LEBIEDIEW ZBROI SIĘ NA TONEYA
Redakcja, Nagranie własne
2011-10-17
Dwa i pół tygodnia zostało do kolejnego pojedynku Denisa Lebiediewa (22-1, 17 KO). Po uporaniu się z Royem Jonesm Jr, 4 listopada w stolicy Rosji na jego drodze stanie James Toney (73-6-3, 44 KO). Wspólnie ze swoim szkoleniowcem Kostyą Tshyu pięściarz przygotowuje się do walki w podmoskiewskim Czechowie, gdzie sparuje między innymi z Shermanem Williamsem i Wiaczesławem Głazkowem. Przedstawiamy materiał video z treningu rosyjskiego boksera kategorii junior ciężkiej.
Dodaj do:
Mam nadzieję ,że jego walka z toneyem nie zakończy się rozczarowaniem.
Czym byłoby dla Ciebie rozczarowanie?
Bernard Hopkins - 11/29 (38%)
Chad Dawson - 7/55 (13%)
Ciosy proste:
Bernard Hopkins - 1/6 (17%)
Chad Dawson - 3/30 (10%)
Ciosy mocne:
Bernard Hopkins - 10/23 (43%)
Chad Dawson - 4/25 (16%)
Brawo jesteś świetny ale to były pierwsze 2 rundy ale zostaje jeszcze 10 ale takim ludziom jak ty tego nie wytłumaczysz poczekamy na rewanż nigdy nie oceniaj walki przed zakończeniem albo po KO.
!. Robisz off topa
2. Któryś raz z rzędu reklamujesz inny serwis (kryptoreklama?)
3. Ile z tych ciosów Hopkinsa było zdobyte w czystej walce, a ile w szrpaninie, którą zaczynał i nie chciał przerywać??? Wiele ciosów Hopkins zadaje wtedy, gdy widzi, ze sędzia wydaje komendę i podchodzi żeby rozdzielić go z rywalem, a niczego nie spodziewający się przeciwnik, który już puścił uchwyt i się nie broni- dostaje fangę od Kata. Uznasz to za czysty cios? Dla mnie to faul.
Ten człowiek to urodzony kryminalista nie mogący przystosować się do reguł życia w społeczeństwie. Tylko wcześniej naruszał reguły prawa karnego i spotkała go kara. Nawet straszniejsza w więzieniu od więźniów, niż pozbawienie wolności przez sąd.
Dlatego strach przed ponownym więzieniem wyeliminował u niego zachowania wybitnie kryminalne. Natomiast B-Hop nie zmieni nigdy swojej natury i reguły będzie łamał zawsze!!!
Tylko teraz łamie reguły walki sportowej jaką jest boks. Ze względu na medialność jego postaci wśród amerykańskiej ciemnoty (czytaj generowanie zysków) zrobiono z niego prawie boga ringu. Pozwalano mu na wszystko co robił (faule), karcąc jego rywali przy jednostkowych niezawinionych nieczystych zagraniach.
Niech zjeżdża na emeryturę. Ja po nim płakał nie będę.