HOPKINS NIE ZAMIERZA KOŃCZYĆ

W sobotę Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO) poniósł pierwszą w karierze przegraną przed czasem. Zwycięstwo Chada Dawsona (31-1, 18 KO) nie miało wiele wspólnego z ideą czystej sportowej rywalizacji i większość fanów zdaje sobie z tego sprawę. Pomimo wspomnianych przeciwności losu 46-letni "Kat" ani myśli o zawieszeniu rękawic na kołku i składa jasną deklarację - "będę walczył dalej".

Pięściarz z Filadelfii przeszedł w swoim życiu wiele i zdaje się, że krzywdząca decyzja ringowego nie jest w stanie złamać legendy Hopkinsa. 

- Zamierzam walczyć dalej, ponieważ wciąż uważam siebie za mistrza. Wierzę, że ponownie mogę sięgnąć po pas. Moja kariera nie dobiegła końca i nie widzę powodów dla których miałbym ją kończyć. Sędzia dał się na chwilę złapać i nie wiedział potem co ma robić – powiedział sobotni przegrany.

Były mistrz świata apeluje również do włodarzy federacji, by ci zdecydowali się na wprowadzenie powtórek pomagających racjonalnie ocenić daną sytuację.

- Boks jest anachroniczny. Wspieramy się na zasadach i technice z roku 1929! W futbolu zdecydowali się na zmiany i był to właściwy wybór – przekonuje Hopkins.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nicholas
Data: 18-10-2011 08:40:20 
Nie marudz. Zawsze walczysz brzydko, zawsze walczysz faul, nieprzepisowo klinczujesz, wykrecasz rece, atakujesz glowa. Jak przypadkiem dostaniesz cios w tyl glowy lub obcierke ponizej pasa to robisz sceny. Lezysz, udajesz ogromny bol i kombinujesz. Dostales to na co zasluzyles!!
 Autor komentarza: kazan
Data: 18-10-2011 08:49:50 
Po raz kolejny sprawdza się przysłowie - kto mieczem wojuje....
 Autor komentarza: holy
Data: 18-10-2011 08:50:58 
POPIERAM; WSZYSCY PAMIETAJA REWANZ Z ROJEM; ZRESZTA POWIEDZMY SOBIE SZCZERZE - KAT W WALCE Z DAWSONEM ZAWINIL RZUCIL MU SIE NA PLECY A TEN GO TYLKO ZEPCHNAL; TAKA JEST PRAWDA
 Autor komentarza: glaude
Data: 18-10-2011 10:28:59 
Szkoda, że nie zamierza zakończyć.
Antyboks w jego wykonaniu mnie odstrasza od tej dyscypliny. Komentarz, który zamieszczam pod spodem napisałem pod jednym ze starych tematów (już archiwalnych). Przepraszam za błędy ortograficzne:


"Autor komentarza: glaude Data: 17-10-2011 11:05:55


Nareszcie ktoś potraktował B-Hopa tak jak na to zasługuje.

Ten facet z faulowania uczynił swój styl boksu. A dziennikarze i kibice, ze względu na otoczkę jaką rozpylał przed walkami uczynili z niego gwiazdę. Media i gawiedź lubi odpustowe show typu: maska kata na twarzy, prezentowanie gestu podżynania gardła, chamskie obrażanie przeciwników, czy niszczenie symboli narodowych.

Jednak największą zasługę w ropropagowaniu B-Hopa mieli sędziowie!!!
To oni pozwalali mu w ringu bezpardonowo faulować, przez co przeciwnicy nie walczyli tylko z Katem, ale i z olewającymi reguły sędziami.

A oto repertuar (wg mnie) zachowań ringowych, za które Hopkins powinien być dyskwalifikowany:

1. Rzut na przeciwnika. To coś, czym zachwycony był Przemek Saleta komentując walkę: "Jak on fenomenalnie szybko skraca dystans". Sorry, ale takie cos to dozwolone jest tylko w futbolu amerykańskim- a nie w boksie. Przepraszam, atak ciałem jest też podstawą w sumo! Jednak skąd Hopkins, bez kariery amatorskiej miał o tym wiedzieć- nikt mu przecież nie powiedział- a sędziowie też się nie czepiali.

2. Szarpanina w zwarciu: do przodu i tyłu, w lewo i w prawo. I tu znowu mamy do czynienia z inną dyscypliną sportu, mianowicie z zapasami. Odnoszę wrażenie, że ten facet nie ma pojęcia o pięściarstwie. On nie potrafi boksować, więc stanie i bicie się bez "ścisłego" kontaktu z przeciwnikiem to dla niego porażka. Stąd wejście ciałem z dokoku w przeciwnika, a potem trzymanki i przepychanki.

3. Uderzenia tuż po gongu, lub tuż po komendzie- klasyka B-Hopa. Zawsze można się wytłumaczyć, ze cios został wyprowadzony równo z sygnałem i nie dało się go zachamować- co w ferworze walki się zdarza. Tylko Hopkinsowi zdarza się to zawsze, a nie sporadycznie!!!

4. Kładzenie się na przeciwniku. Standard. W tej walce widać wyraźnie, jak zachowywały sie dłonie B-Hopa gdy położył się na Chadzie. To też element rodem z zapasów, choć doszukałbym się też rdzennie amerykańskich sztuczek z rodeo i chęci utrzymania się jak najdłużej kowboja na byku. Aż dziw bierze, ze nie spróbuje w KSW?

5. Nadeptywanie stóp przeciwnika- tu nie mam jednak pewności, a nie mam czasu, żeby obejrzeć kilka jego walk. Więc nie rozwinę tego punktu. Coś jednak mi świta, że i takie 'sztuczki" robił.

6. Oburzenie i teatralne zachowanie, gdy ktoś niechcący go zfauluje. Jakże on cierpi!!! Przecież on został zfaulowany!!!


P.S.
Nie popieram tego co zrobił Chad, ale na jego miejscu zrobiłbym to samo i jeszcze poprawił kopem w tem kretyński łeb niedouczonego kryminalisty."
 Autor komentarza: Hugo
Data: 18-10-2011 10:39:10 
@glaude

Świetna analiza chamskich zagrywek Hopkinsa, ocenianych przez tzw. "ekspertów" jako "genialne tricki wielkiego B-Hopa".
 Autor komentarza: DAB
Data: 18-10-2011 11:43:27 
Powtórki powinny być i na ich podstawie ocena spornych sytuacji ,jeszcze w ringu.Choć niektórym to i powtórki nic nie dadzą.
 Autor komentarza: Talib
Data: 18-10-2011 12:40:10 
Powtorki? zeby bylo widac jak ktos symuluje chyba... bez sensu w boksie powtorki...ze boks anarchiczny? no to patrzac, ze jestesmy w 21 wieku to poszerzyc ring, i niech walczy 2 na 2... i na miecze swietlne ..no i powtorki wtedy moze na cos sie przydadza...chyba co innego upilnowac 22 osoby na boisku niz 2 na ringu 7na7
 Autor komentarza: Talib
Data: 18-10-2011 12:44:40 
powinna byc co najwyzej lepsza selekcja sedziow ringowych, a nie dziadki z nadwaga smigaja, co na wfie byli wybierani ostatni do druzyny ^^ nawet jak by se naciagnol ten bark to mogl walczyc, z dlonia zlamana przewalczyli, szczeka, nosem..zawsze mozna sie poddac w narozniku...hopkins to oszust i nie ma co sie nad nim spuszczac, niech spierdala
 Autor komentarza: oscardelaroger
Data: 18-10-2011 12:59:54 
tak czy siak walka no contest!
 Autor komentarza: Dolson04
Data: 18-10-2011 14:36:15 
no contest i co w nastepnej walce znowu by cos symulowal i znowu bez rozstrzygnięcia? dobrze sie stalo
 Autor komentarza: bratmateo
Data: 18-10-2011 15:12:11 
walka jak najbardziej n/c czy to byl boks czy zapasy bo w boksie raczej takich rzutow na mate to nie ma fakt ze wina Hopka tez jakas byla ale to ze wszedl na plecy Dawsona jak to mowicie to tez duzo przypadku Chad znizyl pozycje a Hopkins wyprowadzil niecelny cios ale rzut Bernardem o mate to bylo chamstwo tym bardziej mowienie teraz o symulce jesli wiadomo ze byla kontuzja to jakas zenada zachowanie sedziego wole przemilczec a ja tam lubie styl Hopkinsa on potrafi boksowac a to ze jest prowokatorem i klinczuje tak poprostu wyprowadza rywala z rownowagi i co w tym zlego ? Ruiz w HW robil to duzo namolniej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.