WICHOR: MORMECK MA TYLKO JEDNĄ SZANSĘ
Były pretendent do tytułu mistrza świata WBA wagi junior ciężkiej, Ukrainiec Walerij Wichor, który w 2001 r. przegrał z Jeanem-Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO), podziela opinię większości fachowców na temat małych szans Francuza w walce z mistrzem świata IBF, IBO, WBo i superczempionem WBA, Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO).
- W rzeczywistości, Francuz ma tylko jedną szansę - wciągnąć Władimira do walki w półdystansie i liczyć na jakiś nokautujący cios. W walce na dystans Władimir wypunktuje Mormecka. Biorąc pod uwagę fakt, że Jean-Marc jest pięściarzem dość cierpliwym, możemy być świadkami niezłej walki. Wiele zależeć będzie od formy fizycznej Francuza, bo Kliczko od lat nie miewa z tym problemów i jest na 100% przygotowany do swoich walk - powiedział Wichor.
Przypomnijmy, że do pojedynku Kliczko-Mormeck ma dojść 10 grudnia podczas gali boksu zawodowego w Duesseldorfie.
Powietkin, Helenius i Bojcow poki co do ringu z Wladem sie nie spiesza, a innych nazwisk brak.
nie jest tez nawet na poziomie Tysona czy Alego. Ale tekst.
"a kto je ma z Wladimirem? Haye moze? No to w koncu Mormeck rzucil Haye na glebe w ich walce"
A Napoleon zajol Moskwe , tylko kiedy to bylo.
Mormeck,nie ma żadnych atutów. Chodzby człowiek szukał na siłe to poprostu nie ma ich.
39 lat,181cm,waga bilsku 100,szybkość marna,odporność na ciosy też nie jakas wyjątkowa. Nie ma poprostu nic.
Wiec porażka bedzie tylko pyt w kt rd? ja stawiam do maks 8.
Wiśta wio! Łatwo powiedzieć.
Po pierwsze , Tyson jest tylko jeden i wątpię by u kogokolwiek dało się coś takiego powtórzyć , po 2 z kim wysokim i wybitnym Tyson wygrał ?