FURY: NAJPIERW POWIETKIN, POTEM BRACIA
W sobotę Tyson Fury (16-0, 11KO) zamierza postawić kolejny krok na drodze do dużej kariery. Brytyjski ciężki zmierzy się z Nevenem Pajkicem (16-0, 5 KO), ale już teraz 23-letni kolos planuje kolejne starty. Na jego celowniku znalazł się Aleksander Powietkin, a w nieco dalszej perspektywie jest miejsce dla braci Kliczko.
- Po pokonaniu Pajkica będę potrzebował jeszcze dwóch walk by być gotowym na braci Kliczko. Moje umiejętności ciągle się doskonalą. Promotor Powietkina nie jest zachwycony wizją walki ze mną, ponieważ jestem młody, szybki, silny i głodny sukcesu. Pajkic to dobry test przed Powietkinem. Jestem gotowy na Rosjanina i chcę skrzyżować z nim pięści w przyszłym roku. Aleksander nie dysponuje mocnym uderzeniem i nie jest w stanie przyłożyć tak jak ja – powiedział jak zawsze pewny siebie Fury.
Swoją drogą to już realnie patrząc chciałbym zobaczyć Fury'ego z Grantem,Walkerem i Dimitrenko.To byłyby miarodajne testy i jednoznacznie dały odpowiedź na ile stać tego samobija.