HATTON WRACA NA RING... ZADEBIUTUJE W ROLI TRENERA
12 listopada na ring powróci Ricky Hatton. Brytyjczyk nie myśli jednak o ponownym założeniu rękawic, ponieważ spełnia się jako trener. Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych poprowadzi do kolejnego zwycięstwa 20-letniego Adama Little (3-0, 1 KO) na gali w Oldham Sports Centre.
- Szum wokół tego wydarzenia przypomina mi ostatnie dni przed moimi walkami. Kiedy miałem depresję, to szedłem do pubu i tam starałem się o niej zapomnieć. Teraz nawet o tym nie myślę. Cieszę się z każdego dnia pracy, codziennie wieczorem zastanawiam się, co nowego mogę zaproponować mojemu zawodnikowi jutro – powiedział legendarny "Hitman".
Little ma za sobą dopiero trzy zawodowe pojedynki, ale Hatton dostrzega w młodym pięściarzu nieprzeciętny talent.
- Boksowałem po to by być najlepszym na świecie. Teraz, gdy jestem trenerem, nic się nie zmieniło, marzę o doskonałości. Dalej chcę być najlepszy. Adam jest bardzo utalentowany i może dotrzeć do momentu, gdy na jego ramionach zawiśnie kilka mistrzowskich pasów. Pracowałem z wieloma znakomitymi szkoleniowcami i mogłem od nich wyciągnąć wiele dobrego – komplementuje Hatton, który w zeszłym tygodniu obchodził 33. urodziny.