PACQUIAO UDERZAŁ CZĘŚCIEJ
Redakcja, Compubox
2011-11-13
Przedstawiamy statystykę ciosów pojedynku Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) z Juanem Manuelem Marquezem (53-6-1, 39 KO), który odbył się wczorajszej nocy w Las Vegas. Na punkty w stosunku dwa do remisu wygrał ten pierwszy pięściarz i obronił tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze półśredniej. Werdykt część obserwatorów uznała za krzywdzący dla Meksykanina.
Ciosy ogółem:
Pacquiao: 176/578 (30%)
Marquez: 138/436 (32%)
Ciosy proste:
Pacquiao: 59/304 (19%)
Marquez: 38/182 (21%)
Mocne uderzenia:
Pacquiao: 117/274 (43%)
Marquez: 100/254 (39%)
To samo co Oscar z Floydem, niby Oscar lepszy, a jak przyszło co do czego to Floyd trafił wiecej razy.
REMIS Moim zdaniem najbardziej sprawiedliwy .
Wyluzuj. Wiemy, że kochasz Pacmana. Po prostu Marquez okazał się jeszcze niedostatecznie stary i wypalony by walczyć z Pacmanem. Poczekamy teraz z 2 lata na kolejną walkę i wtedy Manny go zajedzie i wtedy wszyscy będziemy podnieceni boskim Packiem.
Chyba nie wiesz co oznacza słowo kochać spytaj mamy
To ciekawe, bo ja po oglądnięciu rano jakoś nie widziałem przewagi Pacmana.
Widziałeś inną walkę :) , sorry ale ty masz klapki na oczach, na każdym lepsze wrażenie sprawiał Marquez. Pacquiao robił wiatrak, kompletnie dla mnie przereklamowany pięściarz pokonujący podstarzałych i wyboksowanych gości(oprócz Marqueza) , niech zawalczy Floydem to doczekamy się w końcu deklasacji z punktacją zdecydowaną dla Moneya.
Niech zawalczy i zobaczymy wtedy a piszę tylko o tej walce,nie było żadnego wałku,Marquez stoczył świetny bój ale zrobił zbyt mało by wygrać
Pacman był agresorem i chciał się bić, Marquez dobrze kontrował, ale jak mówie to było wszystko wyrównane i nie ma co się denerwować co do werdyktu. Jeżeli Marquez był by zdecydowanie lepszy to by to pokazał idąć na wojne z Pacmanem i go obijając. Kontrując pokazał swój kunszt ale nie było to przekonujące.
Remis był by słusznie moim zdaniem ani jeden ani drugi nie zasłużył na wygraną. Co do pacmana myśle że był troszkę zdziwiony postawą marqueza.
Przyznaj się że z bokserów to ty znasz tylko Tysona i Pacquiao :)
Pacman nr 1 PPV!!!!!!!!!!!!!:)
Cieszy mnie jedno,że czekałem na oszustwo które tu nawet redakcja opisała a było normalne dobre sędziowanie i fajna walka.
Jednak jak ktoś Hieną jest to jako Hiena zginie!
Miłego dnia:)
Pacman nr 5 PPV !
Idź, idź już spać bo głupoty pieprzysz :)
Pacman nr 1 PPV!!!!!!!!!!!!!:)
"
powiedział DAB i oddał pokłon posążkowi Pacmana.
Pacman wygrał walkę, Marquez wieczór.
Ciosy mocne to jest dopiero statystyka na palach jednej reki mógłbym wyliczyć ile ich zadał Pacquiao. Dziwi mnie też statystyka wyprowadzonych ciosów. Many naprawde nie trafiał często, za to JMM wchodzilo bardzo dużo.
Oglądałem walkę kolego i to na żywo :D nigdy nie oglądam powótrek . Masz rację Manny częściowo przestrzelał natomiast trochę ciosów do JMM doszło . Spójrz kolego na jego twarz , kto to mógł mu zrobić . Trener go bił po buźce mówiąc " dobra robota " . Co nie znaczy , że Manny zrobił bardzo mało , ale JMM czym was tak użekł . Kontrowaniem , czy cofaniem się . Mimo że się cofał , to i tak ta walka wyglądała na wyrównaną . Dla mnie remis , żaden z nich nie zasłużył na wygraną , bo obydwoje zapowiadali wojnę , a wyglądało jak wyglądało
Nie rozkazuj ,miła nie rozkazuj:)
Ale szacunek Dla juana się należy!
Pacman dał też słabszą walkę oby to nie był jakiś dłuższy spadek formy
Czekam na Floyda
Mam dwa jeden Floyda ale na niego leję :)
Przyznasz się w końcu że z pięściarzy to ty znasz Tysona i Pacquiao ? :)
DAB
Ale ja Ci dobrze radzę, po prostu źle z tobą i pomyliłeś kanały na telewizorze może oglądałeś mma zamiast boksu?
Spadać z bokser.org rosół jeść a nie ciągle na kompach!
Jesteś wielki "Dinamita"
Zgodzę się z tobą bo mnie też Pindera wyjątkowo w tej walce wkurzał.To pokazuje jak komentatorzy często mogą oczy zamydlić tak jak to było np. w walce Floyda z De La Hoyą gdzie komentatorzy nie widzieli żadnych ciosów Floyda.Tu jednak na pewno walka była wyrównana i mogła iść w obie strony.
Floyd vs Oskar tam Floyd zrobił to czego nie zrobił Juan,by wygrać.
Teraz może Floyd vs Pacman szybciej się odbędzie choć walka nr 4 świetnie się arumowi sprzeda
Zastanawiałem się kiedy coś mądrego ktoś napisze:)
Co do walki z Floydem to Mannego nie widzę w tym starciu bo Mayweather zdaje się być poza zasięgiem wszystkich obecnych bokserów
Widzę , że żarty na takim samym poziomie jak wiedza bokserska :)
Ja na temat walki Floyd vs Oskar mówię jasno że to Floyd wyraźnie wygrał tą walkę.
Zawalczył słabo jak na siebie ale minimalnie wygrał.
Dlaczego redakcyjna nie wspomina o dobrej walce Cruz vs Burgos ?
Niezbyt profesjonalnie.
No i ja tak samo:)
Ale już nie ma co Pacman wygrał zasłużenie ,dzień od razu lepszy:)
A ci co widzą oszustwo powinni pójść do Kościoła się pomodlić!
Oczywiście szanuje wasze "werdykty", walka wyrównana, ale do cholery. Pacman to wygrał minimalnie. Pindera zamydlił oczy tym którzy widzieli wyrównaną runde na zasadzie : " Hmm, runda wyrównana. Pacquiao był agresywniejszy, więc mu dam 10:9. Albo jednak nie, Pan Janusz co innego powiedział. Zapewne to ja jestem głupszy od niego. "
A co do samej statystyki to mimo że podobno liczy to niesamowity system komputerowy to zaczynam myśleć że te wyniki produkowane są na zamówienie ; )
Liczyłem pare razy ciosy w kontrowersyjnych walkach i nijak miały się do tych wyników .
Walka pokazała, że FMJ wygra z MP - jeśli ten ostatni nie zmieni kilku aspektów:
*boks znowu stanie się dla niego jedynym priorytetem
*ponownie pozwoli opanować się przez kontrolowaną złość i agresję
*ułoży doskonały plan na walkę
W każdym razie - walka musi się odbyć !
Dobrze,że są tacy jak Ty i niektórzy, bo to jakaś paranoja co się porobiło jak komentarz może zrobić wodę z mózgu:)
Zadał mniej ciosów i nie ma się co nad tym rozwodzić!
NARZEKAJĄ CHYBA TYLKO CI KTÓRYCH SKUSIŁY STAWKI 1:9 ;]
No wygrał,jakby był wałek bym go nie bronił ale ja go tam nie widzę za cholere w dodatku Pacman nie cieszył się uważam ,bo zawiódł się sam swoją postawą,z Floydem będzie jedno wiem-świetna walka
Skończ z tą zawiścią ! Do Kościoła rusz,pomódl się jak Manny a zrozumiesz!
Ja się odprężam środkami dopingującymi takimi jak Mazik
Pindera prawdę mówił, nie lizałdupy Pacquiao jaki to on szybki i niesamowity jakby to robili zapewne Kostryra i Kulej tylko mówił że Pacquiao robi wiatrak , uderza dużo ciosów ale żaden z nich nie dochodzi celu za to Marquez pięknie go kontruje. Naprawdę widzieliście inną walkę. ;(
Ale nie masz co się łamać luz:)Nie przejmuj się to nie ważne jaka jest prawda,bo jednej nie ma
Wiesz,że oglądałem:)Dopiero po obejrzeniu mogłem się szczerze uśmiechnąć ,bo tu dziś komentarze mówiły coś zupełnie innego,skrajne oszustwo ktoś dawał wszystkie rundy dla Juana przecież to się modlić zacząć trzeba:)
Miłej niedzieli pozdrawiam
Mayweather Pacquaio
zazwyczaj się z tobą zgadzam , ale w tym przypadku nie:) nie możesz mi np. zarzucić komentarza Pindery, bo nie oglądałem walki z jego komentarzem. Oglądając walkę , w której Marquez 1. walczył bardziej widowiskowo 2. aż cieszyło oczy jak mu czysto wszystko wchodzi 3. reakcje publiczności , a ze strony pacmana dziwną determinację i przestrzały i w efekcie końcowym usłyszeć że wygrał pac? Ostatnio oglądałem filmik jak Manny parodiował Floyda że jedzie na wstecznym. i teraz widzę szablonowo , jak Floyd by na tym wstecznim Mannego zniszczył :)
PS. Pozostaje pytanie.. kto ma lepszy wzrok. 3 sędziów czy pare milinów ludzi:)
pozdrawiam
P.s Obejrzyjcie walkę bez komentarzy PINDERY i GMITRUKA panowie nakręcali się nawzajem a mieli tylko w pamięci wcześniejsze niszczycielskie walki Pacmana.
Parę milionów jest też po drugiej stronie:)
A i też pozdrawiam:)
Dobra ja lecę nie pozabijac się:)
Data: 13-11-2011 11:09:22
Ale jak można wygrać walkę jeżeli cały czas na wstecznym się zapindala :D JMM ani razu do przodu nie ruszył , a samymi kontrami się walki nie wygrywa
Walki wygrywa się głównie celnymi ciosami, przy czym nie liczy się tylko ich ilość, ale też jakość. Można cały czas zapieprzać na wstecznym, ale jeśli trafia się częściej i mocniej to się wygrywa. Dlatego argument niektórych, że marquez przegrał, bo nie był agresywny jest z dupy wzięty.
Jest takie powiedzenie: "jest prawda, gówno prawda, a na końcu statystyki". Nie liczy się tylko ilość ciosów (do tych statystyk liczą chyba też obcierki) ale też ich moc. Komu częściej głowa odskakiwała po ciosach?
Komentatorzy - od połowy walki faktycznie faworyzowali marqueza, ale było to wynikiem ewidentnego wygrywania przez niego walki, na początku widzieli przewagę pacmana. Chociaż tu nie jestem w 100% pewny, bo starałem się ich nie słuchać.
Oczywiście, że nie. Odniosłem się tylko do tej walki. Marquez nie zrobił nic żeby wygrać. Nic z jego strony nie było przekonujące. Nie wiem, gdyby za każdym atakiem Pacmana Juan kontrował celnie, gdyby Pacman miał rozciętą twarz, gdyby Manny w którymś momencie był zamroczony. Nie, nic takiego nie było. To Pacquiao byl aktywniejszy, jak pokazują statystki więcej razy trafił i to on wygrał minimalnie tą walkę. No, ale coż. Przecież większości zdania nie zmienie. Możecie po swojemu punktować.
A i gdzie ta fenomenalna szybkość i technika Manego? Stracił ją przy wyjściu do ringu? Haha. Jeszcze ostatnio na filmiku z tarczowania wiele osób tak bardzo się tym podniecało. Dzięki Ci Marquez że wreszcie otworzyłeś nam oczy. Dziękuję, dowidzenia.
Marquez, to nie dziadek, ani nie kelner tylko wielki mistrz, poza tym nie leży najwyraźniej Mannemu, tak jak nie leżał kiedyś Ruiz Hollemu, czy Holly Tysonowi. Walka w związku z tym wyglądała, jak wyglądała!
Niemniej, moim zdaniem to właśnie Pacquiao tę walkę wygrał!
Już pomijam niepisaną regułę, że jak chcesz wygrać z mistrzem, to musisz go wyraźnie pokonać, a najlepiej znokautować, a nie bronić się, czasem kontratakując ;)
Chamstwo niektórych userów faktu tego nie zmieni!
Przyznam, że nie przepadałem jakoś nigdy za Pacmanem, ale zawsze uważałem go za pięściarza znakomitego.
Niestety w tym pojedynku nie pokazał absolutnie nic, co pozwalało by mu wygrać, szczególnie w stosunku 116;112, jak to wskazał ostatni sędzia.
Ciosy bite w powietrze, chaotyczne ataki, brak pomysłu, na lepiej zdyscyplinowanego i czekającego na okazje JMM.
Wszystko w tym temacie powiedział Pan Pindera - wygrywa marketing.
Pozdrawiam !
Haha nie ma to jak wymyślać na szybko argumenty żeby zatrzeć to co się stało. Zauważ jedno. Gdyby na dzień dzisiejszy Floyd wygrał by tak jak Many nikt by nie zostawił na nim suchej nitki. Otwórz oczy i powiedz szczerze czy wg Ciebie powinny być takie werdykty jak po tej walce? Jeśli uważasz że tak to wg mnie jesteś fanem boksu.
Punktowaniem przez maszynki na amatorskich walkach tez sie tak zachwycacie???
Bo tak samo są wypaczone, tyle ze w zawodostwie to tylko ciekawostka dla takich panienek tu na forum, ktorzy nie maja pojecia jak sie walki punktuje prawidlowo.
Wyniki Compuboxa publikują ci sami ludzie, którzy opłacają sędziów. Wszystko po to, żeby na takich matołkach jak wy, tylko w USA zarobić kasę na walce Pac-Floyd. Bo przecież zwycięstwo Marqueza nie generuje juz dalszych pieniedzy i nie daje perspektywy na mega walke, prosten nie? Ale nie dla takich zaślepionych ciołków dających 8 rund dla Pacmana i walących w gacie na widok paru cyferek sfabrykowanych przez wujka Boba.
CZY KTOS MA LINKA DO PEŁNEJ WALKI !!! OBEJRZAŁ BYM JESZCZE RAZ A NIE MOGE ZNALEŹĆ ??!!
Statystyka ciosow moim zdaniem oddaje wszystko, Manny nie trafial tyle co zawsze, ale trafial jednak troche wiecej. Twarz Marqueza nie bez powodu byla zapuchnieta, a to rozciecie luku brwiowego u Mannego bylo przez zderzenie glowami, ktorych bylo pare.
Pacman wygral ta walke, mimo ze Dinamita wyraznie mu nie lezy, takie cofanie sie i trafianie z kontry od czasu do czasu to jest za malo by wygrac walke. Punktacja 115-113 jest dla mnie ok.
JEŻELI SIĘ NIE TRENOWAŁO BOKSU I PEWNIE W OGÓLE INNEGO SPORTU, TO SIĘ NIE PISZE BZDUR.
"NIE MOŻNA WYGRAĆ NA WSTECZNYM, TRZEBA ATAKOWAĆ" KTO WAM TAKICH BZDUR NAOPOWIADAŁ???
ZAWODNICY UMIEJĘTNIE BIJĄCY Z KONTRY TO NAJZNAKOMITSZA ELITA BOKSERSKA, TEGO NIE MOŻNA SIĘ DO KOŃCA NAUCZYĆ, TO TRZEBA MIEĆ WE KRWI.
ŚMIESZY MNIE WIEDZA NIEKTÓRYCH DZIECIAKÓW, ALBO PANÓW Z PIWEM W RĘKU, O BOKSIE ZERO ALE WYGŁASZAJĄ KAZANIA ;)))
Co ? źle ? To kto go przygotowywał ? Haha no bez przesady. Parę dni temu pewne osoby zachwycały się jego tarczowaniem. Gdzie te spełnione zapowiedzi ? Pewny pan od przygotowania fizycznego stwierdził nawet że ta walka może się skończyć w 1 rd? Hahahahahahaha
Ja akurat nigdy nie sugeruje się komentarzem. Tą walkę bez dźwięku mogę obejrzeć kilka razy i za każdym razem wyjdzie to samo. Many przegrał. Nie ma co się oszukiwać. Nie bez przypadku jak ktoś zaczynał walczyć defensywnie np Cotto w późniejszych rundach to Filipińczyk już zaczynał się gubić. Jest to typowy fajter którego jak Marquez pokazał idzie spokojnie pokonać.
PacMan jest dobry ale nie jest az tak dobry na jakiego go promuja. To jest najlepszy produkt marketingowy obecnego boksu chodz zaznaczam ze jest bardzo dobry ale jak widac nie jest najlepszy.
Ci co pisali ze jest on najlepszym lub jednym z najlepszych bokserow w historii to kretyni. Najlepsza w historii boksu to byla jego promocja i najlepsze od Roacha w historii prowadzenie zawodnika.
Ja nie jestem zdziwiony ze PacMan dal taka walke bo nigdy go nie uwazalem za jednego z najlepszych zawodnikow w historii ale zaskoczylo mnie ze jego pozycje w swiatowym boksie unaocznil wlasnie JMM bo sadzilem ze PacMan go znokautuje ze wzgledu na kategorie w ktorej walcza.
Wychodzi na to ze krol wagi lekkiej gdyby walka odbyla sie w jego kategorii znokautowal by PacMana.
Tak każdy może mieć swoje zdanie. Ja uważam że Many nie zrobił nic w tej walce co było słychać z trybun. Dynamita wygrał to zasłużenie ale cóż biznes to biznes.
pomimo, że jestem fanem pacmana, on przegrał tą walkę
był ruchliwy, aktywniejszy, częściej atakował z różnych pozycji, stosował wiele kombinacji, ale co z tego skoro większosc z nich była w powietrze, pozostałe na rękawice, owszem sporo razy trafił w tyłów, ale padło mało czystych ciosów na twarz dynamity
dynamita na każdy cios pacmana odpowiadał celnymi, trafiał częściej, na twarz i na tułów,
dynamita wygrał tą walkę, presja pacmana była nieskuteczna
na dzień dzisiejszy Floyd jest lepszym bokserem i pacman nie zrobiłby mu krzywdy, mówie jako fan pacmana, ale nie jako psychofan
nad wartosc wygranej sportowej nadłożony wygraną marketingową
dlatego też pacman dostał za tą walkę 22 miliony gwarantowanych dolarów,a margez tylko 5
HILTI
Nie ma to jak zostać nazwanym psychofanem:)To największa wrzuta na forum:)
Pacman wygrał tę walkę i wasze skomlenie nic nie zmieni
Team PacMana nie docenil JMM i w sumie jak wiekszosc sadzili ze JMM jest juz wypalony, a okazalo sie ze on jeszcze nie jest za stary dla Pacquaio. To jeszcze powieksza kompromitacje, bo przy takim dobieraniu rywali, ktorzy zawsze leza, sa czesto juz wypaleni, starzy, ale jeszcze marketingowo idealni, PacMam wygrywa tylko dzieki sedzia.
Racja, racja lepiej nazwać Cię ślepcem :).
No bo to jest wał i tyle, tylko jacyś sajko Pacmana mówią że on wygrał(typu DAB). Bardzo szkoda mi Marqueza, a do Pacmana straciłem szacunek ;/.
Najpierw są mniej lub bardziej kreowane oczekiwania. Potem są fakty. A potem w zderzeniu oczekiwań z faktami powstaje ocena.
Pacman miał to wygrać na luzie. Luzu nie było więc powstało rozczarowanie i nadmierne usatysfakcjonowanie Marquezem, który w tym układzie był zaskoczeniem.
W konsekwencji czytamy tak wiele komentarzy o wygranej Marqueza i słabej postawie Pacmana. A to przecież nawet koło prawdy nie leżało. Marquez wyszedł do ringu przede wszystkim po to by nie popłynąć w sromotny sposób. To się zaczęło udawać, ale on tylko czekał na okazję. To zdecydowanie za mało by wygrać.
Styl zrobił walkę.
Można krytykować Pacmana, ale to tak naprawdę on ustawił ta walkę bo nie dał innego wyjścia Marquezowi jak tylko kontrowanie. Momentami miałem wrażenie, że gdyby Pacman po prostu zaprzestał atakowanie Marquez nawet by się do nie go nie zbliżył.
Trudno więc chwalić Marqueza bo to co mu wyszło było zasługą... Pacmana. Pacman atakował, Pacman się więc czasem odkrywał i czasem Marquez mógł trafić. Ale to wszystko to za mało by wygrać z Mannym.
Kończąc - komentarze, że Floyd będzie miał łatwo są komentarzami ślepców. Kontrbokserzy by wygrać muszą mieć atakującgo przeciwnika. Sęk w tym, że Pacman jest nieprzeciętnie atakującym przeciwnikiem, mimo tego, że nie raz zbiera. Zadaje jednak dużo więcej i dydktuje de facto warunki gry.
Marquez świcił odbitym światłem Pacmana. Sam z siebie dał niewiele.
Amen.
Chyba nie wiesz czym jest szacunek:)
Poza tym nie smuć się ,nie zachowuj jak małe dziecko.
Wg. mnie wygrał Pacman to dla mnie jest ok,Ty masz problem ale nie musisz się tak nad tym spuszczać
Pięściarz wybitny umie zmieniać taktykę. Ma plan A,B,C. Manny ma tylko A i nic więcej. Pacman wygląda świetnie jak ktoś chce się z nim bić. Jak ktoś boksuje jest już dużo gorzej
Tutaj link do walki.
Może nie działać na firefoxie.
Ja akurat mam dobre,bo wg. mnie nie było oszustwa i wynik popieram więc o mnie się nie martw:)Opanowany dziś jestem bardzo
Sikam na Ciebie i tłumaczenie po raz setny komuś ,że wygrał minimalnie ale zasłużenie i tyle.Możesz czuć się olany:)
Nie wiem co ty masz w głowie ale ja kibicuję walce Floyd vs Pacman jednak u Ciebie w mózgu coś chyba nie styka.Jak chcesz to oleję cię tak ,żebyś poczuł i już ci nie odpiszę:)
Dla mnie to nieważne psychofanie PPV
W porównaniu do niego Mayweather jest w lepszej formie fizycznej, bo walcząc defensywnie i zachowawczo tak dużo w życiu nie oberwał. Nie zdziwiłbym się, gdyby teraz Floyd po obejrzeniu tej walki zdecydował się na pojedynek. I będzie on pewnie wyglądał tak samo jak ten z Marquezem: Mayweather cofa się i kontruje, a Pacquiao nie ma pomysłu co ma z tym faktem zrobić.
Bez komentarza, ale wybaczam na czas twej zaloby.
Niby jakiej?:)Po pierwsze nawet jakby Pacman poległ ja ,bym go nie skreślał, po drugie dla mnie wygrał także jest wszystko ok,przykro,że nie zgadzasz się z werdyktem ja tego problemu tu nie mam:)
Współczuje tym co czują się oszukani:)
najbardziej rozwala mnie, po wcześniejszych walkach packmana,płacz jego zdemolowanych przeciwników i ich zwolenników ,że wykończyło ich robienie wagi ,kurcze a kto im kazał.wszyscy się pchali do filipińczyka bo wiedzieli ,że jest dobra kasa do ugrania .wtedy robienie wagi im nie przeszkadzało a po obiciu diametralnie się to zmieniało.
UrbanHorn
w większości zgadzam się z Twoją opinią ,większość z tu obecnych zapomina ,że boks to nie jazda figurowa na lodzie ,można wygrywać walki bez przewagi estetycznej....
Człowieku przecież Manny zawsze atakuje, on nie umie bić z kontry, styl robi walke masz pretensje do Marqueza za to że Pacman atakował? Pomyśl.
Mnie też nie dziwi bo według mnie Manny wygrał więc jestem z tym wynikiem pogodzony:)
" ZAWSZE BYŁEŚ ZACIETRZEWIONY W SWOICH POGLĄDACH"
Nie zmieniam ich jak chorągiewka:)
@dzzem - wybór walki z kontry jest wyborem ograniczonego pięściarza. Warto się też zastanowić się czy pod pojęciem kontry kryje się walka. Może raczej obrona?
Chwalony Marquez przechodzi czasem do ataku. Następuje to jednak po wystrzelaniu się przeciwnika lub po nadzianiu się na taką kontrę, która powoduje, że trzeba go kończyć. Znamy przecież walki np. z Diazem czy Katsidisem.
Pacman się nie wystrzelał, nie dał się złapać na kasujący strzał, atakował i trafiał. Zdaje się, że tego nie widzicie.
Wstałem ,naczytałem się stada owieczek,mówiących o wielkim wałku,lekcji boksu na Pacmanie.
Obejrzałem i widzę,że to była nieprawda.
Nie moja wina ,że co niektórzy mają problem z wynikiem:)
Pacman więcej zrobił,zasłużył na wygraną,minimalnie ale jednak.Był aktywny i trafiał a to,że wy tego nie widzieliście to też nie moja sprawa:)
BOks to biznes, a nie będzie większego wydarzenia bokserskiego niż pojedynek moneya z pacmanem, dlatego filipińczyk nie mógł przegrac
walka pomiędzy floydem a pacmanem pobije wszelkie rekordy
choc ja osobiście wątpie w zwycięstwo pacmana nad floydem po tym co wczoraj zobaczyłem, a bardzo liczyłem na to,że właśnie pacman obije brzydką mordkę floyda, bo jeśli nie on to kto, wychodzi na to, że Floyd przejdzie do historii jako największy pięściarz swoich czasów, to czysty geniusz, chociaż naprawdę go nie lubię, miałem nadzieje, że to właśnie pacman go pokona
Pacquiao 115-11325.8%
Marquez 115-11322.9%
Draw 114-11420%
Marquez 116-11214.4%
Pacquiao 116-1126%
Marquez 117-1114.2%
Other 3.5%
Pacquiao 117-111
Nawet wypelniony amerykanskimi fanami pacmana thering w ankiecie ukazuje ze chodz nieznacznie kibice widzieli jednak zwycieztwo JMM, ta nieznaczna wiekszosc podzielilla sie na werdykt 115-113 i 116-112 dla JMM.
Dzień Świra:)
Wyj.bane mam na to co ty o mnie myślisz
Poskarż się jutro pani w szkole:)A teraz coś zjedz:)
Nie zdenerwuje ,bo nie znasz mnie bucku i nie bardzo mnie twoja opinia obchodzi,a Ty prywatnie w ogóle:)Piszę tu o boksie i co mnie obchodzi co ty o mnie myślisz :)Pacman wygrał masz problem no trudno:)
Nie zdenerwuje ,bo nie znasz mnie bucku i nie bardzo mnie twoja opinia obchodzi,a Ty prywatnie w ogóle:)Piszę tu o boksie i co mnie obchodzi co ty o mnie myślisz :)Pacman wygrał masz problem no trudno:)
I nie denerwuj się bo popuścisz:)
Owszem, Pacquiao jest wielki, ale wczoraj dominował w ringu Dinamita, który może z pewnością czuć się poszkodowany.
W boksie wygrywa się rundy, a nie czeka na zliczenie wszystkich zadanych ciosów.
Dominował?Nie mamy o czym gadać:)
Jak to poważnie brzmi kurde chłopaki :D
Idzie się przejąć:)
To leć ,bo to chyba Twojego kumpla z ławki:)
To miłej zabawy:)Nie stresuj się tak bo ci żyłka pęknie:)
DAB za Mannego odda nerke :D
Ja również widziałem minimalną wygraną Pacmana. Marquez mnie nie przekonał, Pacquiao atakował i to mnie bardziej przekonało. Więcej już nie będę pisal o przebiegu walki, bo wszystko zostało powiedziane.
Nie wiem co robicie na tym forum skoro uważacie, że to byla deklasacja.
W końcu w jednej rundzie można wyprowadzić milion celnych ciosów a w kolejnych 0.
Data: 13-11-2011 16:33:14
statystyki mowia jasno a frustraci dalej swoje... no coz taki narod wszedzie przekrety, wszedzie slychac strzaly nie wiem co sie dzieje;/"
Ty tak na powaznie? Według magazynu "The ring" Marquez został okradziony, zreszta juz 3-ci raz. Moze nie widzisz jak pełno jest
w boksie przekretow?
Za ciebie też bym oddał jakby ratowało Ci to życie a Pacmana bym nie bronił ale on wygrał zasłużenie