CLEVERLY: WIDZIAŁEM TYLKO JEDNĄ WALKĘ
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-10-14
Już jutro na gali w Liverpoolu niepokonany mistrz WBO wagi półciężkiej Nathan Cleverly (22-0, 11 KO) stanie do obrony tytułu z Tony'm Bellewem (16-0, 10 KO). Podczas dzisiejszego wywiadu Cleverly przyznał, że widział tylko... jedną walkę swojego najbliższego oponenta. Jest jednak pewien, że to wystarczy, by go pokonać.
- Możecie mi uwierzyć, przez całe przygotowania oglądałem tylko jedną walkę Bellewa i to wszystko. Obejrzałem to co miałem obejrzeć. Widziałem jego ostatni pojedynek z McKenzie'm, w sumie pare jego rund. To wystarczy, by jutro go pokonać - powiedział Cleverly.
Co najwyżej solidny pięściarz, który żadnego elementu "sweet science" nie opanował w stopniu pozwalającym na podbój bokserskiego świata. Jeden z wielu przypadkowych posiadaczy mistrzowskiego pasa i tyle.
Jego jedyna przewaga nad konkurencją to posiadanie mocnego i bogatego promotora, który nie pozwoli skrzywdzić swojego zawodnika na własnym terenie.
Bardzo mnie ciekawi, czy wyjdzie do Suchockiego, którego lada chwila narzuci mu WBO?