PLAN RIOSA: MURRAY, GAMBOA, MAIDANA
Prawdopodobnie najbliższym rywalem Brandona Riosa (28-0, 21 KO) będzie John Murray (31-1, 18 KO). Do amerykańsko-brytyjskiej konfrontacji ma dojść 3 grudnia w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden. Głównymi bohaterami tego wieczoru będą Miguel Angel Cotto i Antonio Margarito.
Mocno bijący "Bam Bam" nie zaprząta sobie głowy Murray’em i myśli już o następnych krokach, które trzeba przyznać są bardzo ambitne. Początek 2012 roku ma być naznaczony mega pojedynkiem z Yuriokisem Gamboą. Potem opromieniony wielkim triumfem Rios ma zmienić kategorię wagową na wyższą i zlać Marcosa Maidanę. Czy 25-letni Amerykanin nie wybiega za bardzo w przyszłość?
- Zamierzam znokautować Murraya, zrobię to szybko. Następnie wraz z moim teamem weźmiemy się za Gamboę. Mogę z nim walczyć w styczniu bądź lutym, najszybciej jak to jest możliwe. Jak już uporam się z Kubańczykiem, to przejdę do kategorii junior półśredniej i zmierzę się z Marcosem Maidaną – zapowiada niezwykle pewny siebie Rios.