PACQUIAO Z NOWYM AUTEM ZA 250 TYSIĘCY

Manny Pacquiao (53-3-2, 38 KO) przed listopadowym trzecim starciem z Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO) postanowił sprawić sobie "mały" prezent. Genialny Filipińczyk na trening do Wild Card Gym zajechał nowiutkim Ferrari o wartości 250 tysięcy dolarów.

Piękna zabawka "Pac Mana" pod silnikiem o pojemności 4,5 litra kryje bagatela 570 koni mechanicznych. Taka inwestycja nie powinna być zbyt kosztowna dla finansów Pacquiao, ponieważ za dopełnienie trylogii z meksykańskim wojownikiem podopieczny Freddiego Roacha zainkasuje około 20 milionów dolarów.

Jeden z najlepszych bokserów ostatnich lat znany jest z zamiłowania do ekskluzywnych aut i wydawania na nie ogromnych sum pieniędzy. Czy 12 listopada w MGM Grand Pacquiao będzie szybki niczym Ferrari?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mibzzz01
Data: 26-10-2011 15:47:30 
a w jakiej biliznie chodzi Manny? to chyba tez wazne jest!!!
 Autor komentarza: lke
Data: 26-10-2011 15:48:59 
Przepraszam, a co to ma ze sportem do czynienia?
To moze opublikujmy jeszcze jaki jacht sobie Floyd tym razem kupil albo jaka wille Marquez.

Panowie no bez przesady.
Nie robmy z tej strony drugiego Onetu.
 Autor komentarza: weentM
Data: 26-10-2011 15:51:30 
szybszy
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 26-10-2011 16:04:18 
"Taka inwestycja nie powinna być zbyt kosztowna dla finansów Pacquiao" - czy autor na pewno rozumie słowo "inwestycja"???

inwestycja - to nakład gospodarczy na tworzenie lub zwiększanie majątku trwałego, wydatki przedsiębiorstw na dobra, które mogą być użyte do produkcji innych dóbr i usług. Jest to tzw. "efekt korzyści odroczonych w czasie".

nie wiem - może Manny zamierza sprzedać ten samochód z zyskiem??? albo warzywa na targ tym wozić?

Błąd na poziomie gimnazjalisty.
 Autor komentarza: Deter
Data: 26-10-2011 16:05:47 
A już wyrazu "samochód" to Polacy zapomnieli? Wstydzą się swojego języka i snobują się "autem"?

Piszmy może od razu "Pacquiao z nowym das Autem"? Bo przecież "samochód" to wstyd napisać...
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 26-10-2011 16:05:50 
Ma tyle kasy ze za jedna walke ma 15 takich ferrari hehehe.Moze odda biednym jak to ma w zwyczaju hahahaa
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:14:38 
StonkaKartoflana
Jak je schowa na kilkadziesiąt lat w stodole ,będzie dbał,może jak zabytek kiedyś będzie droższe;p Wczoraj czytałem ,ze ktoś tak nową Corvettę na 25 lat schował i teraz chce sprzedać.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-10-2011 16:16:09 
reaktorze Piotrze
skladnia i gramatyka leżą i kwiczą - same byki
radze czasem czytac co sie napisalo zanim sie opublikuje
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 26-10-2011 16:17:06 
DAB a to cwaniaczek z tego Pacquiao ;)
 Autor komentarza: Deter
Data: 26-10-2011 16:17:31 
DAB
Za ponad 3 lat mój Golf II będzie miał 25 lat. Też się liczy?
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:24:54 
StonkaKartoflana
Ale to dziwny sposób inwestycji:)
Deter
O ile stał w stodole ,jest nieużywany to myślę ,że znalazł ,by nabywcę za naprawdę świetną cenę takich aut nie ma prawie.Stary a nowy:)

Jakbym miał tak 50 tys$ kurcze z przebiegiem 22 km to coś niesamowitego:)Wcześniej było też zdjęcie,fajne cacko a ja lubię takie stare sportowe auta
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:26:55 
http://www.pb.pl/2509430,34563,zabytek-schowany-w-stodole

Zapomniałem dodać link,bo piszę o czymś,żeby nie było.
 Autor komentarza: Deter
Data: 26-10-2011 16:29:02 
DAB
No już prawie 270 tys. kilometrów ma - to chyba jednak się nie liczy?:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:29:25 
Ale po części zgadzam się z tym,ze takie tematy są troche śmieszne dotyczące zakupów bokserów.
Willę Witka rozumiem ,którą buduje to fajna ciekawostka ale Ferrari ma wielu sportowców,bokserów kilku pewnie też ,byłych czy obecnych na ich majątki,obroty to nie taki szał.
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:31:43 
Deter
Chyba już nie:)
A Golfa Dwójki to już dawno nie widziałem,jedynki tym bardziej:)Odrestauruj i trzymaj ,bo chyba teraz to nawet nie opłaca się sprzedawać:)
 Autor komentarza: Deter
Data: 26-10-2011 16:36:13 
DAB
Na razie jeździ. Wbrew pozorom - dobrze i dość bezawaryjnie. A sprzedawać oczywiście się nie opłaca :)
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:50:07 
Deter
Niemiecka Solidność:)W sumie to już odnalazłem jednego blisko mnie i znajomy też jeździ do teraz.Niektóre auta są niezwykle żywotne a inne kilkuletnie już szwankują,poza tym po iluś latach tworzy się sentyment nawet do rzeczy.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 26-10-2011 16:53:12 
250k dolarów za Italie 458 to nie dużo, u nas oczywiście wszystko drożej :)
 Autor komentarza: DAB
Data: 26-10-2011 16:54:56 
MrAdam
Bo my Jesteśmy zieloną wyspą :)
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 26-10-2011 17:03:41 
Przy Maybachu Rydzyka to szajs hehee
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 26-10-2011 17:07:12 
Deter
pół roku temu sprzedałem golfa II za 2500 zł tylko był zrobiony pod fisiaka przyciemnione szyby szerokie zderzaki itd :D
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-10-2011 17:12:39 
Ostatnio jechałem na rowerze, a tu na placyku przed sklepem stoi sobie bezczelnie Ferrari Italia 458. Przyznaję, że zostałem porażony pięknem tego das auta. Zdjęcia nie oddają prawdziwego charakteru tego niesamowitego wehikułu. ...Ale Pacquiao nie widziałem w pobliżu.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 26-10-2011 18:35:25 
Wolałbym Murcielago lamborghini
 Autor komentarza: Calaf
Data: 26-10-2011 19:24:32 
3 lata temu sprzedałem golfa II 1,3 w benzynie z wtryskiem (pierwszy silnik do jakiego kladli wtrysk), 4 biegi, za 1300 bodajze, przebiegu nieoficjalnego nie znam,na oko bedzie z 400 tys....To byl najlepszy samochod jaki kiedykolwiek mialem, a aktualnie smigam mazda w bezynie, audi benzyniakiem z turbo i sportowa meganka na rope. Te golfy byly nie do zdarcia, trojki juz gnily i czesciej sie psuly, a teraz owa niemiecka solidnosc to jest tylko w wozach kupionych w salonach poza Polska. Takze Deter ciesz sie i nie sprzedawaj, ja sobie znowu kiedys takiego na pewno kupie.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 26-10-2011 19:35:22 
Ja Golfem II woziłem drzewo z lasu. Był podniesiony na sprężynach, składało się kanapę i wchodziło 0.7 kubika (pod sufit) Potem rajd przez las i do klienta. Nigdy nie odmówił posłuszeństwa, a na przeglądzie wyszło, że tylko jakąś gumę trzeba było w zawieszeniu wymienić za 30 czy 40 zeta.
 Autor komentarza: Vysogota
Data: 26-10-2011 20:03:51 
Stonka, Manny zawsze może kręcić blachary na to cacko a wiadomo że blachara jak się nie ma odpowiedniego samochodu trochę kosztuje, Jakby nie patrzeć inwestycja ;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 26-10-2011 22:16:45 
StonkaKartoflana
Wszystko zależy od modelu,kiedyś była krótka seria Ferrari zwana Enzo,wóz tuż po zakupie z salonu mógł być sprzedany za 2-3 krotność.

A ja miałem Maluszka,super bryka,pomalowałem se go z wałka i rozbiłem na Fordzie Transitcie,potem szybko młotkiem wypukałem i dalej jazda.
A wóz Marzeń to Porsche 911 turbo,no i oczywiście Bugatti Veyron SS.


BYKZBRONXU2011
Aj tam Jeśli Lambo to tylko to!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=akHOcxmabMQ
 Autor komentarza: liscthc
Data: 26-10-2011 22:29:56 
DAB
To też niezłe,ponad 70 lat leżał se w jeziorze.

http://luxclub.pl/kat,1016273,wid,11844843,wiadomosc.html?ticaid=6d456
 Autor komentarza: mma
Data: 27-10-2011 00:52:42 
Wóz z jeziora? Corvetta z szopy? Enzo ze strychu?
Panowie...
Przeczytajcie (i zobaczcie) TO!

http://dalesdesigns.net/barncars.htm
 Autor komentarza: PWncwjssprf
Data: 27-10-2011 09:51:55 
a ja nie zdalem na prawo jazdy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-10-2011 12:17:26 
liscthc
:)
mma
To żeś mnie zagiął:)To dopiero odkrycie masakra jakaś:)Jak ja kocham takie auta...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-10-2011 16:41:09 
mma, no, to teraz nowy właściciel będzie mógł napisać, że auta były garażowane...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.