WAŻENIE: WILCZEWSKI - DEGALE
Przemysław Osiak, Nagranie własne
2011-10-14
Dziś o 15. polskiego czasu odbyła się ceremonia ważenia przed jutrzejszą galą grupy promotorskiej Franka Warrena w Liverpoolu. W Contemporary Urban Centre po raz ostatni przed wyjściem na ring w 11-tysięcznej Echo Arenie spotkali się Piotr Wilczewski (29-1, 10 KO) i James DeGale (10-1, 8 KO). Jutro 33-letni Polak będzie bronił tytułu mistrza Europy oraz interkontynentalnego pasa federacji WBO.
Zarówno Wilczewski, jak i DeGale zmieścili się w limicie kategorii super średniej, który wynosi 168 funtów (ok. 76,2 kg). Pięściarz z Dzierżoniowa wniósł na wagę 76,1 kg, a 25-letni Brytyjczyk o sto gramów mniej. Jutrzejszy pojedynek według planu ma rozpocząć się o godzinie 22:15 polskiego czasu.
Niestety, ale tak właśnie patrzą na polaków jebani wyspiarze.
wash napewno było.Może Piotrek wiedział o co mu chodzi i olał go i dobrze nie przejął się tym i jutro skopie DeGeala.Mam taką Nadzieje
Szkoda ze nie bylo tam jakiegoś polaka pokroju Szpilki, chcialbym widzieć wtedy mine tego angola i stękanie 'I am very sorry ...'
Wilku do dziela!
i bedziesz pracowal jak inni Polaczki , o to chodzilo angolowi
Dobre wybory,nie jest to niemożliwe a nawet dość prawdopodobne uważam ,że wejdzie a kursy-ryzyko w tym wypadku w pełni satysfakcjonują jak się pomyśli.
Data: 14-10-2011 21:24:44
prepare to car wash, przygotuj sie do myjni, bo stracisz tytul
i bedziesz pracowal jak inni Polaczki , o to chodzilo angolowi
angielska szmata ,
SIEDZE W ANGLI 6 LAT I SLYSZE ANGIELSKI DOBRZE!
co nie zmienia faktu ze przegial ,angielski dupek
ale uszu nie myjesz hehehe
nie mam zadnego angola pod reka zeby potwierdzic, ale to niewazne
wiadomo o co chodzi, Wilku ma to wygrac i zamknac im pijackie japy
DAB
No kursik niezły,do tego oczywiście Hopkins i Legia,no i 20 złotków na to poszło,ale co tam,nie zbiednieje,a zarobić można sporo,prawie 4 tyśki.
Ale mam też mniej hura-kupon,Hopek,Jonak,Szpila,Garcia i Malinaggi,też 20 złotych,a do wygrania 120 złotych.
Powiem Ci niezła przebitka wyszła no i to wcale nierealne nie jest także nie zapeszać:)
W sumie to nawet nie liczę na ten lepszy kupon,ale co tam,i tak nigdy nie liczę na wygraną,a czasem wolę se zagrać niż kupić flachę i zapojkę,bo cena podobna wychodzi.Tak czy siak liczę na Wika,najgorzej że w Niedzielę rano do roboty,a przed pracką jeszcze Hopkinsa trza luknąć,wcześniej w sobotę też kilka walk,więc ze snem będzie lipa.
No jutro bokserski wieczór i noc,na Hopkinsa być może wstanę będzie pewnie bliżej rana.Ciekawi mnie ta walka,Wilka i Szpili.
A co do pracy w Niedzielę to cóż,takie żytko,się kapeczkę obijało przez ostatnie miesiące to teraz trza odrobić,bo święta idą,a dobre zlecenie się trafiło.Po za tym do kościółka nie latam,więc dla mnie to żadne święto.
Unibet: 5.00 x stawka
STS: 4.84 x stawka -- to jest to co dostaniesz na ręke
Miłej nocki!!!!
Cały czas z podziwem przypominam sobie wyjście na ring i zachowanie Proksy - tu trzeba tak samo - tej samej pewności siebie i zdecydowania. Wiem, że Wilku to inny typ psychiczny, ale Proska pokazał niespotykaną wśród polskich bokserów mentalną siłę. Powinni go inni trochę naśladować, tj. wklepać sobie do głowy takie właśnie podejście. Pomaga!