WOLAK: WYGRAŁEM ZA PIERWSZYM RAZEM, WYGRAM I TERAZ
- Nasz rewanż to bardzo dobry pomysł. Po walce opinie były bardzo podzielone, wynik był bardzo bliski. Ja, gdy oglądnąłem te walkę mając już wizję na drugie oko, punktowałbym 7, minimum 6 rund dla siebie - powiedział Paweł Wolak (29-1-1, 19 KO), który w pamiętnym pojedynku, w lipcu br. zremisował z reprezentantem Dominikany Delvinem Rodriguezem (25-5-3, 14 KO).
- Gdy przydarzy ci się kontuzja podobna do mojej, która wygląda groteskowo, najczęściej kibice i sędziowie automatycznie dają więcej punktów przeciwnikowi. Delvin miał wiele sposobności aby mnie znokautować. Walczył z facetem, który widział tylko na jedno oko przez 3-4 rundy. W tym czasie popełniłem wiele błędów, który Delvin mógł wykorzystać. Mimo to nie udało mu się mnie powalić, nie mógł też zatrzymać moich ataków i czystych ciosów jakie mu w tych ostatnich chwilach pojedynku zadałem - podsumował walkę "Wściekły Byk".
- Do rewanżu podejdę bardzo zmotywowany i świetnie przygotowany. Przygotowuje się teraz inaczej. Za sobą mam nowego i bardzo kompetentnego menedżera Camerona Dunkina, a w narożniku Tommy Brooksa i Aroza Gista. Jestem w takiej fizycznej formie, że już jestem właściwie gotowy do walki. 3. grudnia zobaczycie Wolaka w najwyższej formie - zadeklarował Polak walczący w najsławniejszej grupie promocyjnej świata, Top Rank.
Delvin dysponuje niezlym ciosem i swietna kondycja a teraz juz wie na co stac Wolaka i nie da sie zepchnac
moim zdaniem duzy blad ze zgodzili sie teraz na rewanz bo byly szanse na jakies powazne walki nawet o pasy
Różnica ilości zadanych ciosów była bardzo duża.
"Kontuzja" Wolaka wynika z tego, że dużo przyjmował na twarz i ma to miejsce wokół oka już porozbijane poprzednio i podatne na rozbicia.
Wolak zadał w KAŻDEJ rundzie więcej lub ZNACZNIE więcej celnych ciosów.
http://www.boxingscene.com/forums/view.php?pg=wolak-rodoriguez-compubox
To w boksie amatorskim o zwycięstwie decyduje większa ilość zadanych ciosów. W zawodowym bierze się jeszcze pod uwagę, co to był za cios i jaki spowodował skutek. Nie traktuje się na równi obcierki po ramieniu z mocnym ciosem w szczękę, po którym przeciwnik się zatacza. Dlatego statystyki ciosów bywają mylące i nie są brane pod uwagę przy werdyktach sędziowskich.
Wiem wiem że to nie "amatorski" boks, ale poczytaj te statsy. Przewaga wolaka była bardzo duża!
Trafił o 33% więcej ciosów! Trafiał celniej.
Spokojnie mógł wygrać na punkty a tacy jak Jankowiak lub Kardyni by dali mu wszystkie rundy na 100%.
A rozbitą twarz to on ma bo już sobie zniszczył przedtem...
Po prostu walka wyglądała tak przez to że miał spuchnięte okolice oka.
Ale nie w wyniku walki tylko dlatego że już przedtem te rejony mila często bardzo rozbijane!!!
Po prostu patrząc na twarz się ulega wrażeniu, że mocno dostawał...
Nie było przecie knockdownów nie?
Przykładowo w walce Sturm vs Macklin Sky Sports w rundzie 10 czy 11 pokazała swoją statystykę ciosów, było w niej z tego co pamiętam Sturm 133 Macklin 139. Po walce ujawniono statystyki CompuBox, które pokazywały zupełnie co innego (dużą przewagę w ciosach celnych Macklina). Liczby te kompletnie różniły się. I w co tu wierzyć?
Ale tu nie ma wyraźnej przewagi Wolaka tylko bardzo duża!
Różnica 33% i więcej ciosów w KAŻDEJ rundzie, nawet w końcowych!!! z guzem na twarzy!
Trzeba trafiać po prostu albo słać na deski (KD) a inaczej przeciwnik może gadać potem to co Wolak,m bo ma do tego prawo.
Ale jak już pisałem boje się o twarz Wolaka, za dużo zbiera od dawna... :/
Podczas relacji ze Sky Sports w przerwie pomiędzy rundą 11 i 12 można było zobaczyć informację:
Fight total – Punches landed:
Sturm 131 – 139 Macklin
Statystyki z CompuBox:
Ciosy celne/wyprowadzone:
Felix Sturm - 187/519 (36%)
Matthew Macklin - 314/1102 (28%)
Ze statystyki CB wynika, że Macklin miał bardzo wyraźną przewagę i trafił o 41% więcej ciosów! Sky Sports pokazywało zupełnie co innego... Sama walka tak samo. Więc do statystyk podchodzę z pewnym dystansem.
Co do Wolaka to bił dużo więcej, ale jego celne ciosy to były obcierki po gardzie Rodrigueza, kiedy celne ciosy Delvina były uderzeniami czystymi, nieblokowanymi i wyraźnymi. Remis był sprawiedliwy, ale zwycięstwa Pawłowi bym nie dał.