MANSOUR: CZUJĘ, ŻE DO WALKI NIE DOJDZIE
Adam Jarecki, fighthype.com
2011-10-17
Od paru dni na portalu fighthype.com toczy się wymiana zdań pomiędzy 39-letnim Amirem Mansourem (15-0, 11 KO), a Nowozelandczykiem Chauncy Welliverem (50-5-5, 19 KO). "Hardcore" zadeklarował dziś, że jest gotowy odstąpić część swojej gaży, by spotkać się z Welliverem 2 grudnia.
- Dowiedziałem się, że Welliver walczył niedawno za 20 tysięcy dolarów. Taka kwota nie jest żadnym problemem dla moich ludzi, możemy mu tyle zaoferować. Czuję, że i tak do walki nie dojdzie. 2 grudnia powinienem zainkasować 30 tysięcy, mój przeciwnik nieco ponad 20. Mogę mu odstąpić nieco z mojej gaży, byleby tylko wyszedł ze mną do ringu - powiedział Mansour.
To była rezydywa, w stanach recydywy nie tolerują.
Swoją drogą myśle ze to poważny zawodnik, niech go wyprobuje ktos lepszy, może Perez?
Poza tym musi się spieszyć, wiek może o sobie przypomnieć już niedługo i może być za późno na wejście do czołówki.
"Mansour siedział w więzieniu za posiadanie narkotyków. Swoja drogą 8,5 roku odsiadki za "posiadanie" czegokolwiek jest jaskrawym przykładem USranej sprawiedliwości."
Ludzie płacą podatki i nazywają to patriotyzmem. A ja się pytam: co jest patriotycznego w finansowaniu niszczenia ludzi?!