MORMECK ŚNI O WALIZCE PEŁNEJ PASÓW KLICZKI
Mimo iż już 3 tygodnie temu było wiadomo, że kolejnym rywalem mistrza świata IBF, WBO i IBO oraz supermistrza WBA wagi ciężkiej, Władimira Kliczki (56-3, 49 KO) będzie ex-mistrz świata wagi cruiser, Jean-Marc Mormeck (36-4, 22 KO), dopiero wczoraj wieczorem oficjalnie ogłoszono, że wspomniany pojedynek odbędzie się 10 grudnia na gali boksu zawodowego w niemieckim Duesseldorfie.
- Mormeck jest jednym z najbardziej doświadczonych przeciwników, z którymi kiedykolwiek przyszło mi się mierzyć. Stoczył wiele walk mistrzowskich, jest zaawansowanym technicznie, silnym i inteligentnym pięściarzem. Na pewno nie mogę go lekceważyć - powiedział młodszy z braci Kliczko. - Kiedy po raz ostatni boksowałem w Duesseldorfie przeciwko Eddie`mu Chambersowi stadion był zapełniony do ostatniego miejsca. Obiecuję, że również i ta walka będzie bardzo ciekawa i ekscytująca - zakończył Ukrainiec.
Mimo wielkiego ringowego doświadczenia, Mormeck, były mistrz świata wagi junior ciężkiej, stoczył w "królewskiej dywizji" zaledwie trzy walki i wszystkie wygrał na punkty. Mimo iż w ostatnim pojedynku, z Timurem Ibragimowem, Francuz wygrał niejednogłośnie na punkty, przed walka z Kliczką jest więcej niż optymistą i liczy na sensacyjne zwycięstwo przez nokaut.
- Lubię wychodzić do ringu w charakterze outsidera. Gdybym miał propozycję walki z Witalijem Kliczko, na pewno ze trzy razy bym ją rozważył, ale z Władimirem mam realne szanse na zwycięstwo. Podbródek Kliczki jest szklany, więc postaram się go rozbić, a następnie wrócę do Paryża z walizkę pełną pasów. Wywrócę bokserski świat do góry nogami - zapowiedział Mormeck.
Gitanesy,Gauloisesy no i Haszysz oczywiście.
"MORMECK ŚNI O WALIZCE PEŁNEJ PIENIĘDZY"
Mormeck ma takie szanse na zwycięstwo jak kot w próżni na przeżycie. Kurde, chciałbym w końcu zobaczyć kliczkę w walce z kimś kto ma podobne warunki fizyczne i też coś potrafi wyboksować a nie tylko rzucać cepami jak większość takich dużych. Nie pamiętam żeby kliczko walczył z kimkolwiek kto choć w przybliżeniu ma takie same warunki.
Lubiłem Mormecka gdy chodził w niższej wadze uważałem go tam za najlepszego do pewnego czasu. Pięściarz niezły technicznie dosyć silny ale nie jak na ciężką ogólnie rzekłbym solidny. Lecz muszę przyznać że w ciężkiej nie ma czego szukać chyba tylko pieniędzy! Cóż ma jednak do tego prawo. Jest za mały za słaby i za stary na Władka jak Ukrainiec nie zwycięży przez nokaut to będę naprawdę bardzo zdziwiony to powinna być ostatnia walka w karierze Francuza i muszę przyznać że ten pojedynek nie wzbudza we mnie emocji. Faworyt jest jeden i z całą pewnością nie zawiedzie.
Nie wszyscy,bo ja zaliczam Braci do moich ulubionych Bokserów więc im kibicuje,choć nieznacznie wolę Vita,to Władka konsekwencja,Jab i umiejętność "ukrycia" swojego najsłabszego punktu czyli szczęki też mi imponuje.
Jabba
Kurde problem w tym że takowego boksera o którym piszesz to niema,znaczy jest,ale Bratobójczy pojedynek odpada.
Tony Thompson czy Austin mieli podobne warunki,ale nie te umiejętności.
No tak,tylko że z tego co się orientuję to Helenius na razie nie bardzo się kwapi do Braci,Povietkin to już 3 lata się czai...Ortiz sam napisałeś że jeszcze kapkę przy wcześnie,Wilder to samo,Wach na razie ma Olivera,więc wcale tych opcji ciekawych Władek i Vitold za bardzo nie mają.Bo tak po prawdzie to kogo bym sobie nie wymyślił dla Braci to i tak wynik jest niemal pewny.
bo nie miales silnych przeciwnikow procz tych z ktorymi przegrales
A przecież tak wychwalałeś Hayeka że to taki kozak.Po za tym to nie jego wina że od lat nie ma godnego rywala.
No zapewne polegną,chyba że będą wiedzieć kiedy się wycofać,bo w ich przypadku to bardzo prawdopodobne,bo kasę mają,ambicję też raczej spełnione,więc pewnie jak zauważą spadek formy/wydolności to nie będą na siłę pchać się na ring.Tak czy siak mi oni nie przeszkadzają,są po prostu najlepsi w swoich czasach i to bez dwóch zdań.To była/jest ich dekada w HW.A dalej zobaczymy,na razie to nieodkryte karty.
horhe88 napisał bardzo dobry post na temat szans Mormecka natomiast dziwię się że xionc uważa Francuza za poważnego challengera. Porównanie z wymienionymi przez ciebie cruiserami trochę nie trafione Holy i Toney inny okres zupełnie a Haye ma lepsze warunki na ciężką nawet Adamek a co dopiero Gomez. Mormeck jest mniej więcej wielkości Tysona z tym że cztery klasy gorszy znacznie słabszy fizycznie i jest już zwyczajnie za stary taki bokser jak on będzie leżał Władkowi idealnie.
"Ortiz to już za rok z kawałkiem mógłby się zmierzyć z którymś z braci"
Rozumiem dziś dzień żartów:)
W sumie masz rację nigdy nie brałem go pod uwagę szczerze nie widziałem chyba nawet jego walk:)
Przez ten brak amatorskich sukcesów szczególnych pomijałem go zupełnie.No właśnie na You Tube coś znalazłem ma gość dynamit w tej lewej.Jako jeden z nielicznych pokonał Zacka przez TKO i to w drugiej walce jak patrzę.Wolałbym chyba go niż Mormecka ,którego lubiłem ,lubię ale jest na równi pochyłej lecąc w dół w dodatku jeśli Adamek dla wielu był złym kandydatem to Jean jest uważam o wiele słabszym na dziś dzień.
śmigał ;) W 2005 Solis poszedł wyżej zdobył złoto a Ortiz w ciężkiej miał swoją szansę ale z Povernovem przegrał w ćwierćfinale o ile dobrze pamiętam. Lecz wcześniej pokonał genialnego Białorusina Zuyeva. Zgadzam się też że co do Mormecka wywalczył sobie prawo do tej walki ale uważam że taki przeciwnik dla Władka to nieporozumienie podobnie jak Holy dla Saszy. Pozdrawiam cię DABIE :)
Co do Solisa to w niego nadal pokładam jakieś i to nawet ogromne nadzieje,ale zobaczymy jak to się potoczy.Na Kubie jest wiele talentów jednak nie mają szansy szybszego wejścia w zawodowstwo,osiągają amatorskie sukcesy a jak uciekną to jest już często dla nich na wielki sukces za późno.Powinni dynamicznie wchodzić w karierę ,bo "zużyci" przez reżim treningowy,wiele walk amatorskich również są.
Też pozdrawiam miłego popołudnia:)
A przecież tak wychwalałeś Hayeka że to taki kozak.Po za tym to nie jego wina że od lat nie ma godnego rywala''
Nie klam, nigdy nie nazwalem Haye kozakiem, kozak to Adamek; Haye piesciarsko nie jest gorszy od Wlada, przegral z nim bo ma gosze warunki fizyczne, ot co.
Wydaje mi się, że Solis to w tej chwili jedyny pięściarz HW, który jest w stanie odebrać pasy K2. Szkoda tej marcowej walki. Do dzisiaj uważam, że wygrałby to, o ile wała by nie było.
Jest jeszcze Haye, ale jemu brak jaj. Miał wszelkie argumenty żeby dopierdolić Władkowi, ale zwyczajnie nie zrobił tego. Umiejętności i jebnięcie ma jednak solidne. Lubie taki styl. Jeśli zaboksuje z Witalijem, to nie ma szans jeśli nie wda się w wojnę. Inaczej Witalij go albo wypunktuje, albo ustrzeli. Chyba, że będzie spierdalał całą walkę i powie, że boli go palec.
Walki z Adamkiem nie chciałbym, ponieważ Tomek dostałby baty. A nie chce tego. Lepiej niech walczy na HBO z innymi.
Ale skoro Adamka nazywasz kozakiem,a Haye stawiasz ponad nim to....
nik Data: 19-06-2011 23:25:46
"Haye to nr 3 po Kliczkach."
Myślę, że chodziło mu o to, że wywróci się na ringu do góry nogami a do Paryża wróci co najwyżej z walizką pełną pieniędzy.
Jednak Wałek chyba już karierę zakończył.
No cóż aspekt sportowy jest zerowy, jest kilka zawodników, którzy mogliby stawić Kliczce jakiś opór chociażby w pierwszych dwoch rundach i na pewno nie chodzi tu o Francuza.
Tak z Medalem było UD 77- 75, 79-75, 79-73 !!!
Tylko czy ci co coś tam mogą przeciwstawić Kliczkom chcą tej walki??? Bo wkoło słyszymy tylko że walki z Klikami chcą albo Cruiserzy,,albo typy z K1,albo dzielny Dimitrenko,czy cięty Toney,a i jeszcze zmienny jak baba w czasie okresu Fury.Reszta już obskoczyła z Braćmi,albo się nie kwapią do walki.
Data: 06-10-2011 17:27:37
nik
Ale skoro Adamka nazywasz kozakiem,a Haye stawiasz ponad nim to....
nik Data: 19-06-2011 23:25:46
"Haye to nr 3 po Kliczkach." ''
Jasne, zadnej sprzecznosci tu nie ma, Adamek to kozak bo jest twardy, potrafi przyjac i sie nie poddaje mimo ze na dzien dzisiejszy jest slabszy od Haye co nie znaczy ze by z nim przegral, determinacja i umiejetnosc przyjecia silnego ciosu niewatpliwie bylaby jego atutem.
No ale zeby takiego dziada i do tego majacego widoczna indolencje umyslowa,przeciwnika bral sobie Wlad do ringu,ktory ostatnimi czasy raczej mial powaznych rywali to wstyd.
Jak pare tygodni temu padlo nazwisko Mormecka,to nawet tego nie skomentowalem,bo myslalem to to jakis glupi zart.Do tego waciany kurdupel wyskakuje ze szklanka Wladka,a to dobre.Mlodszy K.moze i ma szklanke,ale z duralexu i byle wata jej sie nie rozbije.Stawiam ze Mormeck zaliczy dechy maks do 3 rundy