TARVER: STEWARD POPEŁNIA BŁĄD
Antonio Tarver (29-6, 20 KO) zamierza powrócić między liny przed końcem roku, by przystąpić do obrony tytułu mistrza świata IBO w wadze junior ciężkiej, a następnie planuje stanąć do walki z Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO).
Trener Ukraińca, Emanuel Steward, wyznał niedawno, że zorganizowanie pojedynku z Tarverem byłoby okazją do powrotu 'Dr. Steelhammera' na amerykański rynek.
- Manny zna się na boksie i wie, jak ważna będzie moja walka z Władimirem, jednak wydaje mi się, że on nie potrafi sobie wyobrazić mojego zwycięstwa. On myśli, że będę niezłym testem, ale nie stanowię zagrożenia. To może go potem kosztować utratę stanowiska - wróży Tarver.
- Wyjdę do ringu w grudniu i choć nie znam jeszcze rywala, to prawdopodobnie stanę do obrony tytułu IBO, a potem wezmę sie za ostre treningi i zbuduję masę mięśniową, by dobić do 215 funtów. Potem będę gotowy na podbicie wagi ciężkiej - dodaje 'Magic Man'.
42-letni Amerykanin, który w lipcu rozbił twardego Danny'ego Greena na gali w Sydney, nie chce słyszeć o rewanżu z Australijczykiem, nawet jeśli ten odbierze Krzysztofowi Włodarczykowi pas federacji WBC.
Chciałbym jego walki z Kliczką bo widok znokautowanego Tarvera jest bezcenny!najlepiej w drugiej rundzie ;)
Za drugą rundę RTL mało płaci :)
Myślę, że walka z Adamkiem byłaby ciekawa. Co prawda mielibyśmy komedię, że walczą oni w ciężkiej, ale czemu nie?
Ja tam nie widzę nic złego/śmiesznego, że walczyliby w ciężkiej - tam im przecież najwygodniej.
W USA świetnie by się taka walka sprzedała. Z tym, że Tarver nie wyjdzie do Adamka przed walką z Kliczko, a nie sądzę, żeby doczekał się tej walki przed jesienią 2012. Z drugiej strony Adamek nie wyjdzie do Tarvera w marcu tego roku.
Nie mam pojęcia natomiast w jaki sposób Tarver miałby zagrozić Władkowi. Czyste wyjście po hajs na ring. Nie miałbym nic przeciwko takiej walce, gdyby najpierw pokonał kogoś wartościowego w HW, ale nie wyjdzie, bo to za duże ryzyko straty szansy na skok na kasę.
Deter-też uważam że walka Adamka z Tarverem mogłaby się odbyć. Już lepiej niech walczy z nim niż z McCallem i jemu podobnymi. Widzę też że gloryfikujesz zbytnio Włada mimo że wygrał by bez problemu z Tarverem to myślę że nie znokautował by go w drugiej rd. Z twojej żartobliwej wypowiedzi wynika jakoby Wład był tak boski że może sobie pozwolić na wygrywanie z każdym w jakiej rundzie zapragnie. Otóż ja sądzę inaczej bracia a szczególnie Vitek są mega pięściarzami bez dwóch zdań jednymi z najlepszych w historii, ale uważam też że na traktowanie równe z boską czcią nie zasługują. W każdych czasach byliby mistrzami ale np w latach 90' na pewno nie długoletnimi dominatorami jak teraz. Poza tym wspaniałą legendę to stworzył wokół siebie Ali ale na pewno nie bracia brak im charyzmy i tego nieokreślonego czegoś aby zawładnąć sercami milionów kibiców boksu na świecie.
Tarver to dobry rywal wymagający dla Adamka.
Jak dla mnie Vit by sobie poradził w każdych czasach boksu , może i by nie był dominatorem ale by dawał świetne wojny , Wlada za to wyobrażam sobie nokautowanego jednym z niszczycielskich podbródkowych Lewis'a :) (widział ktoś żeby te podbródkowe były zatrzymane inaczej niż twarzą ? :D)
Jeśli Tarver jest w cruiser to niech zawalczy z Toney'em , i konferencje by były ciekawe i walka pewnie też niczego sobie :)
Walka z Toneyem nie ma sensu. Po laniu od Lebedeva, Toney popadnie raczej w zapomnienie.
Co prawda podbródkowe Lewisa były niszczycielskie, ale Włedek mając tę świadomość unikałby półdystansu jak ognia w walce z Lewisem.
Przede wszystkim różnica wzrostu była by tylko 2 cm na korzyść Włada, a to tyle co nic, a zasięg ramion 7 cm na korzyść Lennoxa, więc z Lennoxem w prime, to wg mnie nawet obecny Wład leżałby na dechach.
a Adamek
a Adamek