BANKS DLA HELENIUSA?
Redakcja, Informacja prasowa
2011-11-08
Wczoraj w Berlinie odbyła się konferencja prasowa, na której spodziewano się zdradzenia nazwiska najbliższego przeciwnika Roberta Heleniusa (16-0, 11 KO), który wystąpi 3 grudnia na gali w Helsinkach. Nic takiego nie miało miejsca, jednak pojawiły się przypuszczenia, że rywalem 'Nordyckiego Koszmaru' będzie dobrze znany polskim kibicom Johnathon Banks (27-1-1, 18 KO), który swoją jedyną dotychczasową porażkę poniósł w lutym 2009 roku z rąk Tomasza Adamka.
Mysle, ze walka Banksa z Heleniusem to kaczka dziennikarska, Banks nie ma nic do zyskanie w tym pojedynku.
Ale jesli sie zgodzi, to szacun!
Tylko szkoda, że Helenius nie walczył z żadnym mistrzem świata w prime tylko z wypalonymi pięściarzami. To jest moje zdanie i ja w niego nie wierzę. Kliczko mu pokaże co znaczy mistrz w świetnej formie.
A z jakimi niewypalonymi mistrzami swiata walczyli ostatnio kliczkowie???
Ja nie uważam, że Helenius jest słaby tylko, że nie da sobie rady z Kliczkami i po walkach z Liachowiczem i Peterem jest za bardzo chwalony.
Ale Helenius przynajmniej walczy z jakąś czołówką, jak teraz będzie Banks to naprawde trzeba przyznać, że dobrych ma przeciwników. Taki Banks jest i tak 100x lepszy niż nowo zeszwabiony Bumitrienko