ŁATWA WYGRANA CHISORY, KTÓRY SZUKA WYZWAŃ I BRACI KLICZKO

Po fatalnym występie przeciwko Tysonowi Fury, tym razem Dereck Chisora (15-1, 9 KO) odchudził się o 9 kilogramów i zanotował pewne zwycięstwo, choć i rywal okazał się znacznie gorszej klasy. Co prawda Remigijus Ziausys (19-44-3, 9 KO) jest uważany za bardzo solidnego journeymana, ale poza odpornością na ciosy, w ofensywie prezentuje się już znacznie gorzej niż w obronie.

Chisora przeważał w każdej z sześciu rund, co znalazło odbicie w punktacji - 60:54. Anglik po ostatnim gongu wyraźnie dał za to do zrozumienia, iż teraz liczy na poważniejsze wyzwania.

- Ten koleś przybył tu tylko po to żeby przetrwać. Ogląda to Frank Warren, więc zwracam się do niego. Frank, potrzebuję poważnych wyzwań i rywali. Chcę mierzyć się z prawdziwymi wojownikami. Co prawda ostatnio przegrałem, lecz jeszcze powrócę. Potrzebuję wystąpić w grudniu i to na dystansie dwunastu rund - przekonywał Dereck, wracając na chwilę do swojej wpadki z Furym.

- Porażka okazała się czymś najlepszym co mogło mnie spotkać. Uczyniło mnie to nie tylko lepszym zawodnikiem, ale również lepszą osobą. Tyson nie potrafi mocno uderzyć, po prostu tylko złapał mnie na moim słabszym dniu. Mam nadzieję, że teraz zachowa czyste konto, a my będziemy kiedyś mogli stanąć do rewanżu. Póki co interesują mnie jednak inne, poważniejsze walki. Chcę skrzyżować rękawice z braćmi Kliczko i zakończyć im kariery, ponieważ mamy zadawnione i niewyrównane porachunki - powiedział Chisora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ODNOWIONY
Data: 12-11-2011 12:06:48 
no chłopak się wziął do roboty, to rozumie
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 12-11-2011 12:09:35 
"Chcę skrzyżować rękawice z braćmi Kliczko i zakończyć im kariery, ponieważ mamy zadawnione i niewyrównane porachunki "

W sensie chodzi, o tę bańkę $ którą miał dostać od Władka ?
Buahahaha.... Idź chłopcze się leczyć.
 Autor komentarza: xionc
Data: 12-11-2011 12:11:51 
lubie Chisore, ale niech wygra z kims z czolowki teraz, zanim bedzie mowil o braciach.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 12-11-2011 12:43:31 
Dajcie mu Tomasza Adamka
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 12-11-2011 12:46:37 
chleb razowy, ale smaczny?
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 12-11-2011 12:48:45 
mirco jakby ode mnie to zależało to w worku (np. po ziemniakach), upchany w bagażniku.
 Autor komentarza: Deter
Data: 12-11-2011 13:50:24 
Czy jest ktokolwiek na forum, kogo Chisora w tym momencie nie rozbawił?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-11-2011 14:21:14 
Podobno Chisora przymierzany jest do walki z Heleniusem. Jeżeli znowu się nie zapuści (jak przed walką z Furym), to może być ciekawy pojedynek.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 12-11-2011 15:12:46 
Chisora to balon który już pękł. Helenius go zabije w ringu.
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 12-11-2011 15:53:56 
Deter prośba jest (z j. polskiego)
Jak można nazwać pęknięty balon?
Chodzi mi o jedno słowo, jesli nie istnieje to na potrzeby nomenklatury bokserskiej (a nie zapłakach dzieci których to balonik z odpustu spotkał sie z kaktusem) należałoby wynaleźć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.