UGONOH I SAMEŁKO POZNALI RYWALI NA GDYNIĘ
Redakcja, Informacja własna
2011-11-09
Izuagbe Ugonoh (4-0, 3 KO) i Cezary Samełko (1-0, 1 KO), dwaj najmłodsi stażem pięściarze grupy 12 Rounds KP poznali rywali, z którymi zmierzą się podczas sobotniej gali boksu zawodowego z cyklu "Wojak Boxing Night" w Gdyni.
Mieszkający na co dzień w Gdańsku Izu skrzyżuje rękawice z Niemcem tureckiego pochodzenia, Fatihem Ceyhanem (3-8, 1 KO), natomiast Cezary, boksujący jeszcze niedawno jako amator zmierzy się z innym sąsiadem zza zachodniej granicy, Juri Zizerem (0-6, 0 KO).
Poziom rywali polskich pięściarzy, w połączeniu z ringowymi atrybutami Ugonoha i Samełki, zapowiadają raczej szybkie zwycięstwa przed czasem...
Wiec 4-5 i 15-20walka dla zawodnika KP nie różniy sie niczym, bum na tym samym niskim poziomie.
Rywal 0-6 robi wrażenie.
Samełko druga walka. Więc w czym problem?
Ta gala odbywa się bo musi. Taki ponoć kontrakt ze sponsorami, że ma być określona liczba gal. Nie ma na nią ani pieniędzy ani chęci, ale zawsze da się rozruszać paru pięściarzom. Walka Kołodzieja nie musi być zła - facet się na niego rzuci w początkowych rundach i może będzie trochę presji, której Kołodziej nie lubi.
"facet się na niego rzuci w początkowych rundach i może będzie trochę presji, której Kołodziej nie lubi."
WOW, a skąd znasz scenariusz najbliższej walki Kołodzieja???
To już jest wszystko ustalone?
Kto kiedy sie na kogo rzuca i kiedy pada na dechy?
Toż to jak Wrestling- tylko tam nikt przed walką nie zdradza wyniku.
;)
Taka jest specyfika tego rywala - podobno, bo nie patrzyłem na jego walki. Ale z tego co czytałem o nim, to taką ma charakterystykę. Jest groźny w początkowych rundach, wywiera presję na początku.
Wg. Ciebie wrestlingiem to były tez pewnie walki Tysona, bo też wiadomo było jaki będzie scenariusz - Tyson będzie groźny w pierwszych rundach. Wszyscy znali scenariusz, toż to był wrestling...
Szpilkę po prostu bardzo szybko kupiły media, stąd mamy taką Szpilomanię. Cała reszta zawodników ma klasyczną promocję, ale nie ma takiego potencjału marketingowego. Szpila się sprzedaje sam, jest na razie fenomenem marketingowym, bo pięściarskim to już raczej niekoniecznie. Przynajmniej po dwóch ostatnich walkach, ocena jego umiejętności powinna być mocno zrewidowana. Ale potencjał na pewno ma, tyle, że pracy przed nim jest dużo więcej niż się wydawało.
Izu to się chyba dopiero teraz wziął do roboty. U niego jedyną ciekawostką jest to, że facet jest czarny i gada po polsku. To chyba za mało dla mediów by robić taką histerię jak z Arturem.
Napisałem to z przymróżeniem oka- a Ty wziąłeś to na serio.
Na drugi raz zaznaczę wyraźniej kiedy żartuję.