KHAN: NIKT NIE CHCE ZE MNĄ WALCZYĆ
Amir Khan (26-1, 18 KO) ma już dość trudności ze znalezieniem odpowiedniego rywala w limicie 140 funtów i twierdzi, że to właśnie dlatego pojął decyzję o przeniesieniu do kategorii półśredniej. 10 grudnia Brytyjczyk po raz ostatni zaboksuje w obronie swoich pasów WBA Super oraz IBF, a jego przeciwnikiem będzie obowiązkowy pretendent - Lamont Peterson (29-1-1, 15 KO).
- Nikt nie chce ze mną walczyć - wyznał Khan, zapominając o domagającym się rewanżu Marcosie Rene Maidanie (31-2, 28 KO). - Składałem propozycje Moralesowi i Bradleyowi, ale obydwaj odmawiali. Oferty mojego teamu byłyby dla nich największymi wypłatami w karierach. Przenoszę się do wagi półśredniej.
Khan wypowiedział się również na temat swej najbliższej walki, która w jego opinii na pewno nie będzie łatwa.
- To będzie ciekawa walka. Peterson zremisował z Victorem Ortizem i przegrał jedynie z Timem Bradleyem, więc nie będzie łatwym przeciwnikiem, ale mam odpowiednie umiejętności i pokonam go - zapewnia 24-letni Brytyjczyk.
Wiem że walka walce nie równa,ale Breidis na tle McCloskeya wyglądał całkiem nieźle,wcale nie gorzej niż Khan i zasłużył na wygraną,więc chyba i na rewanż.
Fakt, Prescott przegrał minimalnie, ale skoro jednak, to na rewanż już bardziej zasługuje McCloskey, bo wygrał z Prescottem i walczył jak równy z równym z Amirem. Szkoda, że kontuzja go wyeliminowała, bo walczył naprawdę dobrze.
A ty oglądałeś walkę Prescotta z McCloskeyem??? Bo ja bym bez szemrania dał wygraną Breidisowi.Może nie jakąś przygniatającą ale 2-3 punktami,może nawet 4,bo jednak był nokdaun na Paulu.
No fakt leżał, ja bym na remis, ale w świat idzie wynik, więc skoro Paul wygrał z pogromcą Amira, a Khan z kolei wygrał z McCloskey'em to koło się zamyka, a jeśli nie, to wypada z niego Breidis.
Niby kto podarował Khanowi pas? Ja rozumiem że jest moda na jechanie po Khanie ale już bez przesady
Nawet dwa pasy mu podarowali,choć też nie wiem kto.