USTINOW: JESTEM GOTOWY
W minioną sobotę Aleksander Ustinow (25-0, 19 KO) pokonał pewnie na punkty Denisa Bachtowa (33-7, 23KO) i zachował pas mało prestiżowej federacji EBA. 34-letni Rosjanin nie dopisał do rekordu kolejnego nokautu, ale wydawał się być zadowolony ze swojego występu.
- Miałem za sobą bardzo dobry okres przygotowawczy. Nigdy nie szukam szybkiego nokautu. Jeśli widzę szansę na skończenie rywala przed czasem to zawsze staram się to czynić. Zwycięstwo na punkty nie jest przecież żadną ujmą. Chcę sięgnąć po mistrzostwo świata, ale zdaję sobie sprawę, że wraz z moim teamem musimy w dalszym ciągu ciężko pracować – powiedział mierzący 202 cm pięściarz.
Ważący ponad 130 kilogramów olbrzym zapewnia wszystkich, że jest gotowy na walkę o mistrzostwo świata i czeka na poważną propozycję zapewniając, że bez zastanowienia ją przyjmie.
- Najważniejsze zwycięstwo w karierze przyjdzie w momencie wywalczenia mistrzostwa świata. Jestem gotowy na taką szansę. Jeśli dostanę okazję od promotorów to przyjmę ją bez wahania – zapowiedział Ustinow.
Ustinow to podobne zjawisko do Wałujewa. Wielki chłop, który prócz warunków fizycznych niewiele ma do zaoferowania. Pierwszy lepszy technik by go obił.
Może walka z Adamkiem? Ustinow to właśnie zawodnik klasy B, dobre nazwisko, perspektywiczny i osobliwy więc przyciągnąłby tłumy.
Chyba ze Dimitrenko zwakuje EBU, po sie przestraszy Heleniusa
Pacquiao vs Arum
To juz smierc dla 80 letniego promotora.
de la Hoya i Wasilewski moze jeszcze przezyja.