ZBYT KRÓTKA AKLIMATYZACJA
Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) bije się w piersi i po raz pierwszy publicznie wylicza błędy, jakie popełnił przed przegraną walką z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Przez wiele tygodni 35-letni "Góral" miał traumę po dotkliwym laniu z rąk starszego z braci Kliczków, dlatego odsuwał od siebie moment analizy telewizyjnego zapisu drugiej porażki w zawodowej karierze.
- Jeszcze nie jestem gotowy, zresztą na co tutaj patrzeć? Tego dnia byłem słabszy, przegrałem i... tyle - ucinał Adamek w dosyć emocjonalnym tonie. - Najpierw muszę wrócić do psychicznej formy, a dopiero później na salę treningową - tłumaczył kilka tygodni temu. Od piątku w Saint Louis znów trenuje pod okiem trenera Rogera Bloodwortha.
- Każdego dnia utrwalamy pewne elementy, by wyeliminować możliwie wszystkie błędy. Podczas prawdziwej walki nie ma miejsca na pomyłki, dlatego żaden dzień treningu nie pójdzie na marne. Słucham wskazówek Rogera, który do mojego repertuaru dokłada nowe rzeczy. Codziennie pracujemy nad techniką, bym wrócił na ring jeszcze silniejszy. Jednak czas bardzo ciężkich treningów dopiero nadejdzie.
Analiza przebiegu walki, przeprowadzona z trenerem Bloodworthem, całkowicie zmieniła optykę widzenia boksera z Gilowic. Były mistrz świata kategorii junior ciężkiej przekonuje, że jego bezsilność w ringu w największym stopniu wynikała ze zbyt późnego przylotu do ojczyzny. - To był pierwszy, podstawowy błąd. Jestem coraz starszy, a z wiekiem aklimatyzacja doskwiera coraz bardziej. Obraliśmy taką samą drogę, jak dwa lata wcześniej (Adamek pokonał w Łodzi Andrzeja Gołotę - przyp. AG), ale wtedy łatwiej znosiłem różnicę czasu i w walce czułem się świetnie - twierdzi.
Dowodem, potwierdzającym słuszność diagnozy, była praca nóg i przemieszczanie się w ringu. A przecież to właśnie szybkość, poza techniką i sercem wojownika, była kluczowym orężem na wielkiego i silnego jak tur Witalija. - Wielu mówiło, że Kliczko był szybki i zneutralizował mój atut, ale to nieprawda. Ukrainiec był po prostu sobą, tylko ja byłem zbyt wolny. Zdaniem Rogera nawet teraz, w pierwszych dniach treningów, jestem szybszy, niż na ringu we Wrocławiu - uważa najwyżej notowany bokser wagi ciężkiej znad Wisły, zajmujący 7. miejsce w rankingu WBC (kolejnym polskim "ciężkim" jest krakowian Mariusz Wach, sklasyfikowany na 9. pozycji).
Vitek zlalby cie nawet jakbys do Polski przyjechal rok wczesniej
Nie ta liga.Wracaj do obijania grubasow i piesciarskich trupow.To Ci najlepiej wychodzi.Niestety
Nie popadajmy w skrajność.Z Arreolą dał ładną walkę i mile zaskoczył co poniektórych użytkowników,którzy typowali jego porażkę(w tym mnie).
Jest mnóstwo bokserów z czołówki,z którymi spokojnie może rywalizować:
Alexander Dimitrenko, Aleksander Powietkin,Eddie Chambers,Tyson Fury,Siergiej Liachowicz,Franklin Lawrence czy Chris Arreola
Także nie popadajmy w skrajności z powodu jednej porażki,bo porażki są wkalkulowane w sport, bez nich nie byłoby sportu.
Aklimatyzacja na pewno była jednym z powodów. Mówiono o tym jeszcze przed walką... A Wit naprawdę pokazał się z rewelacyjnej strony. Już dawno nie widziałem go tak walczącego od pierwszej rundy.
Teraz to jest takie troche gadanie,tutaj jeszcze nie jest cała wypowiedz, ale w daleszej cześci,mowi,ze obierze droge,zeby być znowu pretendentem i chce rewanżu z Vitalijem. Po co komu taki rewanż,znowu walka do jednej mordy.
Trzeba poprostu powiedz Sobie jasno,ze Kliczko jest lepszy i mnie pokonał i pokonałby 10/10 pojedynków za każdym razem KO lub 120-108 taka prawda. W wieku 36 lat szybkosci juz nie poprawi.
Zgadzam się całkowicie. Pozdr.
Fakt jest jeden :
Chodzby nie wiem co zrobił,ile trenował,ile sie aklimatyzował,ile by przybrał na wadze,co by nie robił z kimś takim jak Kliczko nie wygra, to jest fakt i z tym nie ma co dyskutować.
To czy dla kogoś pokazał serce w walce,czy był wytrzymały,dobrze sie pokazał to juz każdego osobista opinia.
Dla mnie owszem pokazał checi,serce,ale został obity jak każdy inny przeciwnik Vitka z ostatnich lat.
a ty jesteś napompowanym debilem
wiejski kmiotku, przegrał i ma prawo się tłumaczyć
miny co mu ten "dryblas" za głupoty wygaduje.
Niestety z tym naszym Adamkiem tak jest ,że nigdy nie przyzna komuś
racji nawet po czasie. On i jego Roger to wszystkowiedzący geniusze a
reszta to malkontenci. Tak czy siak NA PEWNO nawet miesięczna
aklimatyzacja wiele by nie zmieniła. Wracając jeszcze do Tomka to
niestety nie kojarzę drugiego takiego polskiego boksera który tak
często mija się z prawdą a swoje racje tak niemiłosiernie nagina by
"wyszło na jego". To już nawet Szpilka i Cygan potrafią się przyznać
do "niewygodnych faktów" na temat swojego boksu.
ty jesteś bumem, skoro nie widzisz z kim walczą Kliczkowie i inni z czołówki, a taka ofiara zbiorowego gwałtu, jak ty tego nie zrozumie
Co nie zmienia faktu ze Arreola podpada pod kategorie:"Grubas":)
Z wymienionymi przez Ciebie piesciarzami Adamek moze rywalizowac i na walki z takimi rywalami czekaja kibice,ale sie pewnie szybko nie doczekaja
a ty rozdajesz pieniądze, żyjesz w harmonii z naturę i trzepiesz kapucynka - nie rozumiem, ale żal mi ciebie
Prawda tez jest tez i taka ze jest tu wiele osob(naszczescie coraz mniej)ze co by Adamek za glupote nie palnol,to oni mu przyklasna...lol...
Podpada też pod kategorię czołówka heavyweight.Rozumiem,że gdyby Tomek pokonał Solisa to też byście mówili,że pokonał tylko grubasa?
Czy to prawda ,że wyjdzie pan również z amerykańską flagą ? Na to
Adamek, ja tylko walczę , wyjdę w tym z czym mi karzą.
By na drugi dzień "Zygii" wypalił, to Tomek jest naszym pracodawcą to
on decyduje ; )
Przecież nikt by nie miał pretensji do Tomka ,że tam gdzie mieszka,
ma również wielu kibiców itp , bodaj obywatelstwo, wychodzi rónież z
amerykańską flagą.
Po co takie dziwne lawirowanie coraz częściej ? To naprawdę mnie
irytuje.
To ze Arreola przegral z Vitalijem i Adamkiem,nie czyni go automatycznie czolowym hevy.Ale to ze w tych walkach przypominal budowa zawodnika sumo,czyni go grubasem
Każda skrajność zła. A od czasu walki Adamka Witam sceptyków jednak jakby znacznie więcej. Brak równowagi takoż zły;)
Co ty za głupoty wypisujesz? Jest w pierwszej 10-15 czołowych heavyweight na boxrecu,jest oficjalnym pretendentem do WBC,w innych rankingach też wysoko jest i ty chcesz mi wmówić,że to nie jest czołówka.Owszem można dyskutować nad jej dzisiejszym poziomem,ale Arreola jak najbardziej się do niej zalicza.
nikt ci 40zl płacić nie kazał, a wracając do portfel.pl to ciekawe czy ty byś nie zrezygnował z pieniędzy za noszenie głupiego napisu ty hejterze.
A do niektórych użytkowników:
Sosnowski remisuje z typem, którego pokonałby Najman = sosna nic się nie stało, jeszcze swoje udowodnisz ; Adamek przegrywa z mistrzem nie poddając się do końca = Adamek wstyd i hańba, powinien kończyć karierę, jest słaby.
"Jestem najlepiej w karierze przygotwany", "Jak nie teraz to kiedy" itd.
No a po walce: "Wiedzielismy z Blodworthem,ze nie jestem przygotowany 100 % do tej walki" "Popełniełem wiele błedów" itd.
Nie ma takiego tłumaczenia,trzeba jasno powiedzieć,walczyłem z lepszym od Siebie rywalem, nie mam z nim szans i taka jest smutna prawda niestety. Co by nie zrobił, nie wygra z Vitkiem.
Natury nie oszukasz. Miałbyć szybszy,a to Vitek był za każdym razem szybszy. To,ze na treningu teraz wyglada to ze jest szybszy,to może mu sie wydawac i jego trenerwoi,na tle Vitka wyglada to tylko przeciętnie.
Z drugiej strony ciesze sie, ze Tomek ma dyplom z psychologii sportu (oraz boksu w szcegolnosci). To jest lekcja dla wszystkich mlodych bokserow oraz fanow boksu. Szczerosc w boksie zawodowym nie poplaca!
Regula #1: Nigdy nie wolno ci powiedziec glosno oraz publicznie, ani tez zaakceptowc faktu, ze przegrales z bokserem, ktory jest duzo lepszy od ciebie pod kazdym wzgledem tzn. fizycznie, boksersko oraz psychicznie. Nie tylko takie stwierdzenie zabilo by twoja psychike, ale tez zmniejszylo towje szanse na przyszla poplatna walke. Czyli jak juz wczesniej powiedzielismy: "Szczerosc w boksie zawodowym nie poplaca."
Dlaczego tacy ludzie jak Holy, RJJ, oraz inni dalej walcza. Bo szczerosc w boksie zawodowym nie poplaca.
A skoro na Boxrecu mowia ze Arreola to czolowy hevy,to calkowicie zmienia postac rzeczy.Mozesz jeszcze mi przypomniec,jakich to innych czolowych hevy pokonal christobal?
Dlaczego tacy ludzie jak Holy, RJJ, oraz inni dalej walcza. Bo szczerosc w boksie zawodowym nie poplaca.
Z wiadomym skutkiem...
Masz jeszcze jakies zloty mysli,czy na kolejne przyjdzie poczekac?
2 walki które mogą dac zyski w graniach 5-6 mln nie trafią sie w tych czasach zbyt czesto,zeby zarobić takie pięniadze trzeba by walczyć wiele walk,a tu tylko 1 wyjście.
Po cóż ta ironia? Przecież to największa bolączka,że czołówka ze sobą nie walczy,ale ktoś w niej musi być.Gdyby prześledzić uważnie to wyjdzie,że prawie nikt z czołówki nie pokonał nikogo znaczącego idąc Twoim tokiem myslenia.
Nie ma sie o co sprzeczac
Arreola pomimo ze byl grubasam,bo juz chyba nie mozna go tak nazywac,to byl i nadal jest czolowym hevy.
A tak poważnie, Tomasz w swoim stylu - satyrycznie. Nie wiem jak was, ale mnie od pewnego czasu Adamek zwyczajnie śmieszy.
Witali jest i był ZAWSZE lepszy a nie tylko wtedy...
Gdyby Witali miał 10kg nadwagi i kaca to i tak zlałby Adamka w superformie i nie pomogła by nawet roczna aklimatyzacja - bo walka pokazała że dzieli ich przepaść!!!
"w pierwszych dniach treningów, jestem szybszy, niż na ringu we Wrocławiu" - a gdzie była ta nieziemska szybkość w walkach z statycznym jak pomnik Grantem czy opasłym estradą.
W Polsce lubi się podważać wszelkie sukcesy naszych sportowców.Reprezentacja Polski w piłce nożnej zremisowała z Niemcami,to pojawiły głosy,że mecz ustawiony.Wolak wygrał z Foremanem to pojawiły sie głosy,że ten Foreman to gówno warty jest,Adamek wygrał z Arreolą również krytyczne głosy.
Oczywiście w razie porażki obrzucanie kogoś gównem też jest nieuniknione.U nas to tak źle i tak niedobrze.
To walki z Vitkiem,raczej juz nie dojdzie.Naprawde szczerze watpie ze starszy K.bylby zainterowany "rewanzem".Jedynie status pretendenta,zmusilby go do ponownego zbicia Tomasza
Teraz gra raczej bedzie toczyc sie o Wladimira.Zacznie sie wciskanie kitu(poniektorzy nazwia to marketingiem)ze kolejne miesiace pracy z Rogerem przyniosly efekty,ze walka z Vitkiem byla za wczesnie.Na dowod tego Tomek pokona starannie wyselekcjonowanych mu przez Rzygiego 2-3 zawodnikow
Nie wykluczone ze pozwoli to,uzyskac Goralowi mandatory
nikt mi nie kazal placic i nie zaplacilem , ale wiele tysiecy osob w polsce zaplacilo. I to mnie boli ze naobiecywal , kazal placic a wygladalo to jak wygladalo.
I NAJWAZNIEJSZE ADAMEK POWINIEN PUBLICZNIE PRZEPROSIC DAVIDA HAYE ZA TO ZE STWIERDZIL ZE HAYE PODOBNOO DO WLADA WYSZEDL BEZ JAJ I ZE ON( ADAMEK)
POKAZE SUPER WALKE . SAM NIE MIAL JAJ W WALCE Z VITKIEM , HAYE PRZYNAJMNIEJ WYRWAL WLADOWI TE 3 RUNDY , PRZEGRAL NA PKT ALE STWARZAL ZAGROZENIE A ADAMEK , CHODZACY WOREK DO OBIJANIA KTORY ODDAJE Z SILA DZIEWCZYNKI W WIEKU 5 LAT. TYLE PANOWIE ADAMKOMANIACY KTÓRZY PRZEWIDYWALI ZE VIT PRZEGRA PRZEZ WIEK , PRZEZ SUPERSZYBKOSC ADAMKA , SERCE DO WALKI I INNE PIERDOLY
Tak jak juz to stwierdzilem powyzej kilka razy "Szczerosc (albo stwierdzanie prawdy) w boksie zawodowym nie poplaca." Dlaczego? Bo to jest boks zawodowy tzw. tu boksuje sie za pieniadze, a nie dla olimpijskich idealow o czystosci sportu, absolutnej prawdy albo udowodnienia czegokolowiek w kategoriach osobistych.
Tomek doprowadzi siebie do pozycji "obowiazkowego" z Wladkiem. Dostanie nastepny powazny wpierdol, ale tez zarobi nastepne pare milionow dolarow. I to wszystko.
Czy ja Tomka za to krytykuje!? Nie, absolutnie nie, wprost przeciwnie. Ten facet jest polskim geniuszem!
Tomek osignal nie tylko to co mogl boksie, ale nawet duzo wiecej niz tak naprawde mogl. Czyli w swiatowych kategoriach jest czlowiekiem sukcesu! A to, ze zawiedzie nieracjonalnie nadzieje niektorych rodakow. No coz!? To nie jest tak naprawde jego wina, tylko tych ktorzy spodziewali sie nastepnego "cudu nad Wisla." Cudu nie bedzie!
W przeciwienstwie do tych wszsytkich polskich sportowcow, ktorzy zawsze mieli "wielki potencjal", ale nigdy go nie zrealizowali, Tomek jest prawdziwym fenomenem!
Zaraz spadne z krzesla.
Po nokaucie od Wladymira(jak dojdzie do walki)powie ze zjadl za malo weglowodanow przed walka i w tym wlasnie dniu mial mniej energii.
Straszna zenada.
Teraz sie zacznie stopniowe odbudowywanie reputacji na walkach z kelnerami i ciagle gadanie,ze jest szybszy,znowu sie czegos nowego nauczyl,wzmocnil sile ciosu i jest gotowy na Wladymira.
A jak zdolaja przekonac odpowiednia ilosc idiotow,ktorzy w to uwierza,to zorganizuja taka walke i znowu fanatycy typu AdamekFightPL wykupia PPV.
Mozna ogladac walki takich mistrzow jak Pacqiao,Mayweather i nie trzeba nic dodatkowo placic.Byly walki Goloty,Michalczewskiego i tez sie nie doplacalo.
A tu prosze bardzo-PPV.Bo kasa musi sie zgadzac.
Co wiecej mam zasade 1 komentarz no gora 2 pod wacianym.
K2 to po prostu dziś super-liga w HW - i niestety Tomasz dla Ciebie nie do przeskoczenia, za mało argumentów.
Ale możesz dać jeszcze dobre walki z innymi bokserami i jeszcze zarobić.
Pamiętaj,że My kibice nie tylko kochamy walki o tytuł jak i prawdziwe wojny w ringu,często są bardziej pamiętane niż co poniektóre walki o tytuł właśnie.
Niewiem co tam u Haye - czy wróci ??
Ale chcialbym właśnie Polaka zobaczyć z Brytyjczykiem - taka walka byłaby napewno hitem !
(nie pisze tu nic więcej, to 2 z kolei komentarz, zamiast 50 zrobi się 150 i w ten sposob waciany pomyśli że "jest na topie")
Data: 11-11-2011 01:56:15
Nic dodać nic ująć propozycja PPV wyszła ze strony Adamka żeby było jasne
To się nazywa promocja:(
Lepiej zmień trenera i zainwestuj w rzecznika prasowego, bo nawet nie wiesz jak się ośmieszasz, a najgorsze jest to, że traktujesz swoich kibiców jak idiotów, bo jak nie straczka to aklimatyzacja :)
Dziękuję Ci też bardzo za PPV!
Trzymam mocno kciuki za KO, zgadnij komu :)
I żeby nie było nie jestem żadnym fanatykiem Adamka za to jestem fanem Pakłajo:):):)
Ma braki. Wg mnie jest mało dynamiczny, z Vitem nie mógł wejść w półdystans...obrona też leżała.
Miałem Adamka za inteligentnego boksera. I nadal mam, ale zwalanie wszystkiego na aklimatyzację??? Spodziewałem się innej analizy.
2-3 kolejne walki pokażą na co stać Adamka. Bumów powinien omijać, z czołówką pokażę na co go stać.
Jednego tylko nie rozumiem, zawsze myślałem, że bokserzy wchodząc do ringu mają przygotowanych kilka strategii. Plan A,B,C...czemu dostając z Vitem nie zmienił strategii??? Na co liczył?? Zabrakło inteligencji bokserskiej
Dostał porządną bombę od Wita i strategie poszły się jeba. :)
Zarówno Vitek jak i Władek są od Adamka lepsi od poniedziałku do niedzieli każdego tygodnia i miesiąca. Co z tego, że Adamek był wolniejszy od Vitka. Nawet jeśli byłby szybszy to i tak nie skróciłby dystansu a co najwyzej pogłaskałby szyję Vitka. Vitek to nie mcświnia, która dawała sie oklepywać dotykowo-punkciarskim boksem. Adamek nie ma balansu i obrony Haye i sie tego nigdy nie nauczy. Jego tułów jest sztywny głowa cały czas łatwa do trafienia i do tego jeszcze opuszczona lewa ręka. W ataku stosuje jedną czy dwie kombinacje i to jest wszystko. Więc naprawde nie wiem z czym on chce wyskoczyć do Włada. Władzia nie bedzie kalkulował tylko zaaplikuje mu 30 lewych prostych na runde i 80% Adamek przyjmie na twarz. Vitek potraktował tę walkę w kategoriach dobrze płatnego sparingu bo marketing teamu Adamka zadziałał i było sporo kasy do wzięcia. Fanatycy Adamka chyba naprawdę potrzebują porażki Góralka z kimś z top 10 aby wreszcie przejrzeć na oczy.
Ile razy bendzie powtarzał takie bzdury?
Ktoś tu napisał że to już jest śmieszne co Adamek gada i ma racje!
Adamek stracił szacunek nie tylko za tą walke ale za gadanie głupot.
Obrażać go niewarto i nawet niemam zamiaru bo sam się obraża...
Autor komentarza: Ozi1231 - "ADAMEK JEST ZEREM". A Ty kim jesteś ?
Zerem bezwzględnym ? Przedstaw się z imienia, nazwiska, pochwal - co w życiu dokonałeś. Sami ocenimy - kto jest ZEREM.
Jak kogoś Tomek zawiódł to niech mu nie kibicuje, nie ogląda walk, ale nie obraża.
A jeśli chodzi o kategorię wagową to dobrze,że Tomek zastał w wadze ciężkiej bo poza Kliczkami może wygrać z każdym.
Autor komentarza: canuck Data: 11-11-2011 01:48:53
Tak jak juz to stwierdzilem powyzej kilka razy "Szczerosc (albo stwierdzanie prawdy) w boksie zawodowym nie poplaca." Dlaczego? Bo to jest boks zawodowy tzw. tu boksuje sie za pieniadze, a nie dla olimpijskich idealow o czystosci sportu, absolutnej prawdy albo udowodnienia czegokolowiek w kategoriach osobistych.
Tomek doprowadzi siebie do pozycji "obowiazkowego" z Wladkiem. Dostanie nastepny powazny wpierdol, ale tez zarobi nastepne pare milionow dolarow. I to wszystko.
Czy ja Tomka za to krytykuje!? Nie, absolutnie nie, wprost przeciwnie. Ten facet jest polskim geniuszem!
Tomek osignal nie tylko to co mogl boksie, ale nawet duzo wiecej niz tak naprawde mogl. Czyli w swiatowych kategoriach jest czlowiekiem sukcesu! A to, ze zawiedzie nieracjonalnie nadzieje niektorych rodakow. No coz!? To nie jest tak naprawde jego wina, tylko tych ktorzy spodziewali sie nastepnego "cudu nad Wisla." Cudu nie bedzie!
W przeciwienstwie do tych wszsytkich polskich sportowcow, ktorzy zawsze mieli "wielki potencjal", ale nigdy go nie zrealizowali, Tomek jest prawdziwym fenomenem!
Jezeli takimi kategoriami patrzysz na boks zawodowy,to nie rozumiem skad u ciebie tyle zlosci do Andrew Goloty.Przeciez Adamek w porownaniu do niego to maly pikus,jesli chodzi o zarabianiu na porazkach i rozbudzaniu plonnych nadzieji wsrod kibicow:)