STEWARD NIE LEKCEWAŻY MORMECKA

Emanuel Steward, trener Władimira Kliczko (56-3, 49 KO), nie zamierza lekceważyć najbliższego przeciwnika. Młodszy z braci 10 grudnia zmierzy się ze skazywanym na pożarcie Jeanem Marcem Mormeckiem (36-4, 22 KO), którego szanse na papierze są zerowe.

Amerykański szkoleniowiec przytacza historyczne porażki Ukraińca z Corrie’em Sandersem i Lamonem Brewsterem – w obu przypadkach fachowcy zgodnie stawiali na triumf Kliczki, a skończyło się sensacyjnymi nokautami. 

- Mormeck nie ma tak wspaniałej koordynacji i szybkości jak Haye. Jednak należy pamiętać, że to jest waga ciężka i jeden cios może odmienić losy walki. Władimir notował porażki w momencie gdy był uznawany za murowanego faworyta. Można przytoczyć przykład Corriego Sandersa i Lamona Brewstera. Kliczko nigdy nie lekceważy przeciwnika. Przygotowujemy się tak samo jak do starć z Davidem Haye czy Samem Peterem – powiedział doświadczony trener.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 08-11-2011 14:40:40 
Tu nie będzie żadnej sensacji, Francuz to najsłabszy przeciwnik Kliczki od lat wzięli go bo musieli i tyle. Walka niezbyt elektryzująca kibiców
prawdopodobnie Kliczko wygra przed czasem jeśli walka rozstrzygnęła by się na punkty to już będzie wielka niespodzianka.
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 08-11-2011 14:51:01 
Steward nie lekceważy? Nie bój sie Steward, możesz lekceważyć bo nie ty bedziesz walczył :) Także spokojna twoja łysa :)
 Autor komentarza: thomastom
Data: 08-11-2011 14:53:06 
Wiadomo, że Wład się będzie normalnie przygotowywał, ale nie ma co za bardzo wychwalać Mormecka, bo ostatnie konferencje Braci zrobiły się trochę monotematyczne. Za każdym razem rywal jest w życiowej formie i może zaskoczyć... etc
 Autor komentarza: Rogs
Data: 08-11-2011 14:53:50 
Jak można traktować poważnie człowieka,ktory 2 lata temu toczył wyrównany boj z Vinnym Maddalone?
Po tych 2 latach napewno nie jest lepszy niz był.
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 08-11-2011 14:55:04 
Mormeck to wygra przy pomocy loł kingów.
 Autor komentarza: costamjest
Data: 08-11-2011 14:59:58 
Ta walka to śmiech na sali.
 Autor komentarza: cleberlang23
Data: 08-11-2011 15:49:51 
Szkoda się rozpisywać. Walka do jednej bramki zaryzykuje, że Mormeck to jeden z TOP 3 najgorszych pretendentów do walki mistrzowskiej. Pewnie Władek go skończy pomiędzy 8-10 rundą aby potwierdzić wysoką klasę Mormecka:)
 Autor komentarza: brianoconner
Data: 08-11-2011 16:37:21 
wszyscy rywale Kliczków są tragiczni dobrze za to ze Adamek dał wyrównaną walkę od czasu Lewisa hahaha
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 08-11-2011 17:01:01 
''to jest waga ciężka i jeden cios może odmienić losy walki'' - Tego nie czaje... a czy w walce piórkowej jeden cios nie może odmienić losów walki ? prędzej ktoś z wag 55-70kg położy kogoś jednym ciosem niż w HW. Zwłaszcza, że Władimir praktycznie ciosów nie przyjmuje nawet takich szybkich jakie zadawał Haye a w dodatku Mormeck nie posiada niestety takiej petardy jak Haye. Bum do obicia i tyle. Władimir w swojej karierze dostał tylko jednego porządnego rywala i był nim Haye, którego nie potrafił porządnie trafić i znokautować.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 08-11-2011 17:02:56 
Gadanie takie żeby ludzie nie myśleli, że Mormeck to zwyły bum i łatwa walka którą się ktoś zainteresuje tylko u szwabów. Zaraz będą gadki na konferencjach jaki to Mormeck wspaniały bokser, że szase są 50/50 itp itp
 Autor komentarza: Deter
Data: 08-11-2011 18:23:37 
AdamekFightPL
"Może" - czyli jest niezerowe prawdopodobieństwo :)
Tak samo jak wsiadasz do samochodu, to też możesz się zabić podczas jazdy :)
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 08-11-2011 18:33:21 
''to jest waga ciężka i jeden cios może odmienić losy walki'' zgapiają teksty od Adamka
 Autor komentarza: Lolok
Data: 08-11-2011 22:25:52 
Tia, po prostu są grzeczni - nie przystoi wprost powiedzieć "wkurzają mnie ci cruiserzy w HW, wybiję Mormeckowi głupie wędrówki za kasą tak jak wcześniej Haye'owi a mój brat Adamkowi"
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.