KIMBO ZNÓW NOKAUTUJE

Drugie zwycięstwo na zawodowych ringach odniósł Kevin ''Kimbo Slice'' Ferguson (2-0, 2 KO). Tym razem bardzo popularny były gwiazdor MMA pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Taya Bledsoe'a (2-4, 2 KO), który został przez Kimbo trafiony potężnym prawym overhandem i nie  podnosił się z desek przez kilka minut.

Choć wartość sportowa przeciwników Slice'a jest niemal zerowa, jego pojedynki cieszą się dużym zainteresowaniem. Pozostaje pytanie - kiedy Kimbo stoczy starcie z kimś, kto zmusi go do wysiłku i prawdziwej walki?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: dj1986
Data: 16-10-2011 09:40:46 
niech walczy ze Szpilą :)
 Autor komentarza: Dawidd
Data: 16-10-2011 10:09:38 
Kimbo za silny dla szpili...
 Autor komentarza: Dawidd
Data: 16-10-2011 10:09:38 
Kimbo za silny dla szpili...
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 16-10-2011 10:32:40 
Przypomina mi się pierwsza walka Pudziana w MMA i opinie, że pokona każdego bo jest silny :D
Kimbo na razie bazuje na swoim silnym ciosie, którym powalił zawodników którzy pewnie o unikaniu, blokowaniu i amortyzowaniu ciosów słyszeli w telewizji :)
Oczywiście w starciu z kimś lepszym polegnie sromotnie na punkty lub nawet zaliczy KO. Jest też szansa, że Kimbo mógłby powalić jakimś pojedynczym ciosem klasowego boksera ale to się może zawsze zdarzyć.
Podsumowując uważam, że jest to taka sama "atrakcja" jak wspomniany Pudzian w MMA.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 16-10-2011 10:36:24 
A tak na marginesie to widziałem kilka ulicznych walk Kimbo i gdyby ten facet został normalnym bokserem w wieku 20 lat, to mógłby to być naprawdę klasowy zawodnik. Ale w jego wieku może zostać tylko i wyłącznie "maskotką" (i zarobić sporo a przecież o to mu chyba chodzi).
 Autor komentarza: Maciek96
Data: 16-10-2011 11:03:32 
http://www.youtube.com/watch?v=TbS7e47gm_E
 Autor komentarza: dj1986
Data: 16-10-2011 11:46:04 
pierwszy zadany cios i ko - nieźle :)
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 16-10-2011 12:13:52 
Kimbo miały spore szanse skruszyć szklaną szczęke Włada..
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 16-10-2011 12:14:44 
O jezu ale mu przywalil
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 16-10-2011 12:46:52 
@Lukasz1991
Takie gadanie, że miałby szanse skruszyć szczękę Władka. Nawet jak ja bym pieprznął z całej siły to może by odczuł cios. A Haye nie miał szans skruszyć szczęki? Cały problem tkwi w tym, żeby się do tej szczęki dostać. Haye jest świetny na nogach i miał problem, więc jakby miał to zrobić Kimbo? Przecież to tak naprawdę bum, z mocnym ciosem i tyle.
 Autor komentarza: Wyjasniam
Data: 16-10-2011 12:53:38 
Kimbo był maskotką w mma i tak samo będzie w boksie.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 16-10-2011 12:57:07 
Lukasz1991 z całym szacunkiem ale takiego posta dawno tu nie było!
Ja też miałbym szansę skruszyć szczękę Włada gdyby ten stał nieruchomo i mi na to pozwolił hehe To co napisałeś przebija nawet brednie z cyklu że Grant w formie z wiadomo jakiej walki byłby sporym zagrożeniem dla braci. Za dużo filmów akcji widziałeś i oceniasz zawodników chyba tylko po wizerunku, sile ciosu czy muskulaturze ;) Wiem że Kimbo wygląda jak gladiator ale uwierz mi to zwykły bum. Owszem obejrzał bym go na przykład z Fieldsem bo to dobry przeciwnik dla niego, publika by to kupiła bo obaj prezentują się imponująco ale sportu w tym niewiele. Na walkę z braćmi on absolutnie nie zasłużył i nie zasłuży niech obija kelnerów na podrzędnych galach bo tak na prawdę po to przeszedł do boksu.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 16-10-2011 14:39:57 
To ironia była panowie :)
 Autor komentarza: Whisper
Data: 16-10-2011 18:36:28 
Nie wyglądało to na ironie. Szczególnie te dwie kropki na końcu zdania.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.