MALIK SCOTT O SWOICH PLANACH
Znany polskim kibicom m.in. jako sparingpartner Tomasza Adamka (44-2, 28 KO), niepokonany Malik ''King'' Scott (32-0, 11 KO) nie stoczył walki od prawie trzech lat, ale wciąż wierzy, że czekają go wielkie pojedynki. Oczywiście Scott twierdzi również - podobnie jak wielu współczesnych ''ciężkich'' - że stać go na pokonanie braci Kliczko.
- Chcę walczyć ze wszystkimi bokserami, których inni zawodnicy unikają. Amir Mansour to dobry pięściarz i bardzo chciałbym się z nim zmierzyć. Myślę, że moje umiejętności są lepsze i że mogę go pokonać. Kevin Johnson jest kolejnym bokserem, z którym nikt nie chce walczyć. Nie walczyłem tak długo z powodu kontuzji oraz problemów z menadżerem i promotorem, ale w tej chwili ciężko trenuję i czuję się świetnie - powiedział Scott.
- Powiedziałem mojemu promotorowi, Danowi Goossenowi, żeby załatwił mi walkę z Dimitrenką lub Powietkinem. Nie chcę walczyć z weteranami, chcę gości, którzy zmuszą mnie do wysiłku. Bracia Kliczko? Wierzę, że są najlepsi, gdyż mają doskonałą mentalność. Traktują boks bardzo profesjonalnie i wiedzą, jak używać swoich warunków fizycznych. Jestem jednak odpowiednim zawodnikiem, by ich pokonać - dodał ''King''.