SMITH: CHCĘ ODZYSKAĆ MÓJ PAS!
Zaledwie kilka tygodni temu czołowy brytyjski zawodnik wagi super średniej, Paul Smith (31-2, 17 KO), zapowiadał, że spróbuje swoich sił w niższej kategorii. Z pewnością będzie musiał odłożyć te plany na później z powodu starcia z aktualnym mistrzem Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej Georgem Grovesem (13-0, 10 KO). Będzie miało ono miejsce 5 listopada w Londynie na słynnej Wembley Arena.
- O walkę z Grovesem zabiegałem już od dawna - wyjaśnia pochodzący z Liverpoolu Smith. - Wyzywał mnie na pojedynek gdy to ja byłem mistrzem Wielkiej Brytanii, ale pierwszy w kolejce był wówczas James DeGale. To będzie największy pojedynek w mojej karierze. Chcę się odrodzić po przegranej z DeGalem. Chcę odzyskać mój pas!
Oczywiście to panujący na brytyjskim tronie wagi super średniej 23-latek z Londynu będzie zdecydowanym faworytem, ale niezwykle twardy 'Smigga' wierzy, że znalazł u swojego rywala słaby punkt, który wykorzysta.
- Ludzie przeceniają Grovesa i jego umiejętności, a w ogóle nie zauważają jego wad. Ma dobrą pracę nóg i nie boi się pójść na wymianę, ale jest przy tym łatwy do trafienia. On był już wcześniej na deskach i według mnie ma słabą odporność na ciosy. Znokautuję go - zapowiada pewny siebie 29-letni Paul.
Na tej samej gali w walce wieczoru zobaczymy mistrza świata wagi junior lekkiej federacji WBO - Ricky’ego Burnsa (32-2, 9 KO), który spróbuje swoich sił w wyższej kategorii, krzyżując rękawice z pogromcą Wyspiarzy, australijskim wojownikiem Michaelem Katsidisem (28-4, 23 KO).