniej nocy.
Z opóźnieniem powiem tylko, że Marqez był niesamowity i - patrząc z kanapy - przegrał niesłusznie. Gdy ktoś kiedykolwiek zapyta mnie jednak o wynik walki, odpowiem, że wygrał Pakman, bo tak będzie już na zawsze w książkach.

Jeszcze taka uwaga: sędziowie są zawodowcami. Zjedli zęby prowadząc walki w ringu bądź je punktując. Mają najlepsze miejsca, gdzie wszystko widać i słychać. My oglądamy najczęściej tylko transmisję z niedoskonałym jednak przekazem z kamer.
 Autor komentarza: karko
Data: 15-11-2011 14:40:52 
rik

a czy ja gdzieś napisałem że to miało wpłynąć na punktacje? napisałem jakie wnioski wyciągnełem , i jednym z nich było to że marquez był milszy dla oka podczas ogladania tej walki:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.