FROCH POSZUKA NOKAUTU W FINALE SUPER SIX
Choć siły Carla Frocha (28-1, 20 KO) od dłuższego czasu nie widać, 'Kobra' wierzy w swoje nokautujące uderzenie i zapewnia, że 17 grudnia w finale Super Six znokautuje niepokonanego dotychczas Andre Warda (24-0, 13 KO).
- Wygram przed czasem. To może być klasyczny nokaut albo decyzja sędziego, który oszczędzi porozbijanemu Wardowi trochę cierpienia. Zepchnę go do głębokiej defensywę i zasypię ciosami. Z nas dwóch to ja jestem puncherem. Mam nokautujące uderzenie w obydwu rękach. Jeśli dobrze go trafię, będzie miał kłopoty - zapewnia 34-letni Brytyjczyk.
- Ward będzie unikał walki, on zrobi wszystko, żeby nie wdać się ze mną w wymianę. Jeśli będzie uciekał i próbował utrzymać mnie na dystans lewym prostym, skrócę ring i zapędzę go do narożnika. Wiem, jak z nim walczyć - dodaje 'Kobra'.
musiał by naruszać Warda od początku .. by na końcu dobic jak Taylora...
teraz można cię wyśmiać ahahahahhahahahahahaha
Ward to kilka klas wyżej od Frocha !!!!
a myślałem że masz pojęcie o boksie ....
A ja wiem że nie mam,więc nowego pierwiastka nie odkryłeś.
Pożyjemy zobaczymy,wiem że Ward jest świetny,ale z tymi kilkoma klasami to i ty żeś na grubo pojechał.