PINDERA KRYTYCZNIE O JACKIEWICZU I DECYZJI SĘDZIEGO
Janusz Pindera, znakomity dziennikarz sportowy, jeden z najbardziej cenionych specjalistów w boksie amatorskim i zawodowym, ocenił przegrany występ Rafała Jackiewicza (38-10-1, 19 KO) z Kellem Brookiem (25-0, 17 KO). Polak w kontrowersyjnych okolicznościach został zastopowany w szóstej rundzie, bardziej przez sędziego Howarda Johna Fostera niż samego rywala. Pindera wyraził dezaprobatę wobec tej decyzji ringowego.
- To miał być agresywny pojedynek w wykonaniu byłego mistrza Europy, ale niestety Rafał Jackiewicz zawiódł w Sheffield. Walkę z niepokonanym Anglikiem Kellym Brookiem o tytuł interkontynentalny WBA w wadze półśredniej przegrywał rundę po rundzie.
- Był zbyt ostrożny, to Brook kontrolował przebieg wydarzeń, ale trudno zrozumieć decyzję sędziego ringowego, Brytyjczyka Johna Fostera Howarda, który przerwał pojedynek w szóstym starciu. Ta pomoc nie była Brookowi potrzebna – ocenił jak zawsze profesjonalny Pindera.
Nie poprawiajcie bo Pindera dokładnie wiedział co chciał powiedzieć.