PETER PRZEZ GŁAZKOWA DO POWIETKINA?
KIlka dni temu wraz z zespołem Jamesa Toneya do Moskwy przybył jego doradca Iwaiło Gotzew. Reprezentuje on także interesy byłego mistrza świata w wadze ciężkiej Samuela Petera (34-5, 27 KO), którego występ w stolicy Rosji na gali 4 listopada jest również zapowiadany. Oficjalnego potwierdzenia konfrontacji 31-letniego Nigeryjczyka z niepokonanym Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem (9-0, 6 KO) wciąż jednak nie ma.
- Jesteśmy gotowi, aby stanąć do walki z Głazkowem. Peter trenuje obecnie w Las Vegas, ale zanim się zgodzimy, musimy dokończyć rozmowy finansowe z Władimirem Hriunowem. Jeśli powie on: "zróbmy tę walkę", to Peter w ciągu dwunastu godzin może pojawić się w Moskwie. Trwa decydujący tydzień rozmów. Jeśli wszystko się uda, Peter może przylecieć w sobotę lub niedzielę - wyjaśnia Gotzew.
Menedżer zapowiada, że ewentualne zwycięstwo nad 27-letnim Głazkowem może doprowadzić Petera do walki z Aleksandrem Powietkinem (22-0, 15 KO), regularnym mistrzem świata federacji WBA.
- Peter to pięściarz, który w 2005 roku walczył jak równy z równym z Władimirem Kliczką. Potem bracia wskoczyli na wyższy poziom, Samuel pozostał na swoim. Mimo to pozostaje jednym z najbardziej walecznych i interesujących zawodników w wadze ciężkiej. Taki bokser jak on może z powodzeniem walczyć z Głazkowem, a w przyszłości - dlaczego nie z Powietkinem? Uważam, że wygrana z Głazkowem da nam szansę doprowadzenia do takiego pojedynku - twierdzi Gotzew.