PETERSON: TYTUŁY ZOSTANĄ U MNIE!
10 grudnia na gali w Waszyngtonie Amir Khan (26-1, 18 KO) stoczy ostatni pojedynek w kategorii junior półśredniej. Rywalem Brytyjczyka będzie obowiązkowy pretendent według federacji IBF - Lamont Peterson (29-1-1, 15 KO).
Khan nie zaprząta sobie głowy najbliższą walką i niemal przy każdej okazji powtarza, że w przyszłym roku zmierzy się z gwiazdą P4P - Floydem Mayweatherem Jr. (42-0, 26 KO). Peterson nie przejmuje się brakiem zainteresowania ze strony Amira i liczy na to, że uda mu się sprawić niespodziankę przed własną publicznością.
- Pojedynek o mistrzostwo świata przed własną publicznością to dla mnie spełnienie marzeń - wyznał 27-letni 'Havoc'. - Khan będzie dobrze przygotowany do obrony swoich tytułów, ale ja trenuję znacznie ciężej, bo chcę zatrzymać je tutaj. Nie mogę go winić za to, że patrzy w przyszłość. Obydwaj mamy takie same cele, te same marzenia. Na jego miejscu też liczyłbym na walki z Mayweatherem i Pacquiao. 10 grudnia roztrzygnie się nasza przyszłość.