BARRERA: PACQUIAO ZNOKAUTUJE MARQUEZA
Legendarny Marco Antonio Barrera (67-7, 44 KO), były mistrz świata trzech kategorii wagowych stawia na zwycięstwo Manny'ego Pacquaio (53-3-2, 38 KO) w walce Filipińczyka z rodakiem Barrery, Meksykaninem Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO). Pojedynek ten odbędzie się 12 listopada w MGM Grand w Las Vegas. Przypomnijmy, że Barrera przegrał z Pacquiao dwukrotnie: w 2003 roku przez techniczny nokaut w jedenastej rundzie i jednogłośnie na punkty w 2007 roku (w tym samym roku Barrera przegrał z Marquezem, również jednogłośnie na punkty).
- Myślę, że pokonałem Marqueza. Miałem go na deskach, ale sędzia tego nie zauważył. To Erik Morales jest najlepszym meksykańskim bokserem, nie Marquez. Pacquiao znokautuje Juana Manuela. Różnica wieku i fakt, że Pacquiao lepiej czuje się w limicie do 144 funtów zadecydują - powiedział ''Morderca o Twarzy Dziecka''.
Jednak trzeba docenić ringową inteligencję i doświadczenie Marqueza, bo tymi atutami można zniwelować szybkość, siłę, przewagę warunków fizycznych, refleks i wiele innych cech, ale Pacquiao do głupich pięściarzy też nie należy, więc może to równie dobrze być jednostronny pojedynek. Ja mam nadzieję, że walka pozostanie ciekawa do ostatnich sekund i Marquez bedzie w stanie nawiązać równą walkę, ale niestety mam takie przeczucie, że Pacquiao w około 3-4 złapie swój rytm i rozbije doszczętnie Dinamite.