SCOTT AMERYKAŃSKĄ NADZIEJĄ WAGI CIĘŻKIEJ?
Jesse Reid, były opiekun m.in. Lamona Brewstera i Rogera Mayweathera, obecnie pracuje z Malikiem Scottem (32-0, 11 KO). Trener należący do Bokserskiej Galerii Sław, który łącznie prowadził 23 mistrzów świata, uważa, że jego podopieczny może ponownie przynieść blask ospałej wadze ciężkiej.
Problem w tym, że były sparingpartner Tomasza Adamka jest nieobecny na zawodowych ringach prawie trzy lata, a zegar tyka coraz szybciej.
- Malik jest świetny, jego szybkość może zadziwiać. Scott ma za sobą bardzo bogate zaplecze amatorskie. Jego siła uderzenia jest większa niż uważa przeciętny obserwator. Cały czas nad tym pracujemy. Chcemy by pas mistrza świata wagi ciężkiej z powrotem wrócił na teren Stanów Zjednoczonych. Obecnie Malik jest najlepszym pretendentem – powiedział Reid.
Amerykański szkoleniowiec wyraził również swoją opinię na temat listopadowego pojedynku Manny’ego Pacquaio (53-3-2, 38 KO) z Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO).
- Top Rank prowadzi karierę Pacquiao po mistrzowsku. Rywalami Filipińczyka są starsi pięściarze nie mający już tak wiele do zaoferowania. Marquez wychodząc po raz trzeci do Manny’ego udowodni, że ma wielkie jaja. Nie zmienia to faktu, że Meksykanin jest za mały i za stary, a jego ciało nie wygląda mistrzowsko. Marquez nie jest godnym rywalem dla Pacquiao – zauważa trener.
a to ci dopiero. A z bracmi Kliczko tez by przegral?