MAJEWSKI O PAS MISTRZA AMERYKI PŁN.
Informowaliśmy już ponad miesiąc temu, że perspektywiczny zawodnik Global Boxing, występujący w kategorii średniej Przemysław Majewski (17-0, 11 KO), który w czerwcu zdobył ceniony pas WBO NABO, tym razem stoczy walkę o jeszcze bardziej prestiżowe trofeum - pas NABF, czyli innymi słowy tytuł mistrza Ameryki Północnej. Do starcia dojdzie podczas "polskiej" gali 5 listopada w Mohegun Sun Casino w Uncasville.
Teraz znamy już rywala, z którym "The Machine" zmierzy się w tym pojedynku. Będzie nim Dionisio Miranda (21-7-2, 18 KO), który ostatnio przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie, z dobrze znanym polskim kibicom z walki z Mariuszem Cendrowskim mistrzem IBO Avtandilem Khurtsidze (26-2-2, 16 KO). Będzie to najtrudniejszy test w dotychczasowej karierze Majewskiego, bowiem mieszkający na stałe w USA Kolumbijczyk toczył w swojej karierze walki z czołowymi zawodnikami wagi średniej, notując zwycięstwa m.in. nad Sebastianem Demersem i Lajuanem Simonem. Stoczył też wyrównany bój z Romanem Karmazinem, zanim został przez niego znokautowany w 10 rundzie. Ewentualne zwycięstwo będzie dla Majewskiego z pewnością przepustką do walk na szczycie wagi średniej.
No, w każdym razie rywal na ten moment ciekawy.
Walka z Mirandą nie da Majewskiemu ani kasy, ani rozgłosu. Miranda to zwykły journeyman, który 5 z ostatnich 7 walk przegrał przed czasem. Majewski posiada pas WBO NABO i powinien go bronić z lepszymi rywalami, takimi jak choćby Vera, Lemieux, czy Korobow. Jeżeli jego promotor nie jest w stanie załatwić lepszej walki, niż undercard na polonijnej gali, to źle o nim świadczy.