NOKAUTY: MERCER - MORRISON

Dokładnie 20 lat temu, 18 października 1991 roku na ringu w Atlantic City doszło do jednego z najbrutalniejszych nokautów w ostatnich dziesięcioleciach. Ray Mercer przystąpił do pierwszej obrony swojego mistrzowskiego pasa WBO, zdobytego dziewięć miesięcy wcześniej. Jego rywalem był jeden z najlepszch pięściarzy wagi ciężkiej lat 90. ubiegłego stulecia Tommy Morrison, uznawany za "wielką nadzieję białych" w epoce, gdy nikt jeszcze nie śnił, że pas królewskiej dywizji można wydrzeć z rąk czarnych mistrzów. Po czterech rundach zaciętej walki znakomicie dysponowany "The Duke" prowadził z Mercerem na punkty. "Merciless" wspominał później, że Morrison był jednym z najmocniej bijących przeciwników, z jakimi dane było mu rywalizować w ringu. Jednak na początku piątego starcia złapał Morrisona w narożniku, zasypał gradem ciężkich ciosów, po których głowa nieszczęsnego pretendenta odskakiwała jak bokserska gruszka. Morrison osunął się po linach na deski ciężko znokautowany. Popularny magazyn "Sports Illustrated" nazwał tę walkę żartobliwie "Rocky VI: Łomot", nawiązując do roli Morrisona w piątej części słynnej filmowej sagi bokserskiej, w której zagrał rok wcześniej. Natomiast Mercer po tak efektownym zwycięstwie... zwakował pas aby podpisać kontrakt na walkę z nadal bardzo cenionym w tamtej epoce Larrym Holmesem, którą nieoczekiwanie przegrał na punkty. Choć na zawodowych ringach boksował aż do 2008 roku, tytułu mistrzowskiego nie udało mu się już ponownie zdobyć. Natomiast jego rywal niecałe dwa lata później zdobył właśnie pas WBO, pokonując na punkty Georga Foremana. Ot, taka ironia losu...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 18-10-2011 10:57:59 
No faktycznie nawkładał Morrisonowi w tym narożniku jak "kozie za obierki". Fajnie ogląda się takie wymiany, a dziś to tylko jab, jab, jab...
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-10-2011 11:08:51 
Jak się ogląda takie walki to tęsknota za widowiskową H.W się uaktywnia.Ciekawe akcje miał Tommy ale z obroną dużo gorzej.
 Autor komentarza: holy
Data: 18-10-2011 11:35:39 
jeden z najlepszych nokautow w boksie
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-10-2011 11:59:44 
Pogubił się w tym narożniku i już nie wyszedł.
 Autor komentarza: black111
Data: 18-10-2011 13:03:08 
dokładnie to jeden z najlepszych nokautów w HW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 18-10-2011 13:29:19 
Tacy byli zawodnicy jak gladiatorzy nie co teraz albo grubasy albo napompowani cruserzy.
 Autor komentarza: Miro
Data: 18-10-2011 13:57:57 
A ja się zastanawiam czy teraz sędziowie są bardziej przewrażliwieni na ból i szybciej przerywają walki a kiedyś byli mniej przeczuleni? Pamiętna walka w Kinszasie Ali-Foreman. Przecież w pewnym momencie Foreman zasypywał ciosami Alego opierającego się o liny i nie odpowiadającego na ciosy. Dzisiaj pewnie walka zostałaby przerwana i nie doszło by do zwrotu akcji i pięknego nokautu z rąk Alego. I pewnie mistrzem świata byłby dalej Foreman. Co o tym sądzicie?
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-10-2011 14:05:44 
Myślę,że jest duże prawdopodobieństwo,że tak by się stało,to zależy który byłby w jakiej grupie i jakiego miałby promotora.To samo z kontuzjami,skoro Hernandez nie mógł walczyć a Wolak z dwiema głowami tak to nie kumam.Ja tam jestem tylko za przerywaniem w skrajnych sytuacjach.Przerwał bym Pacman vs Margarito ,bo gdyby nie dobra wola pierwszego w końcówce,mogłaby być tragedia.Często decyzje się wzajemnie wykluczają,Briggs z Witem też mógł być spokojnie zastopowany,Jackiewicz z Brookiem uważam ,ze nie ,bo mimo,że przegrywał nic mu nie było.Itd
 Autor komentarza: Wariner
Data: 18-10-2011 14:24:43 
Piękna walka... To dopiero były ciężkie grzmoty! Morrison miał niesamowitą dynamikę i potężne kowadło w łapie. Szkoda, że tytuł zdobył bo słabej walce z Foremanem a nie takiej jak ta z 'Bezlitosnym'.

Swoją droga Mercer miał niesamowitą szczękę, te podbródki wyglądały strasznie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-10-2011 14:26:41 
Tylko dwie porażki przed czasem i to dawno po latach świetności-Władimir i Briggs
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-10-2011 14:30:52 
http://youtu.be/BAD6EJJHnj0
3min48s -ten nokaut był tez w dziwnych okolicznościach wystawał za liny obrócony tyłem Briggs go sprytnie przytrzymał i uderzył nie raz.Poza tym był 10 lat młodszy...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 18-10-2011 22:39:03 
Morrison mial wszystko poza szczeka.Mercer byl bardziej prymitywnym piesciarzem,ale mial granitowa szczeke,co pozwolilo mu wygrac nie tylko ta walke
Swoja droga postawa sedziego skandaliczna.Powinien czuwac w ringu i miec baczenie na zdrowie i zycie zawodnikow,a pozwolil zadac serie ciosow Mercerowi kiedy Tommy byl juz praktycznie odlaczony od produ
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.