KTO RYWALEM SZPILKI?
Redakcja, Eurosport
2011-10-26
Wciąż nie wiadomo, z kim na gali grupy Global Boxing Promotions 5 listopada w Uncasville zmierzy się 22-letni Artur Szpilka (8-0. 6 KO). Dziennikarze Eurosportu sugerują, że może nim być 30-letni czarnoskóry Arron Lyons (12-11-1, 9 KO).
Pięściarz z Gulfport w stanie Mississippi mierzy 185 centymetrów wzrostu i waży ok. 103 kg. W zawodowej karierze wychodził do ringu 24 razy. Wygrał 12 walk, w tym dziewięć przed czasem. Przegrał 11, a trzy z nich przed czasem. Jeden raz zremisował. W ostatnim pojedynku zmierzył się z Kubańczykiem Luizem Ortizem. Przegrał przez poddanie przed ósmą rundą.
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=347398&cat=boxer
w zasadzie nie stanowił zagrożenia dla Szpilki, ale był jakimś doświadczeniem i Artur przeboksował kilka rund. Przy okazji wyszło sporo jego braków. Lyons wyjdzie do ringu i po minucie zejdzie po lewym sierpowym.
i niedawno walczył o tytuł z Vitalijem Kliczko. Wątpię żeby na dzien dzisiejszy czy za rok Szpilka miał z nim jakieś szanse.
Zauważ ile czasu do gali, nie znajdzie sie nikogo konkretnego w takim czasie. Ja tego boksera nie znam, ale z tego co mówią koledzy wyżej soldny z niego rywal na ten etap kariery. Przyjdzie czas na wyzwania, po kolei bez szału do celu.
A tak naprawę będzie ciekawie.
Tylko Adamek w wieku 22 lat to był noname i nie był kreowany na mistrza swiata, a Szpila jest wszędzie wiec wymagania rosną.
Źle napsałem chodzło mi o to że Adamek na przetarcie w Hw walczył z bumami a był znanym na świecie bardziej niż teraz Szpila.
Dalej Władimir Kliczko w 9 zawodowej walce walczył z niejaki Salvador Maciel 21-11-0.A był przecież mistrzem Atlanta 1996 boks (waga superciężka) a przeciwnik taki sobie więc wiesz każdy walczy z bumami na początku chyba że jest kubańczkiem albo ma 27-30 lat.
Władek chyba nie jest "noname".
Zgoda, może walczyć ze słabszymi bokserami jasne, jest młody, musi nabrać doświadczenia. Tylko ze ja mam wrażenie, ze przeciwnicy są opłacani, aby broń cię Boże nie zadawać ciosów. Stoją jak worki do bicia, to w sumie bez znaczenia czy będzie miał rekord 40-0 czy 5-24 skoro i tak nie próbują walczyć ze Szpilka. A nie walczą, bo Szpila jest taki świetny? Watpie
Kimbo byłby dobry dla Szpili, taka walka sprzedałaby się jak świeże bułeczki i niezależnie od wyniku skończyłaby się w pierwszej rindzie. Ja jestem na TAK :P
A z kim konkretnie chciałbyś go zobaczyć? Może Nicolai Firtha byłby odpowiedni...
Pelna racja.
Moze po operacji wkoncu sie doczekamy. Beck na tym etapie byl dobry ale pojedynek pokazal ze trzeba mierzyc wyzej jesli sie niechce aby talent Szpilki sie zmarnowal.
mocuch,
Kimbo finansowo bylby hitem ale nie oszukujmy sie, sportowo krok do tylu. Pozatym taki pojedynek wydaje mi sie malo realny.
To tylko gdybanie bo dla niektórych których wymienię ta walka jest na ich etapie kariery niepotrzebna, ale chciałbym zobaczyć jak Arturek wypadł by na tle Barretta, Estrady, Austina, Oquendo, Meehana, Gaverna czy tak jak mówisz Firthy. Myślę że im chciało by się pokazać coś więcej niż jego ostatniemu przeciwnikowi który faktycznie miał nazwisko lecz jego obecna wartość sportowa jest niewiele większa niż takiego Lyonsa. Przykro mi za krytykę ale tak to widzę.
Dobry rywal.Jak dystans ma być 6rd. to raczej punkty i zobaczymy Szpilkę na pełnym ,Ortiz na dziś dzień jest o wiele lepszy od Szpilki,Artur nie miałby uważam z nim szans jeszcze teraz.Świetnie wyszkolony,z potężnym uderzeniem i też mańkut.Dziwię się narzekaniom na takiego rywala ,który z nim wytrzymał 7 a najszybciej w 4 skończył z Abellem ale ten też kopie jak koń.Ja jestem za i nokaut w 6ściu mało możliwy,Ortiz mógł z nim walczyć ,Artur tym bardziej.
Page w 4 walce był rywalem Ortiza.Lyons w ostatniej obaj przegrali podobnie ale Luis był w tej walce z pewnością lepszy i bardziej doświadczony.Lyons byłby naprawdę trudny,lepszy niż Beck ,młody i nie ma co na rekord spoglądać jest dobrym rywalem-nie znanym dla większości stąd to narzekanie.Szpilka nie wiem czy 8 rd jest w stanie walczyć a wy mu szukacie nie wiadomo kogo.
Ortiz byłby dobry do walk nawet z Powietkinem miał długą amatorską karierę na zawodowstwie jest naprawdę dobry,to czy by chciał nie jest ważne bo nikt Szpilce go nie da ,bo by przegrał.Trzeba zejść na ziemię Artur raczkuje w porównaniu do Ortiza.Nie ważne ,że Kubańczyk ma kilkanaście zawodowych walk,wiadomo dlaczego jak doświadczenie ma przeogromne jak większośc z Kuby.Myślałem ,ze to nawet ty mi na niego zwracałeś kiedyś uwagę,tak coś pamiętam
Ogólnie to się zgadzamy:)Także jak on może z nim walczyć i rywal daje radę 7 rd -Szpilka tyle nie boksował z tą wagą nie wiem czy i jak wytrzymuje coś powyżej 3 to ja go chcę
Też się zgadzam. Jeśli łatwo nie pada i mocno bije to popieram wybór przeciwnika.
Jestem fanem boksu Made in Cuba.
Nie niewiadomo kogo, tylko Page'a. Moim zdaniem Zack jest ciezej do przewrocenia niz Lyons. Arturowi przydalby sie taki test kondycyjny.
Nie zapominaj ze Szpilka od czasu powrotu na ring stoczyl w wadze ciezkiej mniej niz 5 rund. Za wczesnie na glebokie wody.
Łatwo nie pada a porażki to głównie punkty ,przed czasem z Ortizem czy Abellem(surowy)ale z bardzo silnym ciosem ma prawo się zdarzyć.Nie wiem jaki dystans
Arturowi ale chyba 6stka ,ja bym wolał 8 ale myśle ,ze to ryzyko,cholera wie jaka jest jego kondycja.Z Beckim w tej 3 też trochę się rozpędził,rywal nie wyszedł ok,ale inny mógłby wyjść(Beck był jakiś bez determinacji )i nie wiadomo jak Szpila wygląda na zmęczeniu...Gośc ma 30 lat ,ważne ,ze nie po 40stce ,mam dosyć Sidonów itp. w ringu.
Kronk
Ja też uwielbiam Kubańczyków i tak to na pewno Ty go dawałeś jako kandydata do walki o tytuł i od tamtej pory też tego bym chciał.Luis Ortiz będzie jednak omijany aż osiągnie 40 lat ,jest niebezpieczny,mało znany niestety.
Powtarzam postpo części
Ike
Page w 4 walce był rywalem Ortiza.Lyons w ostatniej obaj przegrali podobnie ale Luis był w tej walce z pewnością lepszy i bardziej doświadczony.Lyons byłby naprawdę trudny,lepszy niż Beck ,młody i nie ma co na rekord spoglądać jest dobrym rywalem.
Page na dziś dzień nie jest wcale lepszy,bo niby w czym,jest starszy,wolę Lyonsa,nie ma co sugerować się nazwiskiem,skoro ktoś już niwiele ma do zaoferowania.Lepszy ten 30sto latek
No litości,Szpilka to nie 30 letni zawodnik z 30 walkami,będzie miał ich z 15-20 to będzie można ewentualnie kwękać na słabych rywali,ale nie dziś.
Dokładnie czego tu wymagać on ma się uczyć.Za 2 lata ponarzekam sam no za półtora na słabych rywali
No ja też nie lubię parasoli ochronnych,ale on w przeciwieństwie do Ortiza ma jeszcze czas,nie musi przechodzić kariery zawodowej wielkimi susami,on może kroczkami,Ortiz ma chyba ze 28/29 lat i w jego przypadku szybki wzrost klasy rywali jest po prost bardziej wskazany.Na rywali Alvareza też można już narzekać,bo choć równie młody co Szpilka to ma nieporównywalnie więcej walk.
Lyons ma napewno lepszy cios od Page'a (bardziej grozny). Zgadza sie, sportowo bylby lepsza alternatywa ale mi chodzi tylko i wylacznie o sprawdzenie Artura kondycji. A tutaj Page mimo wieku stanowi wieksze wyzwanie. Zack jest wciaz bardzo aktywny w ringu, porusza sie lepiej od Lyonsa i jest trudniej do trafienia. Za Pagem trzeba sie troche nalatac zeby go trafic. To idealny przeciwnik zeby sprawdzic kondycje. Szpilka mialby z Lyonsem (ktory stoi jak kolek) latwiejsze zadanie (moim zdaniem) niz z Pagem. Lyons pasowalby Szpilce, nie jest taki niewygodny co Page.
Luis Ortiz ma 32 i dlatego piszę skoro ten koleś był jego ostatnim rywalem i z nim całe 7 dał radę gdzie Ortiz w mojej ocenie jest naprawdę kozakiem to dla Artura to też dobry test.Zack też byłby ok ale po pierwsze pod 40stkę,po drugie droższy w cholerę a mi on ostatnio wygląda na tracącego werwę gościa,fakt znany ale dla mnie to nie jest ważne.A ten niech chociaż cepami macha niech próbuje znokautować Szpilkę też ,chcę kogoś kto zawalczy z jajem nawet jak dostanie niech się stara.Po Becku tego nie widziałem
Tak masz rację a powyżej też w tym temacie napisałem właśnie:)Obaj byliby ok ale wolę tego Lyonsa z kilku wyżej wymienionych powodów no i ciosu jak wspomniałeś ,nawet niech cepy uderza ale nich nie tylko stara się przetrwać.Interesuje mnie Artur ,który przyjął jakiś cios:)Ogólnie zgadzam się z Tobą obaj mają jakieś atuty,zależy co kto oczekuje
Bo Beckiem się zawiodłem.Tłumaczył się rozcięciem też ale gdyby mu zależało ,wyszedł by do 4 rd.Chcę kogoś komu zależy a nie kto myśli jak przegrać i żeby pretensji za bardzo do niego nie było.Beck takie sprawił wrażenie
No to jeszcze lepiej,gość jest 10 lat starszy,do tego nieporównywalna kariera amatorska.Powiem tak,ja tam widzę na razie że Szpilka jest prowadzony "normalnie",ani nie przesadnie zachowawczo,ani nie super odważnie,ale wystarczy spojrzeć na Wildera,to dopiero przykład ostrożnego prowadzenia,a medalista olimpijski,do tego 3 lata starszy.
No właśnie ...Wilder...Dla mnie ale biorąc pod uwagę przerwę Szpilki i zmianę wagi to odważnie-Też tempo pojedynków i ja nie mam cienia pretensji do Wasyla za Szpilkę,jakby z każdym tak było,to fakt wielu by odpadło ale trzeba oddzielać ziarna od plew.
Tego grubego co uderza dać Szpilce:)
http://www.wypadki-swiat.pl/?p=14636
No wlasnie. Dlatego wlasnie wolalbym dla Szpilki Page'a. Artura kondycje trzeba juz teraz testowac a na sprawdzenie szczeki czas jeszcze przyjdzie.
Co do Becka to ja tez sie wiecej po nim spodziewalem. Teraz pytanie czy Beck taki slaby czy Szpilka taki dobry. Czas pokaze.
Pozdrawiam
Dobre XD
Mnie i kondycja i reakcja na cios interesuje,czy pójdzie jak wariat czy się opanuje:)Może być Zack następny,to dwa różne typy rywali a jeśli chodzi nawet promocyjnie taka kolejność byłaby dobra.Page jest bardziej znany i walka z nim u nas byłaby atrakcją i dobrym widowiskiem.
Co do filmiku to potężny ten koleś jeszcze tak z zaskoku przycelował:)
pzdr.
Kimbo nawet nie przetrwalby do 4. rundy.
nawet jeśli masz rację to chciałbym to zobaczyć.
Nie tylko ty :)
Ale tak na powaznie to jest to raczej nierealne...