TARVER NIE WIERZY W KONTUZJĘ HOPKINSA
Przygotowujący się do pierwszej obrony tytułu IBO w wadze junior ciężkiej Antonio Tarver (29-6, 20 KO) jest przekonany, że Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO) symulował kontuzję, gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja, żeby uniknąć walki z młodszym i silniejszym Chadem Dawsonem (31-1, 18 KO).
- Hopkins był zaskoczony tym, jak duży jest Dawson. Ludzie mówili, że ja byłem dużym półciężkim. To prawda, ale Chad jest ode mnie jeszcze większy. Górna część jego ciała jest bardzo mocno rozbudowana. Hopkins zdał sobie sprawę, że nie da sobie rady z jego siłą i w dodatku sam nie może go trafić. Chad był gotowy, chciał się bić. Walka dopiero miała się zacząć, bo on podkręciłby tempo - uważa 42-letni Tarver, który w swojej karierze przegrywał i z Hopkinsem i z Dawsonem (dwa razy).
- Bernard był już na tym łapany wcześniej. Zawsze gdy dostanie cios nieco z tyłu, pada na deski i udaje śmiertelnie rannego. Tak było w walce z Royem Jonesem, ale nagle sędzia powiedział: "Bernard, wstawaj albo cię zdyskwalifikuje". I co? Hopkins od razu wstał. Chad wiedział, że go przełamuje. Wściekł się, gdy tylko Hopkins padł na deski, bo wiedział, że on już nie wstanie. Lekarze potwierdzą dziś wszystko, ale tak nie zachowuje się kontuzjowany człowiek. Gdyby Bernard odniósł poważną kontuzję to nie mógłby w spokoju tego wszystkiego słuchać. Miałby to gdzieś, zwijałby się z bólu, czekając na pomoc lekarzy, a tymczasem on spokojnie siedział i prowadził rozmowy. Hopkins znalazł drogę na wyjście z twarzą z beznadziejnej sytuacji. Chad stanął nad nim i powiedział: "Ruszaj tyłek i podejmij walkę". Właśnie dlatego Hopkins nie odważył się wstać - dodaje 'Magic Man'.
Zdeklasował go:)
Tarver niech lepiej zawalczy z Hopkinsem w Cruiser lub LH jak taki mądry.
Data: 18-10-2011 16:39:53
A najśmieszniejsze jest to, że największymi głosicielami rzekomego oszustwa Hopkinsa, są zawodnicy którzy z nim przegrali, jak wyżej wymieniony Tarver, czy wcześniej Winky Wright.
no patrz. a z Dawsonem Tarver przegrał nawet 2 razy hehe
Addy skoro wygrał praktycznie ze wszystkimi wielkimi bokserami na przełomie dwóch dekad to niby kto ma głosić inne teorie w drugą stronę? nie dawniej jak dwa dni o oszustwo oskarżył go Toney, wiem zaraz ktoś wyjdzie z tekstem że Toney zawsze tak gada, ale fakt jest taki że Hopkinsem nie walczył. Mnie też Hopkins nie pobił :)
Teraz to wogole wyszkoczyłes z teorią. Na jakim ty świecie żyjesz?
Kontuzje sie zdarzają dość czesto i nie raz nikt racjonalnie nie jest wstanie ich wytłumaczyć co sie tak naprawde stało. A twoje porównanie z piłką jest poprostu smieszne. Jeden piłkarz dostaje w noge z całą siłą i nic mu nie jest,a drugi dostaje tak samo i ma ostre złamanie, wiec porównanywanie jest nie na miejscu.
Poza tym nie patrzysz na jedną podstawową rzecz. Piłkarzy ktorych tak chcesz porównać sa w wieku 20-30. Hopkins dobija 50 w jego przypadku ryzko kontuzji jest znacznie wieksze.
I kontuzje sa rózna nie tylko złamania,pękniecia kosciu. Nadwyrężenie,nadciagniecie itp.
Daje Sobie reke uciać,ze obecnie znajdzie sie minimum 10 zawodników co robi podobne "faule". Ja tego nie uznaje za jakiś wielki faul. Owszem jak ktoś często to robi to moze,a nawet powinien sedzia zwrocic uwage. Ogladam wiele walk i wiele razy tez widzialem bokserów robiacych podobnie do Kata.
Natomiast nigdy nie widziałem takiego zachowania jak Dawsona, co to za podbieranie nogi. Uwalił sie Hopkins to go odpuszczam ale robie krok w tył,a nie podbieram noge i powoduje upadek. Gorzej jak inni opatetują takie rozwiazania,to wtedy juz nie bedzie boks . Tylko boks z małym dodatkie mma. Wstyd bedzie jak nie uznaja tego NC.