ROACH PEWNY NOKAUTU
W sobotę kibice boksu na całym świecie po raz kolejny będą mogli napawać się walką z udziałem Manny’ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO). Uważany za jednego z najlepszych bokserów świata Filipińczyk zmierzy się z Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO). Obaj wojownicy w MGM Grand w Las Vegas dopełnią trylogię ze swoim udziałem.
Wielką i zapewne uzasadnioną wiarę w zwycięstwo faworyzowanego „Pac Mana” przejawia jego trener Freddie Roach. Znakomity szkoleniowiec liczy na triumf przed czasem, w dwóch poprzednich spotkaniach decydujący głos zabierali sędziowie punktowi. Czy tym razem będzie inaczej?
- Wiemy, że Marquez fantastycznie potrafi bić z kontry. Manny musi unikać nierozważnych kroków, w walce z Meksykaninem trzeba pokazać ringową inteligencję. Na tym etapie kariery Pacquiao doskonale wie jak to robić. Jestem przekonany, że znokautujemy Marqueza. Juan stał się pięściarzem bardziej agresywnym, zapewne ze względów na kibiców i stacje telewizyjne – ocenił Roach.
...bo mamy logię, dylogię, będzie trylogia a może tetralogia, na pentalogię są już za starzy.