HOPKINS TRACI TYTUŁ W DZIWNYCH OKOLICZNOŚCIACH
W niespotykanych okolicznościach zakończyła się walka Bernarda Hopkinsa (52-6-2, 32 KO) z Chadem Dawsonem (31-1, 18 KO). W drugiej rundzie 'Kat' wylądował na deskach po uwieszeniu się na przeciwniku i przy upadku nabawił się kontuzji lewego barku. Hopkins nie mógł kontynuować, a sędzia ringowy przyznał zwycięstwo przez techniczny nokaut jego rywalowi. Po walce 'Bad' Chad oskarżył 46-letniego przeciwnika o udawanie kontuzji.
- Bernard Hopkins nie zachował się jak prawdziwy mężczyzna i zawiódł swoich fanów. Chcę walczyć z Pascalem, nie interesuje mnie rewanż z Hopkinsem. Nie zasłużył na to - powiedział nowy mistrz świata.
Przebieg walki: Rozpoznawcza pierwsza runda. Dawson wybiera walkę na dystans, jednak 'Kat' łatwo przechodzi do półdystansu, gdy widzi, że rywal za bardzo się rozluźnia. W drugiej rundzie powraca dawny 'Bad' Chad, który w zwarciu odpycha wieszającego się na nim Hopkinsa. 46-letni Bernard pada na deski i uskarża się na ból w prawym barku. Walka zostaje przerwana. Wściekły 'Kat' wije się z bólu, a nie mniej zdenerwowany Dawson wyzywa go od tchórzy i żąda, by wznowił walkę.
- Jeżeli chcecie, żebym odszedł od boksu to wybraliście dobrą metodę - powiedział zawiedziony Hopkins. - Walka powinna zostać uznana za nieodbytą.
Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie werdykt pojedynku zostanie zmieniony z TKO na 'no contest'. Dziennikarze HBO chcieli rozmawiać z sędzią ringowym Patem Russellem, lecz Max Kellerman usłyszał jedynie, że najpierw Russell będzie musiał się wytłumaczyć członkom Komisji Sportowej Stanu Kalifornia oraz supervisorowi WBC.
Pi_eprzyc ten boks. Cała noc zmarnowana żeby zobaczyc jak okradają Hopkinsa.
Wole już grac w szachy niż oglądac piep_rzone wałki na każdej gali.
Czemu ja nie jestem sędzią bobym taki coś uznał za NC, choć byłem i jestem za Chadem Dawsonem.
Hopkins się wieszał, kleił a Dawson chciał walczyć, w ułamku sekundy zareagował tak a nie inaczej no i shit happens. Jednak jeśli nie jesteś w stanie kontynuować walki to odpadasz, proste.
boks to nie skoki przez kozła
ciągłe faule, ciekawe czy Wy byście czekali jak ktoś na Was wisi i pewnie poprosilibyście go jeszcze grzecznie, żeby zszedł
beznadziejne zakończenie walki i sama walka, ale cóż zrobić.. pozostaje niesmak walką, aczkolwiek moim zdaniem słuszna decyzja
Dawson ty śmieciu!!! Jesteś papierowym mistrzem. Jak można tak polecieć w huja i okraść legendę boksu! Jakie kurwa TKO ja pierdole to jest śmiech na sali. Szkoda słów pierdolic sędziów!!! Bernard trzymaj sie jesteś prawdziwym mistrzem wracaj szybko do zdrowia!
Klincze istnieją w boksie od dawna,co nie oznacza,że można klinczującego zawodnika złapać za nogę i wyjebać w liny,co zrobił Dawson.W takim razie pewnie Eddie Chambers to twój idol.
Ostatni raz czekałem na walkę.
Dobranoc.
Co nie zmienia faktu, że przez prawie dwie rundy Dawson i tak lepiej się prezentował. A sam Hopkins w mojej opinii wiedział o tym i próbowal jakoś sprowokować Dawsona takimi metodami i kombinować bo wiedział że w dalszym etapie może zostać upokorzony.
Anyway, nie zmieniam zdania, tam był faul, ruch był żywcem wzięty z futbolu, ale tego amerykańskiego. Przy okazji panowie nieświadomie zareklamowali MMA.
Ciekawe, jak zareaguje WBC?
Stwierdziłeś to po pierwszej rundzie? Nie no geniusz jesteś,tak samo jak te cześki co twierdziły,że Wit przegrałby z Solisem,bo był gorszy w 1 rundzie.Ludzie opamiętajcie się z takimi debilnymi komentarzami.Walki nie było i tyle.
Według mnie Wilczewski był minimalnie lepszy,choć to moje subiektywne odczucie.Na kartce mam 115-113 Wilk.
Hopkins uwiesił się na Dawsonie a ten go podrzucił do góry, to nie był żaden rzut, tyle że Hopkins próbował to wykorzystać i symulować jakiś faul, zobaczcie że nawet nie próbował normalnie "wylądować" tylko już w locie grymas na gębie i brak reakcji jakby nie wiadomo co mu się działo... stało się (być może) przy upadku ale to tylko i wyłącznie jego wina
Dawson słusznie wkurwiony i powiedział prawdę Kellermanowi, ruch był do góry, próba uwolnienia, żaden faul a kontuzja (prawdziwa czy nie) to tylko efekt próby zasymulowania przez Hopkinsa
zgadzam się jedynie z tym, że oficjalnie powinien być NC ale sprawiedliwości wg mnie stało się zadość
Wyjebanie w liny było serio i za to powinien mieć dyskwalifikację tak jak Austin z Solisem.Swoją drogą to B-Hope nie miał żadnego celu udawać,że ma kontuzję.On zawsze rozpracowuje przeciwnika i narzuca swój styl.Prypomnij sobie początek z walk z Pascalem.Tam też 1 rundę wygrywał Pascal i co z tego jak w przekroju całej walki przegrał?
Mam podobne odczucia co do Hopkinsa. Dziadek jest sprytny.
Oczywiście że wyjebanie w liny było faulem, tylko że za to Chad powinien dostać upomnienie albo odjęty punkt, a Hopkins powinien wstać i walczyć dalej. Skoro nie wstał i się poddasł to TKO.
Radzę obejrzeć powyższy link od 5 minuty a potem zobaczyć jak żwawo Hopkins operował reką pod koniec walki.
PS. Jak Hopkins naprawdę doznał kontuzji po tym "rzucie" to powinien pomyśleć o emeryturze, bo z jego ciałem już nie jest za dobrze.
Tak tyle,że w przypadku kiedy mistrz nie może kontynuować walki po ewidentnym i perfidnym faulu oraz kontuzji wynik powinien być zakwalifikowany jako no contest.Dam ci prosty przykład.Tyson z Orlinem Norrisem sfaulował go bijąc po gongu i nokautując.Wynik był no contest,a nie TKO,gdyż Norris po ewidentnym faulu nie był w stanie kontynuować walki.
Owszem z tym odejmowaniem punktu jest tak jak mowisz ale tylko wtedy gdy przeciwnik moze kontynuowac walke. W innym przypadku NC lub DQ, a idac Twoim tokiem myslenia Golota dwa razy powinien wygrac przez TKO z Bowem bo przeciez Golocie tylko kolejny punkt za to powinni byli odjac...
W przypadku Gołoty faule były Hamskie ewidentne i sprawiały że Bowe nie mógł kontynuować walki. Takie faule jak ten Chada zdażają się w każdej walce, i jakby faulowani symulowali to bysmy mieli plagę dyskwalifikacji. Nie mozna oszusta nagradzać zwycięstwem za symulowanie.
Jeśli przez to Wład nie mógłby kontynuować walki to tak własnie powinna sie ta walka skończyć.
mam nadzieje ze czujesz ironie
Data: 16-10-2011 06:32:17
Dawson pokazał, jak należy postępować z faulującymi bucami. Miał stać z uwieszonym na nim Hopkinsem i tracić siły, czy może samemu się przewrócić? Zrobił to, co trzeba, a Hopkins zaczął symulować. Potem jeszcze bezczelnie twierdził, że chciał dalej walczyć. Won z ringu z pajacami! Niech żyje Chad Dawson, król wagi półciężkiej!
Pajac to jestes ty hugo. Nie obrazaj legendy boksu. Ten twoj ulubiony Dawson to jest dopiero pajac zabral kibicom noc przez chamski faul i do tego jeszcze pas wbc dostal. Skanal !!!
Moim zdaniem nie zrobią NC tylko dadzą rewanż, choć to niesprawiedliwe.
Nie rozumiesz w ogóle istoty problemu. Dawsona faulował, z kolei to, czy Hopkins miał kontuzję czy nie (paradoksalnie) jest tak ważne, jak zeszłoroczny śnieg. Był faul, a zatem walka powinna być uznana za nieodbytą.
Po drugie. Jakie korzyści miałby Hopkins z tego, że udawał po 1,5 rundy walki?
Pomimo tego, że jestem jego wielkim fanem, a on jest moim ulubionym bokserem wagi półciężkiej to uważam, że taki bokser, z taką klasą nie powinien zachować się w ten sposób.
Jeśli, chce wykonywać podobne ruchy w walce to może powinien zamienić boks na MMA.
Walka bez dwóch zdań powinna być no contest, a rewanż koniecznie jak najbardziej możliwie szybko.
Cały "bokserski świat" się tego domaga!!!
To jak z wypadkami samochodowymi. Czasami samochód nadaje się do kasacji, a kierowca jest tylko poobijany, a czasami pozornie niegroźna stłuczka kogoś zabija.
To był faul a nie TKO oby dwaj nie zasłużyli na wygraną.