ADAMEK: NIE WIEM, W CZYM TKWIŁ BŁĄD
W rozmowie z portalem Interia.pl Tomasz Adamek (44-2, KO) ujawnił, że jeszcze nie oglądał zapisu wideo z walki z Witalijem Kliczko (43-2, 40 KO). Polski pięściarz odniósł się też do innych kwestii związanych z tym pojedynkiem. Oto fragmenty wywiadu.
- Jak to się stało, że przyjął pan ponad 200 ciosów, a jedynym, który wylądował w ringu był Witalij Kliczko, po tym jak się poślizgnął?
Tomasz Adamek: Albo rodzisz się silny, masz dar, który pozwala ci być twardym, odpornym, albo tego nie masz i wtedy będąc bokserem masz problem.
- Zapowiadał pan dokładną analizę pojedynku z Kliczką. Ile razy pan go w domu oglądnął?
TA:Szczerze? Ani razu.
- Nie chciał pan przywoływać złych wspomnień, czy dopiero po nabraniu dystansu do tego pojedynku obejrzy pan?
TA: Nie, po prostu jeszcze nie załatwiłem płyty z zapisem wideo z walki. Ale przyjdzie jeszcze czas, w którym obejrzę tę walkę. Ogólnie jednak ich oglądanie nie jest moim najważniejszym obowiązkiem.
- Nie kusi pana sprawdzenie, w czym tkwił błąd? Pana trener, Roger Bloodworth stwierdził nawet, że popełnił pan błąd w drugiej rundzie dając się trafić i nie słuchał jego wskazówek. A może pod wpływem dopingu 40 tysięcy kibiców zaczął pan za bardzo odważnie, przez co nadział się na prawosierpowy już w drugiej rundzie?
TA: Nie wiem dokładnie w czym tkwił błąd. Prawdą jest, że Roger doszedł do wniosku, iż po tym ciosie, jaki przyjąłem w drugiej rundzie, nie wykonywałem w ringu tej pracy, którą miałem wykonywać.
- Najbardziej zaskakujące było chyba to, że nie było widać pańskiej przewagi szybkościowej, a na to liczył pan najbardziej. Miał być pan celem trudnym do osiągnięcia dla większego i cięższego Witalija.
TA: Kliczko okazał się być zaskakująco szybkim. Zgubił trochę kilogramów i bardzo dobrze się przygotował na ten pojedynek.
- Nie traci pan wiary w siebie i nie zamierza korzystać z rady Kliczki, który podkreślał po walce, że jest pan najlepszym bokserem na świecie, ale w niższej, półciężkiej kategorii wagowej?
TA: Ale ja w tamtej kategorii już byłem i wszystko wygrałem. Nie miałem w niej oponentów, którzy by mi dali szansę boksowania dla najlepszych telewizji i dlatego się przeniosłem do wagi ciężkiej.
- Zatem podjęta na spokojnie, trzy tygodnie po walce decyzja jest taka, że zostaje pan w kategorii ciężkiej?
TA: Zdecydowanie tak. Ważę 100-101 kg. Gdybym nawet chciał wrócić do kategorii półciężkiej, musiałbym gubić znowu dziewięć kilogramów, a w moim wieku, 35 lat, nie jest to takie proste i mogłoby się odbić na stracie mocy.
- A gdyby rzucił panu rękawicę drugi z braci Kliczków - Władymir, to podjąłby pan wyzwanie, czy uznał, że to za wysokie progi?
TA: Na taką walkę będę musiał zapracować wygrywając kilka pojedynków z klasowymi rywalami. Takich pojedynków nie dostaje się za darmo, trzeba się do nich "dobić".
- Jak pan fizycznie zniósł te ponad 200 ciosów, które dotarło do celu?
TA: Po żadnym z nich nie byłem zamroczony do tego stopnia, żebym nie wiedział, co się ze mną dzieje. Większość ciosów przeszywała powietrze, część była przeze mnie blokowana, a tylko kilka mocnych przyjąłem. Zaprocentowało to, że nauczyłem się amerykańskiego boksowania, dzięki czemu zdecydowanej większości ciosów unikam, bądź wyłapuję na gardę.
hahahahaha blokowales twarza ciosy i dlatego przegrales
takich glupot nawet ustawa nie przewiduje i jeszcze nie wie czemu przegral
kto jeszcze da sie nabrac na te tanie gadki - wróce i wygram hahahahaha
ciekawe czy on jest tak glupi i wierzy w to co mowi czy poprostu jest wyrachowanym hipokryta nabierajacych naiwniakow zeby zarobic ich pieniadze?
Naprawde ta walka pokazała ile polaków zniechęciło się do niego a dlaczego?
Każdy sam na to pytanie sobie odpowie.
POZDRAWIAM...
Adamek przyjął mocne ciosy.
Niestety jeśli chce się wygrać walkę z którymś z braci trzeba przyjąć
wiele mocnych ciosów a do tego potrzeba mocną szczękę. Wprawdzie Adamek
nie padł po mocnych ciosach w 1 i 2 rundzie ale po nich już się
chwiał a następnie ustawiły one potyczkę już do końca. Rozsypał się
po nich już każdy zaplanowany element. Za słabe warunki i szczęka na
HW.
- Szczerze? Ani razu."
I dalej:
"- Nie wiem dokładnie w czym tkwił błąd."
Mam wrażenie, że takimi tekstami Tomek sam sobie pisze sportowy nekrolog.
Albo świadomie rezygnuje z pięściarstwa.
W ogóle nie widzę w nim wojownika. Nawet profesjonalisty. Grzesiek Proksa na konferencji po walce od razu stwierdził, ze są rzeczy, które trzeba pilnie poprawić. A Tomek- zapytany o obejrzenie płyty z walki stwierdza:
"Ogólnie jednak ich oglądanie nie jest moim najważniejszym obowiązkiem."
Nasuwa mi się pytanie, co w takim razie jest tym najważniejszym obowiązkiem?
Gra w reklamie, póki mnie jeszcze chcą zatrudnić za dużą kasę- bo z boksu powoli rezygnuję, ale oni o tym jeszcze nie wiedzą?
Tylko na razie oficjalnie nikomu nie powiem, bo mi nie dadzą zarobić.
Coś mi tu śmierdzi.
Przed walką z Vitem słyszałem, ze Tomek urodził się po to by zdobyć pas w HW. Po walce, że ta walka powinna się odbyć najwcześniej za rok, ale Vit chciał teraz - więc była za duża kasa do zgarnięcia, żeby zrezygnować.
Mam wrażenie, że po tej młocce jaką sobie zrobił Vitek we Wrocławiu z Adamkiem to już nie jest ten sam pięściarz co przed tą walką.
Odezwał się w nim syndrom Macarinellego. Bagatelizuje wszystko, zrzucając winę na jeden przypadkowy cios pod koniec 2 rundy.
A do tego fałszywie odbiera rzeczywistość, cyt.:
"Większość ciosów przeszywała powietrze, część była przeze mnie blokowana, a tylko kilka mocnych przyjąłem."
Niesmaczne byłoby dla Górala, gdybym skomentował tę jego wypowiedź. Więc milczenie posłuży mi za jej komentarz.
tak sie nie ruszałem , tak nie atakowałem i tak nie unikałem
Polsat jest zainteresowany zorganizowaniem mojej walki w marcu, najprawdopodobniej we Wrocławiu lub Katowicach. Na pewno nie byłby to pojedynek z kimś z czołówki. Po porażce potrzebny jest rywal klasy B. Ale nie znaczy to, że miałbym boksować z kimś słabym. Wybierzemy przeciwnika z drugiej dziesiątki rankingu. Potem przyjdzie czas na boksera klasy A. Na przykład David Haye - powiedział Adamek.
- Wszystko rozbije się o pieniądze. Haye za dużo chce. Ale mam nadzieję, że na starcie ze mną się zgodzi. A potem chciałbym spotkać się z Władymirem Kliczko. Nie zrezygnowałem z marzeń o zdobyciu tytułu mistrza świata w trzeciej kategorii wagowej. Teraz wiem, że nie byłem jeszcze gotowy na pojedynek z Witalijem, ale za rok albo półtora będę w stanie zwyciężyć jego młodszego brata i wywalczyć mistrzowski pas w wadze ciężkiej - dodał popularny "Góral".
Ja sie pytam kim jest przeciwnik z drugiej dziesiatki , czy znowu zaczynamy krecic karuzele odnowa , bo przeciwnik klasy B to chyba Maddalone.Sluchalem przed chwila wywiad z Lebiedewem , calkiem inna historia , fajnie sie slucha , konkretne odpowiedzi na konkretne pytania , bez owijania w bawelne .
"- Nie wiem dokładnie w czym tkwił błąd."
To może warto posłuchać tych co wiedzą i zgodnie mówią to samo. Mam na myśli np. Gmitruka, Lewisa, Pinderę... Błąd tkwił w przygotowaniu i strategii czcigodnego Rodżera.
Adamek uważa się za profesjonalistę, ale wyciągnie wniosków jakoś przychodzi mu z trudem - mało tego w którymś wywiadzie z nim przeczytałem, że przez te opinie (te niepochlebne rodżerowi) przemawia zazdrość czy zawiść. Hmm... a może po prostu szkoda mu kasy na lepszego trenera to klepie takie głupoty.
wasz idol ma w dupie kibicow jak my - on chce tylko pieniedzy z waszej kieszeni
a do tego mam wrazenie ze wierzy w te bzdury ktore wygaduje - wmawiali mu to tak dlugo ze uwierzyl
"Adamek walczy dla kasy? A gdzie tam!!! Adamek jak każdy bokser zawodowy na świecie walczy dla rozrywki i pizdy pod okiem przy tym pięniądze są tylko zakąską do wódki. Ot takie hobby."
Zrozumialem ta ironie , ale tu nie chodzi o to czy dla kasy , tylko o te bzdury ktore Adamek wygaduje.
Generalnie denerwuje mnie już, to robienie boga z Adamka, bo ustał wszystkie ciosy ( gdyby nie liny, to by nie ustał ) i to chwalenie, tej jego odporności i waleczności. No kurwa mać, sorry facet zgarnął w tubę wszystko co można było przyjąć, sam nie zrobił absolutnie nic, wyszedł do walki jakby bez planu i pomysłu, spięty jak agrafka, nawet nie pokazał zadziorności, nawet nie odgryzł się Witalijowi, nie zrobił nic, ale wszyscy pieją z zachwytu nad tym jego sercem do walki... Kurwa facet przejebał walkę najgorzej ze wszystkich ostatnich pretendentów, a my bijemy brawo, bo ustał wszystkie ciosy, a pewnie gdyby Witalij chciał, to by nie ustał. Tak samo gadam ze znajomymi i słyszę " Ej no, ale kozak jest z Adamka, zobacz ile rund wytrzymał, zobacz jaki twardziel ". No do chuja, ten facet miał wyjść walczyć, a nie wytrzymać... Już nie mówię tutaj o tych co mu wiecznie wypominają ile za to wziął kasy, bo sami mają kompleksy, chociaż wypadałoby też o tym wspomnieć. A sam Adamek oczywiście nigdy nie powie " Zawaliłem, nie miałem szans, nie miałem dobrej taktyki, przyjąłem zbyt wiele ciosów, obrona byłą zła " Nieee Adamek powie, że dzień był zły i TEGO DNIA Witalij był lepszy, a on i Roger wykonali zajebistą pracę, bo dzięki temu z 200 ciosów na japę odczuł tylko 10.... . No kurwa dramat. Tak samo jak to, że po ponad roku przyznał się, że Grant podłączył go w 6 rundzie. Nieistotne z kim walczył, nieistotne jak walki wyglądały i co każdy widział, team Adamka, jak i on sam, wpierdalali ciągle swoją wersję. Teraz uznali, że o rok za wcześnie była walka z Witalijem. Czyli mam rozumieć, że jeszcze ze dwa razy po 12 rund z McBride lub innym bumem i mielibyśmy mistrza HW ?
W sprawie walk polaków, też mówi, że już bić się nie będzie, ale jak go sprytnie Borek pod włos wziął i wybadał sprawą walki z Włodarczykiem w umownym limicie i szansą na PPV i dobre dochody, to od razu w 2 sekundy gadka była inna.
Gada tak samo, że teraz już walki tylko poważne, bo takie na rozgrzewkę nic mu nie dają, a dwa dni później pierdoli, że może zawalczyłby na HBO, ale najpierw potrzebuje walki na przetarcie..... . Teraz to Adamek tylko myśli już o zarobkach, bo ambicje sportowe poszły w odstawkę, dobrze zdał sobie sprawę ile znaczy w HW w obliczu K2 czy nawet takiego Haye. Sam jeszcze wielokrotnie przed walką wspominał, że teraz może spokojnie odcinać kupony od swojej sławy i pozycji. Ja mu nie wypominam pieniędzy, bo to jest jego praca, niech zarabia ile wlezie, życzę mu jak najlepiej, tylko niech nie pierdoli już bzdur i albo postawi na boks i pieniądze, albo na same pieniądze. Obawiam się garażowych gal dla pijanej Polonii i siłą rzeczy kolejnej szansy na MŚ, która trafi się w następstwach obijania bumów.
A cóz takiego jest bzurą w powyższym wywiadzie?
Adamek najpierw będzie musiał pokonać kogoś ze ścisłego topu. Za walki z bumami szansy od Włada nie dostanie. I właśnie to będzie największa szansa dla Adamka na zmazanie plamy . Jeśli wygrałby efektownie np. z Haye czy Povietkinem to jak najbardziej zasłużyłby na ponowną szansę o MŚ. Osobiście nie daję mu jednak większych szans z Haye, z "Saszą" już większe. Tak czy siak jeśli Adamek nie wygra takie pojedynku to jego kariera może skończyć się szybciej i kolejnej próby wywalczenia tytułu nie będzie ...
Jeden z najlepszych komentow , ktore ostatnio czytalem , napisany ze tak powiem od serca , a te zdanie cyt.
" Nieee Adamek powie, że dzień był zły i TEGO DNIA Witalij był lepszy, a on i Roger wykonali zajebistą pracę, bo dzięki temu z 200 ciosów na japę odczuł tylko 10.... . No kurwa dramat. "
Mnie rozwalilo w pozytywnym sensie , smieje sie do teraz.
Adamek walczy dla kasy? A gdzie tam!!! Adamek jak każdy bokser zawodowy na świecie walczy dla rozrywki i pizdy pod okiem przy tym pięniądze są tylko zakąską do wódki. Ot takie hobby.
Myślę, że wszyscy na forum (a przynajmniej przytłaczająca większość) rozumie co oznacza pojęcie "boksu zawodowego". Wiadomo, że to poniekąd praca/biznes i sposób na życie. Nikt z zawodników nie wychodzi po wpierdol dla przyjemności.
Trzeba jednak pamiętać, że jak w każdej pracy czy biznesie aby się rozwijać (czyt. awansować i zarabiać lepiej) trzeba czasami zainwestować. W tym wypadku trzeba się zastanowić, czy warto stać w miejscu, czy może jednak wyłożyć te kilka dolców więcej na lepszy sztab, co z kolei może zaowocować lepszą formą, lepszymi walkami i wreszscie lepszymi propozycjami finansowymi.
Schemat prosty jak budowa cepa.
No chyba, że mówimy o przyjęciu bezpiecznej opcji... zostaje to co jest, kasa jakaś wpadnie, a wypłata życia i tak już zrobiła swoje i ustawiła wszystko do spokojnej starości. Taki wariant tez jest możliwy.
"Legionnaire
A cóz takiego jest bzurą w powyższym wywiadzie?"
"Jak pan fizycznie zniósł te ponad 200 ciosów, które dotarło do celu?
TA: Po żadnym z nich nie byłem zamroczony do tego stopnia, żebym nie wiedział, co się ze mną dzieje. Większość ciosów przeszywała powietrze, część była przeze mnie blokowana, a tylko kilka mocnych przyjąłem. Zaprocentowało to, że nauczyłem się amerykańskiego boksowania, dzięki czemu zdecydowanej większości ciosów unikam, bądź wyłapuję na gardę"
Jesli to prawda co powiedzial T.A. to ja widzialem chyba inny pojedynek.
Krótko mówiąc dał "ciała" - nie był przygotowany należycie - a Bloodworth jast cienkim trenerem.
Data: 04-10-2011 13:15:20
"kolejnej szansy na MŚ, która trafi się w następstwach obijania bumów"
"Adamek najpierw będzie musiał pokonać kogoś ze ścisłego topu. Za walki z bumami szansy od Włada nie dostanie..."
Moja odpowiedź jest taka.
http://blog.timesunion.com/boxing/files/2010/04/hasim-rahman32.jpg
Chyba nie muszę tłumaczyć. Każdy wie kto obecnie jest nr 1 WBA.
bledem bylo wyjscie na ring,
bledem jest przygoda w HW.
Wsiadles na wielblad i wpadles na miny. Sportowe maliny. A wystarczy walnac z grubej. "kasa sie zgadza" temat caly.
Może to być Rahman i co z tego ? WBA ma Povietkin A Super Championem jest Wład. Więc może pokonać nawet Hasima ale to i tak będzie za mało żeby dostać walkę z Kliczko.
Mormeck jeszcze nie bił się z Kliczko. Poza tym jeszcze niewiadomo czy dostanie taką szansę. Ktoś tu ostatnio mówił, że bracia muszą się szanować, więc pożyjemy zobaczymy hehe Adamek po dostaniu solidnego wpierdolu z Vitem musi pokonać kogoś z czołówki jeśli jeszcze raz chce walczyć o MŚ - innej opcji nie ma.
http://www.youtube.com/watch?v=d6AmMl9Y8YQ&feature=related
"Jesli to prawda co powiedzial T.A. to ja widzialem chyba inny pojedynek. "
Tobie wolno widzieć różne rzeczy, lecz nie możesz wiedzieć tego czy Adamek po jakiś ciosach był zamroczony do tego stopnia, żeby "nie wiedział, co się ze nim dzieje". Nie wiedzieć co się dzieje po ciosie to pokazał Green z Tarverem, natomiast Adamek mimo ze był kilka razy zamroczony ani razu nie był w takim stanie jak Green, po tych ciosach kontynouwał walkę i nie upadł na deski ani razu.
Potem zmienił zdanie i teraz mówi, że potrzebna mu jedna walka na przetarcie :D Czyli jakiś bum, ale z dość wysokim miejscem w rankingach ;)
Strasznie jedziecie tu po Rogerze, a ja widzę tu tylko winę Tomka. Tyle lat w tym zawodzie i nie widzi braku profesjonalizmu Blatłorda?
Sorry, ale to świadczy o tym, że Góral sam nie wie jaki ma styl boksowania (a może nie ma żadnego?), jakie są jego mocne strony- a jakie słabe.
Mówimy tu o kanonach boksu, o rzeczach elementarnych- a nie o wiedzy dostępnej garstce specjalistów na świecie.
Swój styl powinien budować pięściarz. Trener może pomóc taktycznie rozpracować przeciwnika i poprawiać np. ustawienie stóp przy ciosach- bo tego bokser przy wymianie siłą rzeczy nie widzi.
Ja Rogera bym z Teamu nie wyrzucał. Sprawdził się kuchni, więc może pichcić dalej. Tylko trzeba go trzymać z dala od ringu i gymu.
Ale tego szopenfeldziarza od fitnessu wywaliłbym od razu. Gadżeciarz nie ma pojęcia o jakimkolwiek treningu.
Materiały treningowe Adamka przed walką z Vitem przekonały mnie, że Góral to przegra. Pisałem, ze chodzenia na boki nie będzie- bo na filmach tego nie umiał. Myślałem jednak, ze wybiega tę walkę do ostatniego gongu. On jednak wybrał wariant atakowania twarzą w pięści Vitalija. W boksie nie jest to zabronione, ale ta "amerykańska" taktyka najwyraźniej na Kliczkę nie działa.
Chciałby zapytać was co sądzicie o tym że Adamek ma sznase z Hayem lub niższym Kliczko tylko wtedy kiedy będzie mial podobna sylwetke do bokserow z HW.
Czyli znacznie większe barki, biceps iklatke tak żeby reka zmierzajaca w kierunku przeciwnika po musnieciu rekawicy rywala nie wytracila impetu tylko pzrebila sie do celu. Bo teraz to Kliczko tylko wystawil reke przed siebie i latwo zbijal ciosy.
Nie ma być kulturystą ale wyrazie poprawic widocznosc mięsni.Pewnie Adamek boi się przybrac bo mysli że starci szybkość, ale np Holyfieldowi i innym to nie przeszkadzalo. Za to Haye pojawil sie ostatnio tez be z miesni i dostal lomot od Kliczki, a przecoez szybszym od Haye juz Adamek nie bedzie.
Wniosek : chcesz byc w HW - wygladaj jak inni mistrzowie tej kategorii.
pozdrawiam WRC maniaków
Z pustego to i Salomon nie naleje.
Legionnaire
"Jesli to prawda co powiedzial T.A. to ja widzialem chyba inny pojedynek. "
"Tobie wolno widzieć różne rzeczy, lecz nie możesz wiedzieć tego czy Adamek po jakiś ciosach był zamroczony do tego stopnia, żeby "nie wiedział, co się ze nim dzieje". Nie wiedzieć co się dzieje po ciosie to pokazał Green z Tarverem, natomiast Adamek mimo ze był kilka razy zamroczony ani razu nie był w takim stanie jak Green, po tych ciosach kontynouwał walkę i nie upadł na deski ani razu."
Kiedys sie poslizgnelem i upadlem na ziemie , w nastepnym momencie zainkasowalem pare kopniakow z buta na twarz , caly czas wiedzialem co sie dzieje , tylko ze nie potrafilem juz na to reagowac. Tyle jesli chodzi o temat zamroczenia.
Cos tak czuje jako rywala Raya Austina ale on to juz raczej rywalki kategorii C po ostatnich porażkach.
Wiesz co do siłu ciosu to ja wychodze z założenia że z siłą albo sie rodzisz i ją masz albo nie i jej nie masz. Żadne treningi,mięsnie itp itd nie pomogą w uzyskaniu siły ciosu.
Co do tego, że młodszy Kliczko jest niższy 2 cm. Ale za to ma zasie dłuższy i sie wszystko niweluje. Dla mnie to Władmir walczy w jeszcze bardziej deprymujący sposób niż jego brat. I wydaje sie chodz to nie pewne ze jest szybszy do Vitalija.
Blisko ale i tak raczej będzie musiał bić się z kimś dobrym przed walką z Władem. A poza tym od jego walki ze starszym Kliczko mineły już 2 lata ... Krzysiu coś tam schudł, coś tam wygrał - łatwiej będzie wypromować tą walkę. Adamek jeśli chce dostać ponowną szansę już za 12 miesięcy to musi pokonać kogoś z topu
czesto sportowcom to wychodzi na dobre i to raczej cecha pozytywna u sportowca ale chyba tez cecha ludzi malo inteligentnych bo skoro widzisz ze twoj trener kaze ci robic w ringu cos co nie daje efektow i nie umie zmienic zdania w czasie walki to trzeba ruszyc glowa i zaczac samemu myslec tylko to trzeba umiec
generalnie zgadzam się z twoim postem.
Jednak wydaje mi się, ze nie w sile Tomka, czy jej braku, jest kwestia. Góral nokautował jako Cruiser, a to przecież tylko jeden limit niżej. Mam wrażenie, że próba zmiany stylu walki przez Rogera usztywniła Adamka. On ma cały czas napięte mięśnie.
Żeby utrzymywać bezustannie postawę sugerowaną przez terenera jest zmuszony udawać kogoś innego (w sensie stylu). Przez to wykonuje ruchy dla siebie nienaturalne (kanciaste), ciosy są słabe i wytrzymałość siada pod koniec walki.
Czas na odważne decyzje ze strony Górala. Ja sugeruję kupić Rogerowi fotel bujany (na biegunach) i ciepłe papucie w prezencie na emeryturę.
Adamek nie wróci już raczej do Polski więc może faktycznie z Shieldsem mógłby spróbować? Na Arreolę był świetnie przygotowany.
P.S.
Rywal z drugiej dziesiątki jakiej federacji wchodzi w grę? Bo znając styl dobierania przeciwników przez Rogera, nie chodzi pewnie o 4 największe federacje!!!
"Kiedys sie poslizgnelem i upadlem na ziemie , w nastepnym momencie zainkasowalem pare kopniakow z buta na twarz , caly czas wiedzialem co sie dzieje , tylko ze nie potrafilem juz na to reagowac. Tyle jesli chodzi o temat zamroczenia. "
Twoja historia, którą próbujesz cos udowodnić jest jedynie dowodem na to że Adamek przez całą walke "mógł nie być ani razu zamroczony do tego stopnie zeby nie wiedziec co się z nim dzieje". Czyż nie?
Povietkim wydaje sie miec slaba psychike i bylby dobry na przetarcie, oczywiscie jego pas nie ma znaczenie że go typuję dla Adamka.
Adamek tylko niech robi nieco dłuższe postoje ale nich wybiera tylo tych mocnych moim zdaniem, no i nich poprawi sylwetkę.
Jedna walka z topem, ale w topie (czołowa 15) jest np Moermeck, Dimitrenko, Thompson, więc jedna walka z którymś z nich i znowu będzie oficjalnym pretendentem.
Myślę, jednak o tym węższym topie. Czyli Thompson może być lub Povietkin, Chambers, Haye, Helenius, Czagajew
Tylko ty wymieniłes bokserów ,z których wiekszośc walczyć w Europie i wcale nie jest to pewne,ze beda chcieli tak łatwo poleciec do USA na walke. Jedynie Thompson walczy w Stanach ale on teraz ma pojedynek z Chambersem wygra to bedzie walczył o Mistrz,nie wygra to wątpię zeby zdecydował sie na walke "na przetarcie" z Adamkiem( chodz w jego przypadku wszystko jest możlwie). Może wtedy jakas duża gala w Polsce i próba sciagiecia w/w zawodników,zobaczymy.
Jasno z tego wynika,ze waga cieżka to teraz Europa.
W Stanach coraz wiecej pojedynków w wadze cieżkiej to pojedynki kategorii B.
poza wymienionym :Thoompsonem i Arreolą.
Sa jeszcze:Franklin Lawrence,Bermane Stiverne,Cedric Boswell,Maurice Harris,Hasim Rahman,Travis Walker,Seth Mitchell.
Jeszcze na siłe można by wepchac kilka nazwisk,jest w czym wybierac,wiec kto wie?
No tak masz rację. Dlatego najbliżej Adamkowi do walki z Haye, Povietkinem lub przegranym z walki Thompson vs Chambers.
Właśnie o to chodzi. Zawalczy z którymś z nich i znowu wyrobi sobie pozycję w rankingach, w których i tak nie spadł drastycznie.
"Povietkim wydaje sie miec slaba psychike i bylby dobry na przetarcie, oczywiscie jego pas nie ma znaczenie że go typuję dla Adamka"
Powietkin na przetarcie dla Adamka? Na jakim ty świecie żyjesz? :)
Pomijając już nawet fakt, że faworytem tej walki byłby Powietkin i samo słowo przetarcie w tym przypadku niedorzecznie brzmi, to miałoby to być przetarcie przed kim? Przed Władymirem, Witalijem? Bo więcej zdecydowanie lepszych zawodników od Powietkina obecnie nie ma. A nie widzę sensu ani możliwości walki Adamka z którymś z Kliczków. Kto by to kupił? To niestety Tomek jest słabszy niż go malują, ledwo wygrał z nieprzygotowanym Arreolą, o mało nie przegrał z przeciętnym i dawno past prime Grantem. Poza tym walczył z bardzo słabymi przeciwnikami. I żeby nie było, że Tomka nie lubię, to piszę to wszystko bardzo obiektywnie. Po prostu patrzę na to co się dzieje w ringu, a nie co piszą.
1.Na jakiej podstawie zakładacie, że Adamek z Rogerem maja się JUŻ zabrać za analizę walki? Przecież widać ewidentnie, że Adamek chce sobie zrobić RESET lub jak kto woli odpocząć od całej sytuacji.
2.W związku z powyższym patrzy na to wszystko z dystansem... a tymczasem czytamy o lekceważeniu kibiców, braku porfesjonalizmu... Coż za bzdury!
3.Zwłaszcza, że nie chowa głowy w piasek, kibiców przeprosił, nie ma wymówek i głupich tłumaczeń... Mało tego - powiedział jasno co zamierza dalej robić, czyli, że walczy dalej. W HW.
4.Broni Rogera bo nie widzi podstaw do krytykanctwa. Do krytyki i owszem, ale nie do krytytkanctwa i namawiania do zmiany trenera. I słusznie bo jak można zmieniać terenera po jednej przegranej i to w dodatku z Kliczką.
5.Przy tej okazji wychodzi po raz koeljny selektywne widzenie rzeczywiostości... Może lepiej zacznijcie namawiać Wasilewskiegi i bokserów do zmiany trenera. Tam na rózne sposoby przegrywa się często a Łapin jak trwał tak trwa. Tymczasem Adamek, który tak wiele osiągnął
jest poddawany absurdalnej krytyce, którą ja nazywam krytykanctwem.
1.Na jakiej podstawie zakładacie, że Adamek z Rogerem maja się JUŻ zabrać za analizę walki? Przecież widać ewidentnie, że Adamek chce sobie zrobić RESET lub jak kto woli odpocząć od całej sytuacji.
2.W związku z powyższym patrzy na to wszystko z dystansem... a tymczasem czytamy o lekceważeniu kibiców, braku porfesjonalizmu... Coż za bzdury!
3.Zwłaszcza, że nie chowa głowy w piasek, kibiców przeprosił, nie ma wymówek i głupich tłumaczeń... Mało tego - powiedział jasno co zamierza dalej robić, czyli, że walczy dalej. W HW.
4.Broni Rogera bo nie widzi podstaw do krytykanctwa. Do krytyki i owszem, ale nie do krytytkanctwa i namawiania do zmiany trenera. I słusznie bo jak można zmieniać terenera po jednej przegranej i to w dodatku z Kliczką.
5.Przy tej okazji wychodzi po raz koeljny selektywne widzenie rzeczywiostości... Może lepiej zacznijcie namawiać Wasilewskiegi i bokserów do zmiany trenera. Tam na rózne sposoby przegrywa się często a Łapin jak trwał tak trwa. Tymczasem Adamek, który tak wiele osiągnął
jest poddawany absurdalnej krytyce, którą ja nazywam krytykanctwem."
Zgadzam sie z obserwacjami poczynionymi przez ciebie. Malkontenctwo jest zmora tego portalu. Konstruktywna krytyka a nie krytykanctwo w stylu, ktorego wartosci nie umiem dostrzec.
To jest smutne że TA nie wie, w czym tkwił błąd..."
Adamek wie doskonale i Bloodworth wie rowniez. Nie znaczy to jednak, ze beda z kazdym nieudolnym dziennikarzyna rozwazac tego typu kwestie. Kazdy team po walce analizuje wstepnie sytuacje i nie znaczy to, ze Adamek nie ogladajac jeszcze walki jest zupelnie nierozeznany w tym co sie stalo. Swiadomosc porazki jest jeszcze bardzo swieza i z pewnoscia brak checi do rozmowy na te tematy nie jest niczym niezwyklym u zadnego piesciarza...
Dlaczego uważasz, że malkontenctwo jest zmorą tego portalu? Nigdy takiego wrażenia nie odniosłem.
"Dlaczego uważasz, że malkontenctwo jest zmorą tego portalu? Nigdy takiego wrażenia nie odniosłem."
Wystarczy zanalizowac wpisy pod tematami z Adamkiem i ostatnio z Proksa, by dojsc do takich konkluzji. Ja moze odrobine z innej perspektywy patrze na to forum i porownujac je z wieloma innymi, musze stwierdzic co napisalem powyzej.
Bardzo depresyjne uwarunkowania sa nieodzownym elementem rozmow. Brak zrozumienia tematu poparty w wiekszosci przypadkow negatywizmem. Nieumiejetnosc doceniania wartosci piesciarzy, polaczona ze zdecydowanym wulgaryzmem okresleniowym.
Malkontenci tego forum dominuja pod tym wzgledem zddecydowanie w moim prywatnym rankingu swiatowych portali bokserskich.
Kubanczyk wazy obecnie okolo 290lbs, wiec nie wiem czy zobaczym go w ringu wkrotce...
Rozczarowanie (też jestem rozczarowany TĄ walką) u dorosłego i dojrzałego człowieka nie przejawia się nagłym zwrotem w sposobie myślenia i oceniania rzeczywistości.
Ty masz jakąś obsesję na punkcie Łapina??? Jakoś Proksę świetnie przygotował,Szpilka też ma styl fajny dla oka i na razie skuteczny na bumach,choć może niebawem się okazać że nie tylko z Bumamai.A ty wiecznie na niego najeżdżasz,zrozum w końcu że Jackiewicz,Diabeł czy Sosna to nie są wielkie talenty na miarę Roya,a jednak mają sukcesy,ciekawe czy Shields czy Dundee wycisnęli by z nich więcej???
"Wystarczy zanalizowac wpisy pod tematami z Adamkiem i ostatnio z Proksa".
Świat nie kręci się wokół Adamka i Proksy, a już tym bardziej tej portal. To, że ludzie krytykują Adamka nie jest żadną oznaką malkontenctwa.
Czy z Klitschkos, czy tez bez nich, sytuacja jest jednoznacznie odmienna od tej z lat dziewiedziesiatych. Pomimo, ze Ukraicy zdecydowanie dominuja w wadze ciezkiej, ich nieatrakcyjny i zachowawczy styl, skorodowal jakiekolwiek zaiteresowanie opinii publicznej ta dywizja. Nie bylo takich 7 lat w historii wagi ciezkiej, by zaintereowanie nia bylo az tak znikome. Nie jest to tylko wina Klitschkos, ale jako mistrzowie sa w znacznej odpowiedzialni za taka sytuacje...
"Wystarczy zanalizowac wpisy pod tematami z Adamkiem i ostatnio z Proksa".
Świat nie kręci się wokół Adamka i Proksy, a już tym bardziej tej portal. To, że ludzie krytykują Adamka nie jest żadną oznaką malkontenctwa. "
Swiat sie zdecydowanie nie kreci wokol wymienionych Polakow, ale ten portal ozywia sie tylko wtedy, kiedy sa tematy z nimi zwiazane, wiec w mojej ocenie jest to bardzo wazny element caloksztaltu opiniotworczego. Oczywiscie nie bede wmawial nikomu, ze moje okreslenie "malkontenctwo" jest ostateczne i niepodwazalne. Mozesz miec zupelnie alternatywna opinie. Mysle, ze porownujac to forum do np. ESB, boxingscene i kilku innych, w bardzo latwy sposobmozna dostrzec roznice. Mowie o ogolnym tonie preferowanym w polkemikach.
Nie jest prawdą, że Adamek nie szuka głupich wytłumaczeń - akurat znalazł głupsze niż Haye, ale powiedział o tym jedynie raz w wywiadzie dla TVN.
Z kolei to, że Adamek nie zna przyczyn porażki - nie jest, jak sugerujesz, czymś normalnym.
Konstruktywna krytyka a nie prowincjonalne krytykanctwo, bez wzgledu czy piszemy na tematy zwiazane z Haye, Adamkiem czy jakimkolwiek innym piesciarzu.
Jezeli mozesz elaborowac termin "prawdziwi Polacy" bylbym zainteresowany z czysto socjologicznego punktu widzenia.
...Z kolei to, że Adamek nie zna przyczyn porażki - nie jest, jak sugerujesz, czymś normalnym..."
Adamek wie doskonale i Bloodworth wie rowniez. Nie znaczy to jednak, ze beda z kazdym nieudolnym dziennikarzyna rozwazac tego typu kwestie. Kazdy team po walce analizuje wstepnie sytuacje i nie znaczy to, ze Adamek nie ogladajac jeszcze walki jest zupelnie nierozeznany w tym co sie stalo. Swiadomosc porazki jest jeszcze bardzo swieza i z pewnoscia brak checi do rozmowy na te tematy nie jest niczym niezwyklym u zadnego piesciarza...
Pisać mają prawo zarówno Ci, którzy mają konstruktywną krytykę, oraz Ci, którzy jej nie mają. Jeżeli ktoś nie ma ochoty na każdym kroku uzasadniać swoich tez, to nie ma w tym nic złego. To tylko forum a nie sąd gdzie dowody to rzecz święta.
Skąd ta pewność? Wiara we własną intuicję często zawodzi. Nie dopuszczasz do siebie tego, że Adamek po prostu, najzwyczajniej w świecie... nie wie?
Ale ja chyba wyraźnie napisałem że Łapin ma sukcesy z zawodnikami bez wielkiego potencjału.
Może umiesz podać,bo ja jakoś wielce trenerami się nie interesuje,ale kogo przeciętnego prowadził Richardson,Stewart czy Fredy Roach,Shields którzy to odnieśli jakieś spektakularne sukcesy???
A to pisanie, że coś powiedział na TVN nie przystoi Twoim wypowiedziom. Nie raz sie z Tobą spierałem, ale trzymasz poziom więc nie baw się w selekcję faktów na potrzeby chwili. W końcu zawsze możesz usłyszeć starą prawdę - "wyjątki potwierdzają regułę". Kto jak kto, ale nie sądzę abyś Ty chciał rozmawiać o wyjątkach.
Adamek dostał w czapę... Może warto zadać sobie pytanie: Czy to jest wyjątek czy reguła?
To o czym pisze cop to ocenianie ludzi po wyjątkach . I to jest niesmaczne.
Paradoksalnie - największym malkontentem forum jest właśnie cop. Nikt inny nie narzeka na forumowiczów tak często jak on. Poziom niezadowolenia copa z użytkowników forum jest wyjątkowo duży.
Nigdzie nie pisałem, że sposób reagowania Adamka na porażkę jest dziwny. Wręcz od ponad pół roku, nie widzę tutaj nic dziwnego i zaskakującego. Wybacza z buńczuczność... ale ani to, co działo się przed walką, ani sama walka, ani to co dzieje się teraz - nie dziwi mnie. Nie dzieje się dosłownie nic zaskakującego, wszystko jest do bólu przewidywalne.
Doskonale rozumiem to, że po porażce potrzebne jest wyciszenie, "roztrenowanie" psychiczne i fizyczne. Skąd jednak pewność, że akurat Adamek jest zdeterminowany przez chęć wyciszenia? Wielokrotnie udzielał wywiadów po walce i nadawał jak papuga...
Dlaczego uważasz, że to co powiedział Adamek w TVN się nie liczy? Temat tabu, cenzura? Nie jest to przejawem mojej złośliwości, po prostu nie widzę żadnego powodu, by wybiórczo traktować Adamka. Jedne rzeczy słuchamy, a na inne przymykamy oczy?
PS "wyjątek potwierdzający regułę" to jedno z głupszych frazesów, jakie często się powtarza. Nie dość, że jest to wewnętrznie sprzeczne, to jeszcze wnioskowanie błędne :)
"Adamek dostał w czapę... Może warto zadać sobie pytanie: Czy to jest wyjątek czy reguła?"
Dla Adamka to wyjątek dostać w czapę,zaś dla Vitka to reguła dać w czapę.Więc tu nic się nie wyjaśniło,pora na kolejne walki Adamka i to nie z zawodnikami dawno temu wypalonymi tylko czołówką,oka 1 walka na odbudowanie się z kimś słabszym(ale bez przesady) i dalej walka z kimś z czołówki,ale tej prawdziwej,a nie rankingowej.
Nie był zaskakująco szybki - był szybki jak zawsze!!!
Dziwi mnie, że to mówi Tomek. Przecież on i jego team są profesjonalistami widzieli walki z arreolą, Johnsonem gdzie Witali był bardzo szybki a jak na dwumetrowaca to rewelacyjnie szybki.
Paru debili na tym forum mogło twierdzić że Witali jest powolny i nieskoordynowany bo to prawo idioty co został fachurą od boksu wraz z sukcesami Adamka.
Ale jeśli Adamek zakładał, że będzie dużo szybszy od Witalija ...to współczuję.
Data: 04-10-2011 16:36:29
TA. "Kliczko okazał się być zaskakująco szybkim."
Nie był zaskakująco szybki - był szybki jak zawsze!!!
Dziwi mnie, że to mówi Tomek. Przecież on i jego team są profesjonalistami widzieli walki z arreolą, Johnsonem gdzie Witali był bardzo szybki a jak na dwumetrowaca to rewelacyjnie szybki.
Paru debili na tym forum mogło twierdzić że Witali jest powolny i nieskoordynowany bo to prawo idioty co został fachurą od boksu wraz z sukcesami Adamka.
Ale jeśli Adamek zakładał, że będzie dużo szybszy od Witalija ...to współczuję.
Przez moment byłem tym debilem kilka momentów po alkoholowym upojeniu. Miałem nawet kase stawiać. Nie postawiłem :
dziewięćdziesiątosiem-dziewięćdzieśiątdziewięć mówi się zdecydowanie za długo niż stojeden-stodwa a różnica niewielka :)
Adamek jest za mały na Kliczków, ale niech powalczy z resztą topu. Szacunek zdobył za wagi niższe, w HW niech bedzie tym drugim bijąc Povietkina. Na to licze, z Kliczkami przegrywa każdy.
Czasami odnoszę wrażenie, że Adamek najzwyczajniej w świecie dał sobie wmówić fantastyczne wizje swojego sztabu szkoleniowego. O tej wyjątkowej szybkości Adamek często wspominał - skąd więc ten dziwaczny pomysł?
...Ten facet (Tomasz) zdaje sobie sprawe ze budzi zainteresowanie i jest w stanie przy odpowiednim prowadzeniu i promocji dojsc do kolejnej walki z Kliczko i zaliczyć wpierdol. A co najważniejsze kibice to kupią i ze sportowego punktu widzenia bedzie to kolejne gówno..."
Pisalem juz wielokrotnie, ze ci ktorzy szukaja sportu w boksie, musza zajac sie boksem amatorskim. Boks zawodowy jak sama nazwa wskazuje, jest przede wszystkim biznesem. TTo co robi Adamek czy Haye, jest niczym nadzwyczajnym. Odpowiednia promocja wydarzen, ktore przynosza pieniadze. Kazdy z nas ma wybor, by placic lub nie. Krytykowanie calej profesji jest wrecz bezsensowne. To tak jakbys krytykowal korupcje w polityce...LOL...
Nie był zaskakująco szybki - był szybki jak zawsze!!!"
Jak zawsze, to zdecydowanie przesada. Porownaj walke Vitaliya z Kevinem Johnsonem i z Adamkiem a z pewnoscia roznice zauwazysz bez zadnego problemu. Oczywiscie okreslenie: "...okazal sie byc zaskakujaco szybkim..." jest pozbawione logiki, gdyz sztab Adamka powinien przewidziec taka sytuacje. Zreszta mowienie o szybkosci Vitaliya jest nieistotne. Jego rozmiar i sila byly determinujacymi elementami w tej walce, nie zadna szybkosc.
Założenia na których większość wierzyła w zwycięstwo Adamka były absurdalne:
- 35 lat świetny wiek na rozwój i naukę
- Adamek to prawdziwy ciężki bo przedtem się głodził
- Adamek jest superszybki, genialny technicznie ma niesamowitą szczękę itd...
- Witali to kołek nieco szybszy od McBride
sratytaty itd
Coś jak z matką i dzieckiem debilem co ledwo czyta, kradnie w spożywczym ale mamusia ma go i tak za Einsteina i aniołka.
szklana zimnej wody po Grancie nie pomogła to był kubeł lodowatej wody po Kliczko....a najwięksi kretyni dalej twierdzą, że gdyby był Gmitruk...To Kliczko by padł
To dlaczego Lebedev mówi inaczej? Kłamie, kiedy mówi, że zależy mu na pokonaniu mistrzów, czy zataja ukryty materializm?
czyli Ty zaangażowany w temat od początku wiedziałeś, że Adamek ma nikłe szanse i cała te promocja jak to Vitali bedzie zaskoczony walczac z kimś takim szybkim jak Tomasz było zwykłą ściemą obliczoną na zysk. Należysz do teamu Adamka? No przyznaj sie. Każdy wie, że boks zawodowy to biznes i sport. Ale k... nie w takich sysproporcjach 95-5. Fajnie jak walki są zakontraktowane do 60-40% na korzyść biznesu (Arreola-Adamek pprzykładowo)
Paradoksalnie - największym malkontentem forum jest właśnie cop. Nikt inny nie narzeka na forumowiczów tak często jak on. Poziom niezadowolenia copa z użytkowników forum jest wyjątkowo duży."
Deter, czy ty naprawde sadzisz, ze wirtualny cop "narzeka"??? Dla mnie takie emocje sa zupelnie nieistotne. Nie rozmawialismy zreszta o malkontenctwie w kontekscie w jakim sugerujesz. Bycie fanem boksu, ktorego malkontenckie usposobienie przerasta jakiekolwiek inne elementy bylo moja obserwacja.
czyli Ty zaangażowany w temat od początku wiedziałeś, że Adamek ma nikłe szanse i cała te promocja jak to Vitali bedzie zaskoczony walczac z kimś takim szybkim jak Tomasz było zwykłą ściemą obliczoną na zysk. Należysz do teamu Adamka? No przyznaj sie. Każdy wie, że boks zawodowy to biznes i sport. Ale k... nie w takich sysproporcjach 95-5. Fajnie jak walki są zakontraktowane do 60-40% na korzyść biznesu (Arreola-Adamek pprzykładowo)"
Nie jestem zwiazany z zadnego sportowca teamem. Wynik walki Adamek - Vitaliy byl latwy do przewidzenia i mysle, ze nie jest to zadna niespodzianka dla nikogo znajacego biznes boksu zawodowego. Interesujacym elementem sa jednak analizy zachowan fanow boksu a nawet pospolitych niedzielnych kibicow. Jest to znakomity material analityczny dla wielu ludzi.
Oczywiscie dodam, ze zyczylem Goralowi zwyciestwa i liczylem jednak na lepsza walke, ale nie bylem zaskoczony tym co zobaczylem.
To dlaczego Lebedev mówi inaczej? Kłamie, kiedy mówi, że zależy mu na pokonaniu mistrzów, czy zataja ukryty materializm? "
Posrednio odpowiedzialem na te pytanie juz wczesniej. Boks zawodowy jest biznesem i kazdy piesciarz, powtarzam KAZDY, walczy przede wszystkim dla osuiagniecia zyskow materialnych. Spojrz sie dookola. Dlaczego piesciarze zmieniaja kategorie wagowe, porzucaja pasy by nie walczyc zadnych obowiazkowych obron, szukajac wiuelkich nazwisk w celu konfrontacji? Czy naprawde sadzisz, ze ich celem sa zmagania sportowe??? Czy naprawde jestescie tak naiwni???
"Pisalem juz wielokrotnie, ze ci ktorzy szukaja sportu w boksie, musza zajac sie boksem amatorskim. Boks zawodowy jak sama nazwa wskazuje, jest przede wszystkim biznesem. TTo co robi Adamek czy Haye, jest niczym nadzwyczajnym. Odpowiednia promocja wydarzen, ktore przynosza pieniadze. Kazdy z nas ma wybor, by placic lub nie. Krytykowanie calej profesji jest wrecz bezsensowne. To tak jakbys krytykowal korupcje w polityce...LOL..."
A jak ktoś szuka uczciwości w Polityce to czym ma się zająć??? Przecież nie ma chyba amatorskiej odmiany.
To że Boks jest gdzie jest to nie oznacza że mamy bić brawo i piać z zachwytu.Amatorki bokserskiej nigdy nie oglądam,w sumie to interesuje mnie tylko zawodowy,więc co mam się przerzucić na szachy,bo tam trudno kogoś zwałkować??? To że coś jest powszechnym zjawiskiem nie oznacza że trza się z nim zgadzać.
Nic nie poradzę że uwielbiam oglądać Boks i nawet największe wałki mnie nie zniechęcą bo jednak zdarzają się świetne walki,ale jak mnie coś drażni to o tym mówię/piszę.
Piłkę też uwielbiam,tam też kręcą sędziowie,wypaczają wyniki,Związek przyznaje licencję bądź degraduje drużyny bezprawnie i co mam koło tego przechodzić obojętnie??? Nie będę po nich jechał mimo że to i tak nie da efektu,choćby dla własnego samopoczucia.
- nieprawda - grant był równie silny i wielki, McBride również.
- Założenie że Vitali osiągną jakąś niesamowitą szybkość w wieku 40 lat jest tak samo głupie jak niektórzy twierdzili, że Grant w wieku 39 lat po paru łomotach jest znacznie lepszy niż ten z Lennoxa.
- nie - nie widzę żadnej różnicy w szybkość np. Arrolą, Johnsonem czy ostatniej rundzie z Briggsem - gdzie witali pokazał wręcz rewelacyjną szybkość i zwinność jak na 12 rundę..
- o ile pamiętam to nieco mnie obśmiałeś gdy powiedziałem przed walką , że Adamek nie jest szybszy od Witalija.
- co sądzisz teraz o wypowiedzi Ambrose (którego nazwałeś największym idiotą w świecie boksu)....a on powiedział (twój cytat_ - "Adamek nie wygra żadnej rundy zanim przegra przed czasem w Witalim"
Jak to możliwe że "największy idiota" przewidział walkę idealnie!!!dziwne NIEPRAWDAŻ
Narzekasz na forumowiczów i wcale nie musi to być upustem emocji - może to osobowość. Ja na przykład jestem uszczypliwy, ale nie wywołuje to we mnie emocji :)
Po prostu - ze wszystkich osób na tym forum, jesteś mistrzem narzekań na innych. Albo nie podoba Ci się forma wypowiedzi innych, albo treść, albo brak analizy krytycznej.
Natomiast Twoje przypisywanie malkontenctwa temu portalowi jest niesprawiedliwe. Świat nie kończy się na Adamku - to, że wiele osób go krytykuje wcale nie oznacza, że forumowicze narzekają na wszystko i wszystkich dookoła.
A teraz zmykam biegać... papa
Jak ty tu kręcisz ładnie i nawijasz makaron na uszy!
cop - "jego rozmiar i sila byly determinujacymi elementami w tej walce, nie zadna szybkosc."
- nieprawda - grant był równie silny i wielki, McBride również."
Dobrze stonka, ale dlatego wlasnie napisalem, ze rozmiar i sila Vitaliya byly determinujacymi elementami a nie jedynymi.
...o ile pamiętam to nieco mnie obśmiałeś gdy powiedziałem przed walką , że Adamek nie jest szybszy od Witalija..."
Bardzo dobrze pamietasz...LOL... Wszystko mialo swoj cel, tyle moge na ten temat powiedziec...
Bedac jednak szczerym w tym momencie, wciaz uwazam, ze Adamek jest szybszym piesciarzem niz Vitali. Mowiac o szybkosci podkreslam tutaj szybkosc zadawanych kombinacji i ogolna mobilnosc ringowa Polaka. We wrzesniowej walce nestety ale Ukrainiec umial wyeliminowac te zalety Gorala juz w pierwszej rundzie kilkoma silnymi uderzeniami, a runda druga utwierdzila Gorala w przekonaniu, ze jest w ringu z prawdziwym ciezkim, ktorego inteligencja ringowa i sila zniweluja jakakolwiek szybkosc.
Rozwin odrobine swoja mysl, gdyz nie wiem czy cie dobrze rozumiem?
"We wrzesniowej walce nestety ale Ukrainiec umial wyeliminowac te zalety Gorala juz w pierwszej rundzie kilkoma silnymi uderzeniami"- sam sobie przeczysz - oznacza to tylko tyle że Adamek był za WOLNY!!! aby uniknąć ciosów szybkiego WITALIJA:))))
szybkość w boksie to nie bezsensowna bieganina i robienie wiatru.
A twoim zdaniem zwycięstwa Tysona są zdeterminowane przez niski wzrost?? - bo wtedy łatwiej robić uniki, zejścia i bić z bliska?
Gdyz Adamek nie ma szybkosci i mobilnosci Haye, ale nie znaczy to iz nie jest szybki. Zadaje ciosy kombinacjami i umie umiejetnie wyrwac sie z opresji dzieki swej mobilnosci. Niestety jego mankamentem jest unikanie ciosow poprzez odpowiednie poruszanie tylowiem, glowa. To co zawsze bylo znakomicie wykorzystywane przez Byrda czy nawet Chambersa... Wspominajac walke z Grantem, pomimo tych 3 - 4 ciosow Michaele, wciaz Goral umial wykorzystac swa przewage szybkosci nad swoim przeciwnikiem. Walke z Klitschko pomijam, gdyz to inna zupelnie historia.
Co miales na mysli piszac: "...determinujące jest tu profesjonalne podejście do sportu???"
...A twoim zdaniem zwycięstwa Tysona są zdeterminowane przez niski wzrost?? - bo wtedy łatwiej robić uniki, zejścia i bić z bliska? "
Mike byl unikalnym zawodnikiem, wyjatkiem. Jego naturalne predyspozycje, jak niezwykle silne pojedyncze uderzenie i umiejetnosc przejscia do poldystansu byly niepowtarzalne. Zawsze zdarzaja sie ewenementy, ale nie mozemy na nich budowac calych teorii.
Oczywiscie pewnie znajac życie to plotka,no ale podana do wiadmosci publicznej,wiec może ziarnko prawdy w tym jest.
Witalij ważył w walce z Adamkiem najmniej od 1998 roku i racze nie dlatego że nie miał czego do garnka włożyć, a dlatego żeby być szybszym niż zazwyczaj.
Gdyby Grant tak samo operował lewym prostym i tak samo chodził na nogach jak Vitali to wygrałby z Adamkiem mimo, że jest wolniejszy. Myślę, więc, że tym decydującym czynnikiem były tutaj umiejętności bokserskie Vita i umiejętność wykorzystywania swoich warunków fizycznych, a nie sama szybkość. Adamek nie mógł pokazać swojej szybkość. Nie miał jak uciekać po ringu, ani za bardzo pomysłu jak przedrzeć się przez te długie łapska Ukraińca. Adamek jest po prostu gorszym bokserem i do tego mniejszym.
No coz, jezeli nie umiesz rozwinac wlasnej mysli, jak moge sie ustosunkowac do tego "profesjonalnego podejscia do sportu"???
Przede wszystkim nie umiem nawet zgadnac twoich intencji i w jakim kontekscie uzyles takiego stwierdzenia? Moze to jednak zwykle zagumbienie sie w merytoryce? Jezeli tak, rozumiem.
Adamek nie wierzył w to że może pokonać Kliczko .
Mógłby teraz przestać opowiadać bajki że nie był zamroczony do takiego stopnia że nie wiedział co się dookoła dzieje ,bo tu bzdury.
Roger i sztab Adamka grzmiał przed walką że maja plan który zaskoczy Ukraińca, a okazało sie że żadnego planu na walkę nie było
Redaktorowi i Adamkowi chodzi o wage juniora mowili o poł ciezkiej.Przecież chcac walczyć w połciezkiej musiałby zrzucić ponad 20 kg a to jest nie realne. Przy takim zrzucaniu przed kazda walką dostałby z nawet zawodnikami średnimi.
...Gdyby Grant tak samo operował lewym prostym i tak samo chodził na nogach jak Vitali to wygrałby z Adamkiem mimo, że jest wolniejszy. Myślę, więc, że tym decydującym czynnikiem były tutaj umiejętności bokserskie Vita i umiejętność wykorzystywania swoich warunków fizycznych, a nie sama szybkość. Adamek nie mógł pokazać swojej szybkość. Nie miał jak uciekać po ringu, ani za bardzo pomysłu jak przedrzeć się przez te długie łapska Ukraińca. Adamek jest po prostu gorszym bokserem i do tego mniejszym."
Dokladnie. Mysle, ze strategia na przedostawanie sie do poldystansu byla przygotowana, aczkolwiek rzeczywistosc ringowa zweryfikowala plany w bardzo brutalny sposob. Sadze, ze sila ciosow Vitaliya i ich akumulacja odebrala Adamkowi zbyt duzo i zbyt wczesnie...
Jesli Adamek wierzy w Boga, to tym bardziej wierzył, że może wygrać z Kliczko. No chyba, że ktoś uważa, że wiara w Boga Adamka jest tylko na pokaz i, że to tylko element promocji ;x
"Roger i sztab Adamka grzmiał przed walką że maja plan który zaskoczy Ukraińca, a okazało sie że żadnego planu na walkę nie było "
Plan na pewno był, ale szybko padł po tych 2 bombach w rundzie.
Trzeba jasno powiedzieć ,Adamek przegrał już w szatni ,ba: poległ gdy walka została zakontraktowana ,bo chodziło mu tylko o sporą wypłatę.
Adamek nie wierzył w to że może pokonać Kliczko ."
LOL...Trzeba "jasno powiedziec" ze twoje stwierdzenie jest bezsensownym stekiem domyslow, ktore nawet teoretycznie nie maja zadnego sensu...
Czyli wygladał tak jak wiekszość ostatnich przeciwników Kliczków,byle by przetrwać 12rd. Można mowić pokazał serce,determinacje itd.
Jednak ocena końcowa i podsumowanie pokazuje tylko nacierajcego i zadajecego ciosy Kliczke. Wystarczy porównac twarz Kliczki i Adamka.
Walka ta niczym sie nie rózniła,niż wczesniejsze walka Kliczki z Briggsem, no moze poza tym ,ze Amerykanin dostał jeszcze wiecej ciosów i przetwrał 12 rd.
i tez by pare groszy przytulił :D
Data: 04-10-2011 18:03:25
mogłby ten wywiad dać w "KABARETONIE POLSATU" a walke poscic na tlebimie za jego plecami to by ludzie mieli niezłą beke :D
i tez by pare groszy przytulił :D
Oczywiscie w PPV!
Co ty piszesz o malkontenctwie i narzekaniu?
Chyba naprawdę mieszkasz w USA i przesiąknąłeś tamtejszym zakłamaniem.
Amerykanin na zewnątrz zawsze udaje pozytywnego ale w środku nienawidzi innym jest wściekły zawistny i zazdrości.
A w rzeczywistości ponad 1 na 100 Amerykanów siedzi w więzieniu!!!
Tylko czekają by się na wzajem okrąść zabić lub wsadzić do więzienia...
Taka rzeczywistość!!
Polacy mówią co myslą, nie duszą tak w sobie nienawiści, to o wiele zdrowsze...
Oczywiście ze Vit był szybki i fenomenalnie przygotowany, ważył najmniej od wielu, wielu lat! Podobno nawet w dniu wali 107 kg!
LOL...Trzeba "jasno powiedziec" ze twoje stwierdzenie jest bezsensownym stekiem domyslow, ktore nawet teoretycznie nie maja zadnego sensu...
Być moze tak jest ,a co można więc powiedzieć o twoich bezsensownych teoretycznych domysłach na tym portalu tuż przed walką Kliczko Vs Adamek w których to wielokrotnie podkreślałeś ze Adamek wyjdzie z pojedynku jako przyszły Champion ?
Skoro tak trefnie przewidujesz wyniki meczów bokserskich i twoja analiza jest wielce daleka od realizmu to jednak zajmuj sie dalej socjotechnika i PR ,bo w tym nie masz sobie równych
...co można więc powiedzieć o twoich bezsensownych teoretycznych domysłach na tym portalu tuż przed walką Kliczko Vs Adamek w których to wielokrotnie podkreślałeś ze Adamek wyjdzie z pojedynku jako przyszły Champion..."
Czy ty naprawde sadzisz, ze moje "przewidywania przed Klitschko-Adamek" byly jakimikolwiek przewidywaniami??? Naprawde...LOL...
...i tez by pare groszy przytulił :D"
LMFAO...I coz to jest, jak nie zwykla prowincjonalna zawisc???
...Chyba naprawdę mieszkasz w USA i przesiąknąłeś tamtejszym zakłamaniem.
Amerykanin na zewnątrz zawsze udaje pozytywnego ale w środku nienawidzi innym jest wściekły zawistny i zazdrości..."
Juz jak sie urodzilem, bylem przesiakniety tym zaklamaniem. Calkowicie sie z toba zgadzam, ze jestesmy takimi udawaczami pozytywnosci a w srodku jestesmy zawistni, zazdrosni etc...LOL...
...jak luknąć jeszcze raz 2 rundę to łatwo wywnioskować że tam Vit odpuścił Tomkowi,bo było by krucho..."
W czasie walki, na zywo, nie wygladalo to az tak zle. Gdy jednak obejrzalem z plyty nagranie, zauwazylem ten gest Vitaliya i to, ze prawdopodobnie dal szanse Goralowi na pozbieranie sie po takim ciosie. Moze juz wowcza Klitschko wiedzial, ze moze ten pojedynek zakonczyc w kazdej chwili...
...Walka ta niczym sie nie rózniła,niż wczesniejsze walka Kliczki z Briggsem, no moze poza tym ,ze Amerykanin dostał jeszcze wiecej ciosów i przetwrał 12 rd"
Z pewnoscia Briggs jest znacznie wiekszym i silniejszym piesciarzem niz Adamek, pomimo to nie podjal rowniez zadnych prob by wygrac ten pojedynek. Wytrwal, ale okupil to pobytemn w szpitalu...
Mysle, ze tylko Lewis byl w stanie tak naprawde stanac jak rowny z rownym do walki z Vitaliyem...
ma się tak do rzeczywistości jak Maryland do Kazachstanu...
Ten sposób boksowania (opuszczone ręce, balans itd )rozpowszechnili w latach 1960-1970 pięsciarze z byłego ZSRR, a konkretnie z republik azjatyckich. Roy Jones chyba wtedy w pieluchy sikał...
Wystarczy w wyszukiwarce wpisac Wiktor AGIEJEW (ma swoją stronę www)
i można zobaczyć jak to wyglądało 50 lat temu.
Proksa bardzo przypomina sposobem walki tego wspaniałego boksera.
Grzesiu masz wzór do naśladowania. Powodzenia A propos, Adamek tez mógłby czasem porozmawiać trochę ze starymi mistrzami a może dowiedział by się że " nic nowego pod słońcem " i jak walczyć powinien "mały" z "dużym" cięzkim. ABY WYGRAC, A NIE KOMPROMITOWAC SIĘ.
"W czasie walki, na zywo, nie wygladalo to az tak zle. Gdy jednak obejrzalem z plyty nagranie, zauwazylem ten gest Vitaliya i to, ze prawdopodobnie dal szanse Goralowi na pozbieranie sie po takim ciosie. Moze juz wowcza Klitschko wiedzial, ze moze ten pojedynek zakonczyc w kazdej chwili..."
Podejrzewam że jak by to był Haye to Vit momentalnie by do niego doskoczył i skończył walkę.Problem w tym że po takiej walce nie ma co snuć jakiś głębszych wniosków,wiadome to było przed walką że Vit to "Cyborg" i po prostu nie ma zawodziora na niego,czy to Adamek czy ewentualnie Haye czy ktokolwiek inny myślę że zostanie tak samo stłamszony i zdeklasowany,nie ma też mowy,o czym pisałem przed walką,że Vita dopada wiek,bo niektórzy snuli takie domysły po niecałej rundzie z Solisem.
Dlatego podtrzymuje dalej swoją opinię z przed walki z Vitem że Tomek może walczyć z każdym w HW ze sporymi szansami,no oczywiście prócz Włada z racji tego że na Włada trzeba mieć bombę,bo inaczej jest się bez szans.
Okreslenie amerykański sposób boksowania (którego używa również Adamek)
ma się tak do rzeczywistości jak Maryland do Kazachstanu...
Ten sposób boksowania (opuszczone ręce, balans itd )rozpowszechnili w latach 1960-1970 pięsciarze z byłego ZSRR, a konkretnie z republik azjatyckich.
To że gdzies tam kiedyś w Rosji ktoś tak boksowal świadczy tylko o tym że był to wyjątek a nie o tym ze jest to wynik Rosyjskiej szkoły boksu. W Rosji i w europie podrecznikowa szkoła boksu wyklucza taki styl walki jaki miał RJJ, Hamed czy Proksa. Poza tym w 1960 po kilku latach kariery amatorskiej Muhammad Ali, który walczył w ten sposób przeszedł na zawodostwo i on raczej nie uczył się boksu od Czeczenów czy innych Rusko-azjatów.
Zapraszam do dyskusji na temat oceny Adamka i Haye w walce z braćmi Klitschko
Troche masz racji, ale tylko w jednym. Taki sposób boksowania był niezgodny z ówczesnymi kanonami boksu. Powiem więcej, zdarzały się dyskwalifikacje, napomnienia - odbierano to wtedy jako niesportowe zachowanie. Celowali w tym, a jakże by inaczej - sedziowie z Niemiec
(bylego NRD) Opuszczenie rąk mogło skutkować że bokser był liczony !
Były takie wypadki.. :-))
Dlatego napisałem że ten sposób walki ROZPROPAGOWALI piesciarze ze Wschodu. To po ich sukcesach zostalo to uznane za wlasciwe i "normalne".
Mój drogi, świat nie powstał wczoraj i boks nie zaczął się wraz z Gołotą.
Masz niewielkie pojcie o tym sporcie, o jego historii, korzeniach..
A co do Claya - śmiem twierdzić że troche uczyl sie boksu od Polaka,
nie Czeczena..
Boks "amatorski" w tamtych czasach, tak naprawdę był boksem ZAWODOWYM,
w pelni profesjonalnym, dysponującym nieograniczonymi funduszami, doskonalą kadra trenerska... Mowie oczywiście o krajach komunistycznych.
"Nic nowego pod słońcem" i "wszystko już było" - tak to wygląda...
A co do PROKSY ? WALCZY JAK AGIEJEW !! Mega pozytyw.
COP na stronę którą podałem chyba nie wejdzie - jest tylko w rosyjskim
LOL
...COP na stronę którą podałem chyba nie wejdzie - jest tylko w rosyjskim..."
Wirtualny cop uczy sie jezyka rosyjskiego juz od dwudziestu paru miesiecy, wiec nie jest az tak zle...LOL...
...Adamek tez mógłby czasem porozmawiać trochę ze starymi mistrzami a może dowiedział by się że " nic nowego pod słońcem " i jak walczyć powinien "mały" z "dużym" cięzkim. ABY WYGRAC, A NIE KOMPROMITOWAC SIĘ..."
Nie sadze iz Adamek, zarowno jak i Haye, skompromitowali sie w najmniejszym stopniu. Oczekiwania byly w stosunku do nich duze, a oni zwyczajnie sa zbyt mali by konkurowac z Goliatami Ringu... Co do tych rad starych mistrzow, zauwaz jak sie waga ciezka zmienila i jakie sa rozbieznosci w warunkach fizycznych pomiedzy wieloma piesciarzami... Czy naprawde sadzisz, ze James J. Braddock moglby pokonac Vitaliya, gdyby byla mozliwosc takiego pojedynku??? Czy sadzisz, ze Wladimir nie zrobilby tego samego z Rocco Marciano, co zrobil z Davidem Haye???
Tak więc chcesz powiedzieć Agajew w latach 60-70 przyczynił się bardziej do rozpowszechnienia "amerykańskiej szkoły boksu" niż Muhamad Ali ktory był najmłodszym zawodowym mistrzem świata oraz na zawodostwo przeszedł już w 1960 r razem z ze złotym medalem olimpijskim? Agajew przy Muhamedzie Alim jest tak znany na swiecie jak Tomasz Hutkowski przy Floydzie Maywetherze, nigdy też nie słyszałem żeby Ali uczył się boksu za Uralem tym bardziej że walczył wcześniej niż ten Agajew, po trzecie i najważniejsze to że Agajew walczył z opuszczonymi rękoma nie świadczy o tym że go tak Rosyjscy trenerzy nauczyli i nie świadczy o tym że taka jest rosyjska szkoła boksu, nauczył się tego sam tak jak zrobił to Proksa i styl Proksy to równiez nie jest wyznacznik Polskiej szkoly boksu tylko wyjątek, natomiast w ameryce tak się właśnie uczy bokserów walczyć czyli opierać swoją defensywę na balansie a nie na gardzie tak jak jest to w europie i Rosji + jeszcze inne elementy jak poruszanie się w ringu itd..
Mam nadzieję że drugiej szansy za darmo nie dostanie
Ten wywiad to piwko, ale chyba część z was słyszała jakie bzdury wygadywał po awaryjnym przylocie samolotu
Ten gościu nie ma zadnej klasy
"Ten gościu nie ma zadnej klasy"
Oj już nie przesadzaj,podstawówkę to chyba skończył.
Zle mnie zrozumiałes, ale to pewnie ja niejasno napisałem....
Nie robie nigdy symulowanych walk bokserow z innych epok, chyba ze żartując. Marciano był Mistrzem w swoim czasie, Klitscho jest w swoim.
Koniec, kropka.
Tak, uważam że Tomek boleśnie się skompromitował...
Nie tym że przegrał, ale tym że sie ZLE DO WALKI PRZYGOTOWAL.
Czy trzeba to rozwijać ? To brak profesjonalizmu MISTRZA - jakim niewątpliwie jest. Witalij umiał to zrobic LEPIEJ !
A tak ogólnie... są pewne zasady Boksu
1. Z KAZDYM MOZNA WYGRAC.
2. Nie ma odpornych, sa tylko ZLE TRAFIENI.
3. Szybkośc ZABIJA
itd, itd
To ogólniki, ale do głebokiego przemyślenia....
Wybacz, nie lubie dużo pisać LOL
@cop - dziwny z Ciebie facet gość. Czasami wydajesz się ok i nawet czasami zgadzam się z niektórymi twoimi wypowiedziami (mimo, że język jakim operujesz wydaje się strasznie "sztuczny"), ale niekiedy pleciesz jak potłuczony i na dodatek nie potrafisz trzeźwo ocenić faktów. Trochę jak polityk, który nigdy nie przyzna się, że się pomylił (przeceniałeś szanse Adamka i nie umiesz przyznać, że się zwyczajnie pomyliłeś). Personalnie nic do Ciebie nie mam, bo nawet Ciebie nie znam. Ale jako forumowicz mam prawo komentować twoje komentarze.
Fakty są takie - Adamek dostał baty jak przysłowiowa "koza za obierki", a w wywiadach twierdzi że nawet "nie wie, w czym tkwił błąd". Dla mnie jako kibica i odbiorcy jego wypowiedzi, nie mam podstaw żeby uważać, że jego wypowiedzi są pod publikę, i że prywatnie już dawno z rodżerem przestudiował walkę i szykuje odwet.
Moja subiektywna opinia jest taka, że takie paplanie świadczy o braku profesjonalizmu lub po prostu o tzw. zlewaniu na to co się stało bo kasa się zgadzała i co będzie to będzie.
Szkoda, że tak jak napisałem wcześniej Adamek jest kompletnie zamknięty na opinie innych ekspertów (bo chyba za takich można uznać Gmitruka czy Lewisa) na temat rodżera i w dodatku twierdzi, że kieruje nimi zawiść i zazdrość. Tylko krowa nie zmienia zdania i niestety w tym wypadku mamy do czynienia z takim podejściem do sprawy.
Żeby było jasne, lubię i kibicuję Adamkowi, ale to nie oznacza, że muszę przyklaskiwać każdej jego decyzji i każdej jego wypowiedzi. Może jednak warto pomyśleć nad jakimiś zmianami, które umownie można nazwać "inwestycją", która w przyszłości może zaprocentować?
Mormeck też raczej za zasługi w HW walki z Władem nie dostał.Ale dziś to mało kto ma zasługi w HW,a nawet ci z niby zasługami jak Povietkin,Helenius nie bardzo się kwapią,a Fury dziś jest gotowy jutro nie i tak w koło,zaś gotowi są zawodnicy K1(Hari,Saki) i Cruiser Huck,podobno też dzielny Dimitrenko jest gotowy na Braci,no i cięty Toney.
...To ogólniki, ale do głebokiego przemyślenia....
Wybacz, nie lubie dużo pisać LOL "
To blad, ze nie lubisz duzo pisac, gdyz to forum zostaloby wzbogacone o kolejnego aktywnego i umiejacego wyrazic poprawnie swe mysli uzytkownmika. Oczywiscie ogolnie sie zgodze z tym co napisales, jednakze nie oceniam Adamka az tak negatywnie. Spotkal sie w ringu z piesciarzem, ktory doskonale wykorzystal kazdy element, ktory mogl wykorzystac. Nie znaczy to, ze uwazam przygotowanie Gorala i realizacje taktyki ringowej za jakiekolwiek osiagniecie...LOL...
Data: 04-10-2011 16:01:39
"Miro Data: 04-10-2011 15:22:06 A co z Solisem?"
Kubanczyk wazy obecnie okolo 290lbs, wiec nie wiem czy zobaczym go w ringu wkrotce...
Z skąd masz tą informację ????????????????????????
...Podobno walk z Kliczkami nie dostaje sie za free ,fakt Tomek ma zaslugi ale nie w HV..."
Wszyscy niemalze maja szanse walczyc z Klitschkos, wiec nie jest to prawda. Czyz Mormeck nie bedzie kolejnym przeciwnikiem Ukrainca?
To Adamek w wywiadzie powiedzial ze takich walk sie nie dostaje za darmo,wiec sie czepilem ,
jest tak jak piszesz jedni Braci unikaja ,a drudzy licza na wyplate ,bo taki
dymitrenko,Mormeck,Toney w stalciu z Bracmi skoncza jak Tomek albo i gorzej ,tu jest typowe nadstawienie mordy do bicia za pieniadze
...niekiedy pleciesz jak potłuczony i na dodatek nie potrafisz trzeźwo ocenić faktów. Trochę jak polityk, który nigdy nie przyzna się, że się pomylił (przeceniałeś szanse Adamka i nie umiesz przyznać, że się zwyczajnie pomyliłeś). Personalnie nic do Ciebie nie mam, bo nawet Ciebie nie znam...."
Masz prawo do swej subiektywne oceny i oczywiscie nie mam zadnych problemow z krytytka. Co do tej mojej rzekomej pomylki w ocenie sytuacji Adamka...Hmmmm...Jestes pewny, ze byla to pomylka?
To Adamek w wywiadzie powiedzial ze takich walk sie nie dostaje za darmo,wiec sie czepilem..."
Adamek nie jest zadnym oratorem, wiec i nie ma sensu komentowac niektorych tekstow. Podobna sytuacja ma sie zreszta z Rozalskim, wiec czasami otrzymujemy wypowiedzi, ktorych nawet nie powinnismy brac pod uwage...
Data: 04-10-2011 16:01:39
"Miro Data: 04-10-2011 15:22:06 A co z Solisem?"
Kubanczyk wazy obecnie okolo 290lbs, wiec nie wiem czy zobaczym go w ringu wkrotce...
Z skąd masz tą informację ???????????????????????? "
Kilka tygodni temu na ESB forum, jeden z uzytkownikow zamiescil zdjecie Solisa zrobione telefonem komorkowym na plazy. Bylo troche komentarzy i okreslenie wagi stanelo pomiedzy 290-310 lbs. Podalem te najnizsza wersje... Jak bede mial chwile czasu, to postaram sie znalezc ten temat i dac wam link. Nie jest chyba dla ciebie niespodzianka, ze Solis moze tyle wazyc?
To jest problem Braci,że kogo nie wybiorą to będzie źle.Bo ja szczerze mówiąc na dziś widzę dwóch rywali,to Povietkin i Helenius,ale oni nie chcą zbytnio tej walki,Fin jest jednak kilka lat młodszy od Ruska i ma jeszcze jakieś tam prawo się migać,ale Povietkin to pełnoprawny mistrz HW,więc jego,a raczej Atlasa tłumaczenia że nie jest gotowy są kapkę śmiechowe.A po za tym to nawet ci dwaj mają tylko iluzoryczne szansę na wygraną z Braćmi.Reszta domniemanych rywali jakich mogę sobie wyobrazić też spotkała by się z falą krytyki i obśmianiem.
Moze i nie powinnismy brac pod uwage pewnych wypowiedzi,ale nie
zmienia to faktu ,ze Bracia od jakiegos czasu walcza z zawodnikami ,ktorzy sa rozpoznawalni i nie boja sie wyjsc do ringu ,tkie czasy nastaly
ja tez nie widze nikogo na horyzoncie ,zastanawia mnie tylko jak dlugo Bracia beda terroryzowac HV
Moze i nie powinnismy brac pod uwage pewnych wypowiedzi,ale nie
zmienia to faktu ,ze Bracia od jakiegos czasu walcza z zawodnikami ,ktorzy sa rozpoznawalni i nie boja sie wyjsc do ringu ,tkie czasy nastaly "
Starajac sie zrozumiec sytuacje w wadze ciezkiej, musimy uwzglednic wiele aspektow i niuansow zwiaznych ze struktura wspolczesnego boksu zawodowego. Po pierwsze, dominacja dwoch wielkich bokserow z dawnego bloku wschodniego, ktorzy na dodatek sa bracmi, nie jest optymalnym rozwiazaniem biznesowym, aczkolwiek musimy stwierdzic iz ich styl ringowy jest glownym powodem braku zainteresowania mistrzami w tej dywizji... Po drugie, bardzo waskie grono pretendentow do tronu, ktorzy mieliby szanse zagrozic panowaniu Ukraincom. Paradoksem jest, ze 3 i 4 bokserem w tej dywizji na swiecie, sa byli mistrzowie z nizszych kategorii i ktorzy pomimo zdolnosci, ze wzgledu na olbrzymia roznice w rozmiarach sa skazani za kazdym razem z gory na porazke...Po trzecie, brak zainteresowania waga ciezka na najwiekszym i najbardziej wplywowym rynku amerykanskim, spowodowal stagnacje w tej dywizji i brak naplywu nowych talentow.
Po czwarte, wiekszosc bokserskich entuzjastow wciaz nie rozumie koniecznosci nowego0 podzialu wagowego, ktory i tak nastapi wkrotce, aloe z pewnoscia wywola burze w szklance wody...
ja tez nie widze nikogo na horyzoncie ,zastanawia mnie tylko jak dlugo Bracia beda terroryzowac HV "
Vitali przez nastepny rok. Wladimir 3 lata. W 2015 waga ciezka odzyje. Nowy podzial wagowy oddzieli ciezkich wielkoludow typu Helenius, Fury etc, od calej nowej fali piesciarzy.
Moglby jeszcze pojac, ze tego nie zrobi... Ale to nie moja sprawa...
Niech moze najpierw powlaczy z prawdziwymi sredniakami... Helenius, Boycow... Gdzies czytalem, ze na Haye chce sie porwac...
Haye ma za duzo sily i za szybkie lapy dla Adamka...
Nawet jesli nie powstanie nowa kategoria wagowa to w tym wypadku pociecha jest ,ze Bracia nie maja recepty na uplywanie czasu i wiek ich zmusi do odejscia i wtedy sytuacja w HV sie wyrowna.Nie mam nic do Braci ,bo to nie ich wina ze sa po za zasiegiem
- Jak to się stało, że przyjął pan ponad 200 ciosów, a jedynym, który wylądował w ringu był Witalij Kliczko, po tym jak się poślizgnął?
Tomasz Adamek: Albo rodzisz się silny, masz dar, który pozwala ci być twardym, odpornym, albo tego nie masz i wtedy będąc bokserem masz problem.
Uratowaly go liny, a nie odpornosc... Ale Adamek jeszcze nie widzial tego treningu medialnego Kliczki... Moze wiec gadac glupoty...
A ja pójdę dość daleko ze stwierdzeniem że taki podział nigdy nie powstanie,albo szybko z niego zrezygnują,to nie wielkoludy są problemem ale brak porządnych talentów.No i Promotorzy dodają cegiełkę do upadku HW,bo dziś prospekta prowadzi się jak ślepca przez Marszałkowską.
Chyba było o nim mowa jeszcze przed walką z Vitkiem lub zaraz po
Oficjalnych informacji na ten temat nie czytałem, i obyś sie mylił
Raczej znikne z tego forum na dlużej - Maryland czeka..
A do Tomka Adamka, parafrazując ten znany żart o Zydzie co miał pretensjedo Pana Boga że nie wygrał w Loto a nie wysłał kuponu...
Tomek, Ty nie zwalaj tego na Pana Boga, Ty się lepiej przygotuj,
ja zrobię co do mnie należy...
Czyli - zespół trenerski do wymiany, RESET SYSTEMU i może Bóg da..
Pozdrawiam Cop - walcz dalej.
Chyba było o nim mowa jeszcze przed walką z Vitkiem lub zaraz po
Oficjalnych informacji na ten temat nie czytałem, i obyś sie mylił"
Stare zdjecie bylo zrobione przez Miami Herald na plazy South Miami Beach pare miesiecy przed walka z Vitaliyem. Te, o ktorym byly rozmowy na ESB to jakas nowsza fotka z ostatnich tygodni, ale nie pamietam gdzie byla robiona, aczkolwiek to plaza ponownie. Kubanczycy lubia piasek i cieplo najwyrazniej...LOL...
Prawde mowiac, rowniez chcialbym zobaczyc Solisa w dobrej formie w nastepnej walce, ale obawiam sie niestety, ze musimy go skreslic z listy tych, ktorzy moga zagrozic Ukraincom...
Raczej znikne z tego forum na dlużej - Maryland czeka.."
Co bedziesz porabial w Maryland?
Podróżował, odwiedzał bliskich. Mam takie miejsce, blisko Sewerna Park.
W nazwie ma Veterans..w Crownsville. Niestety... -:(((
"Prawde mowiac, rowniez chcialbym zobaczyc Solisa w dobrej formie w nastepnej walce, ale obawiam sie niestety, ze musimy go skreslic z listy tych, ktorzy moga zagrozic Ukraincom..."
A to jest jeszcze jakaś lista???? Bo ja od dawna jej nie miałem,ale teraz to już woglę makabra z tymi rywalami.
Podoba mi sie postawa Adamka... Wie, ze musi wygrac kilka pojedynkow z klasowymi rywalami....
Moglby jeszcze pojac, ze tego nie zrobi... Ale to nie moja sprawa...
Niech moze najpierw powlaczy z prawdziwymi sredniakami... Helenius, Boycow... Gdzies czytalem, ze na Haye chce sie porwac...
Haye ma za duzo sily i za szybkie lapy dla Adamka...
Adamek+Gmitruk i Haye ma problem...
Niestety Vitalij Kliczko ktory zawsze slynol z lenistwa i olewania obozow przygotowawczych,zrobil Tomaszkowi brzydkiego psikusa i tez zrobil na malego Adamka forme zycia...
Ja osobiscie odnioslem wrazenie ze Adamek sluchal wskazowek Rogera,a szczegolnie tej jednej jakiej udzielil mu juz podczas walki z McBridem czyli:"Don't be a hero".W wolnym tlumaczeniem "nie badz bohaterm" no i Tomek posluchal...
Zapraszam do dyskusji na temat oceny Adamka i Haye w walce z braćmi Klitschko
...Ja osobiscie odnioslem wrazenie ze Adamek sluchal wskazowek Rogera,a szczegolnie tej jednej jakiej udzielil mu juz podczas walki z McBridem czyli:"Don't be a hero".W wolnym tlumaczeniem "nie badz bohaterm" no i Tomek posluchal... "
"Nie badz bohaterem" - to jest tlumaczenie doslowne. Jest to wskazowka udzielana przez trenerow w momentach, w ktorych bokser pewnie wygrywa swa walke i jest zagrozenie, ze bedzie chcial sie popisywac by udowodnic swa wielkosc w ringu. Takie sytuacje konczyly sie czesto niezbyt dobrze dla wielu zawodnikow. Po co ryzykowc w ostatnich momentach walki, kiedy ma sie zwyciestwo w banku? Nie chce oczywiscie porownywac, ale slyszalem to w naroznikach takich nieprzecietnyuch piescairzy jak Mayweather, De La Hoya, Vargas, Lewis, Moorer... by wymienic tylko kilku...
Oj morda, morda ty nasza...LOL... Widac bardzo wyraznie, ze do p[owiedzenia nie masz zbyt duzo...LOL...
...Gdzies czytalem, ze na Haye chce sie porwac..."
Jest to prawdopodobnie najciekwasza walka w calej dywizji, jaka moznaby bylo zobaczyc. Jezeli bedzie nawet w Londynie, z przyjemnoscia polece by uczestniczyc w takim wydarzeniu. Zadna walka Klitschkos nie jest tak intrugujaca jak potencjalna bitwa Haye - Adamek. Obu bardzo lubie i niech wygra lepszy...
...A to jest jeszcze jakaś lista???? Bo ja od dawna jej nie miałem,ale teraz to już woglę makabra z tymi rywalami..."
LOL...Tutaj mnie zlapales. Oczywiscie listy juz nie ma. Jedynymi piesciarzami, ktorzy pomimo swoich limitow rozmiarowych, mieli szanse na sprawienie sensacyjnej niespodzianki, byli Haye i Adamek. Dzisiaj mozemy stwierdzic jednoznacznie, ze nikt nie pokona Vitaliya przed jego odejsciem na emeryture a Wladimir prawdopopdobnie zostanie znokautowany przez jakiegos piesciarza za dwa, trzy lata i rowniez odejdzie...LOL... Na chwile obecna dominacja nudziarzy trwa i szansy na szybko zmiane nie widze...
Chcesz naprawde zeby HAYE zrobił krzywde Adamkowi?
Niedobry z ciebie polaczek za oceanu!
Podróżował, odwiedzał bliskich. Mam takie miejsce, blisko Sewerna Park.
W nazwie ma Veterans..w Crownsville. Niestety"
I'm really, really sorry man...
Nie wiem kogo tam masz, ale domyslam sie iz kogos bliskiego. Mojego kolegi syn zginal w Afganistanie kilka lat temu i wciaz nie umiem zapomniec jego pogrzebu i rozpaczy rodzicow.
Shit happens in life and we have to deal with the consequences...
Chcesz naprawde zeby HAYE zrobił krzywde Adamkowi?
Niedobry z ciebie polaczek za oceanu!"
Ja jestem taki "polaczek" jak ty faraon...LOL...
Ponadto, nie oceniajmy ani Haye ani Adamka zbyt wczesnie. Dla mnie obaj sa super utalentowanymi piesciarzami i ich pojedynek o pozycje #3 w dywizji bylby wielkim wydarzeniem w Londynie i w NY...
...Adamek+Gmitruk i Haye ma problem... "
Nie ma juz Gmitruka z Adamkiem, wiec jakiekolwiek tego typu komentarze sa bezsensowne. Porazka z Vitaliyem zdecydowanie wytracila was wszystkichj z orbity, a tak przeciez byc nie powinno. Nie znaczy to jednak, ze macie teraz kazdego piesciarza na swiecie stawiac w roli faworyta w spotkaniu z Adamkiem. Nie sadze, ze Haye bylby takim wlasnie w tym potencjalnym pojedynku...
Z jednej strony też bym chciał tej walki,aczkolwiek szanse były by zbliżone do ostatniego pojedynku Adamka!
Faraonek żywy Bóg he he!
Zartowałem ale wiesz co?
Prawde to zawsze tu pisałem ale jak zauważyłem prawda w oczy koli ale nieważne!
Mam pytanie na kogo byś tym razem stawiał HAYE czy ADAMEK?
Adamek- KO round 9.
Z jednej strony też bym chciał tej walki,aczkolwiek szanse były by zbliżone do ostatniego pojedynku Adamka!"
Faraon, wiekszego bezsensu nie widzialem na tym forum od kilku juz dni. Nie mowie, ze nie mozesz miec swej opinii, ale mysl zanim napiszesz takie bzdety...
Dzięki za zrozumienie ale kiedykolwiek dojdzie do tej walki to moje bzdety w tym temacie poruszymy i zapisz to sobie gdzieś na wszelki wypadek żeby niebyło jakiś nieporozumień w tej kwesti..
Dzisiaj przyleciałem do polski po 2,5 miesiąca i mam zamiar odpocząć troche.
DOBRANOC!!!!!
"Juz jak sie urodzilem, bylem przesiakniety tym zaklamaniem. Calkowicie sie z toba zgadzam, ze jestesmy takimi udawaczami pozytywnosci a w srodku jestesmy zawistni, zazdrosni etc...LOL... "
Śmiejesz się z tego co napisałem a to są twarde fakty, niby Amerykanie są tacy pozytywni i uśmiechnięci i nie zawistni...
Ale faktem jest, że ponad jeden procent Amerykanów siedzi w więzieniu tak się lubicie i tak u was miło, że co ponad setnego rodaka trzymacie obecnie pod kluczem.
Ja tam wolę polską postawę, że się narzeka czasem użyje wulgarnych słów a nie dusi w sobie emocji...
Zdrowsze jest takie podejście.
Myślę, że my Polacy nie powinniśmy się wstydzić naszego podejścia po prostu mamy inna kulturę.
Widzę, że słabo Polskę rozumiesz.
W ogóle mam wrażenie ze nie jesteś Amerykaninem tylko fanem USA, który nigdy tam nie był.
Czy ty masz swoje zdanie w ogóle?
Co sądzisz w końcu o Adamku?
Przez wiele miesięcy broniłeś jego szans z Vitem jak lew... Teraz jakoś o tym zapomniałeś?
Tomek przegral tylko dwa razy, raz z bardzo dobrym bokserem, a drugi raz z przyszla legenda wagi ciezkiej. Nie bylo zadnego bledu w przygotowanich, bo po prostu Vitek jest zdecydowanie poza Tomka zasiegiem!
(a) pierwszy raz przegral z Dawson, bo byl zupelnie wycienczony "glodzeniem sie" oraz schodzeniem do wagi 175 funtow na sile. Tomek jest naturalnym CW. Do tego Dawson to bardzo dobry bokser.
(b) drugi raz przegral z Vitkiem, ktory jest absolutnie poza jego zasiegiem, jak tez zasiegiem wszytkich innych czolowych bokserow wagi ciezkiej.
Powtorze, to jeszcze raz, a juz powarzalem to wiele razy na tym forum. Vitka moglby pokonac tylko Lennox Lewis w duzej formie (teraz na emeryturze), albo Wladek gdyby mial duzo szczscia i nie zostal by trafiony "czysciochem" w kilku pierwszych rundach (ta walka miedzy bracmi sie NIE odbedzie).
Wszyscy inni bokserzy w wadze HW nie maja z Vitkiem zadnych szans. Helenius (#3 w rankingu) bo zostal strasznie obity, tak ze by sie poddal do 6-tej rundy, a "drewniak" Dimitrienko bylby szybko zmieciony z ringu.
Co z tego wszystkiego wynika?
Tomek moze walczyc dalej w wadze ciezkiej, byc w czolowce oraz zarabiac duze pieniadze. Moze tez zejsc do wagi CW, zostac niekwestionowanym mistrzem oraz zarabiac male pieniadze. Poniewaz juz byl mistrzem swiata w dwoch kategoriach wagowych, to pewnie wybierze duze pieniadze. I nie ma w tym nic dziwnego w wieku 34 lat!