POWIETKIN ODPOWIADA TYSONOWI
Mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej, Aleksander Powietkin (22-0, 15 KO), wyśmiał jedną z ostatnich wypowiedzi Tysona Fury (16-0, 11 KO), który zapewniał, że jest gotowy na znokautowanie Rosjanina.
- Mogę bronić mojego tytułu przed każdym pretendentem, muszę jednak zaznaczyć, że nie jestem specjalnie przerażony komentarzami faceta, którego największym osiągnięciem jest hitowy filmik na YouTube, gdzie sam siebie trafia ciosem podbródkowym. Teraz skupiam się tylko na Cedricu Boswellu - powiedział 32-letni Powietkin.
- Chcieliśmy doprowadzić do tej walki. Zaproponowałem obozowi Fury'ego grudniową datę, ale wtedy nie chcieli tego pojedynku. Cóż, zastanowimy się, czy można zorganizować taką walkę wiosną. Najpierw Aleksander musi uporać się z bardzo wymagającym Cedricem Boswellem - dodaje Kalle Sauerland.
Zbyt dobry to on może nie jest, ale w jego walkach zawsze dużo się dzieję i za to go lubię.
W każdej jego ostatniej walce był bliski liczenia, ale pierze się po buzi jak za dawnych dobrych czasów. Pewnie niedługo ktoś lepszy zafunduje mu ciężkie KO, ale cóż... Takie życie.
Moim zdaniem Powietkin by go zdeklasował na obecnym etapie jego kariery, ale niech się chłopak stara. Kto wie, może wszystkich zaskoczy?
Teraz najchętniej zobaczył bym Furego w walce z Dimitrienko. Jego może ukrainiec się aż tak nie przestraszy, a walka powinna być ciekawa i wyrównana (stawiam na Furego)
Ale Fury już pokonał Firthe.