PROKSA: MAM JESZCZE NAD CZYM PRACOWAĆ
Redakcja, Nagranie własne
2011-10-03
Na konferencji prasowej podsumowującej galę w Neubrandenburgu Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) zapewnił, że nie zachłyśnie się zdobyciem pasa mistrza Europy i sobotnia wygrana z Sebastianem Sylvestrem (34-5-1, 16 KO) jest tylko jednym z etapów przed największymi możliwymi wyzwaniami. Polski pięściarz z pokorą przyznaje, że ma jeszcze nad czym pracować i ma nadzieję na dalszą owocną współpracę z Fiodorem Łapinem. Od pierwszych treningów z "Super G" z rosyjskim szkoleniowcem mija właśnie rok.
�
No i czy dojdzie do pojedynku Proksa-Zbik. O ile dotad ciezko bylo znalezc Proksie przeciwnikow, to teraz jacys pretendenci do tego pasa EBU musza sie znalezc...
No widzisz i wyszło po naszemu,ale wkrótce @Urban znowu zacznie pisać że Łapin to trenerska Fajtłapa.A prawda jest taka że jak pracuje z talentem pokroju Proksy czy Szpilki to jest dobrze.A z dość przeciętnymi talentowo bokserami też jednak ma sukcesy.
Teraz Grześ z Danielem Gaelem mógłby zawalczyć i pas w kieszeni...
jesli chodzi o Lapina to widze to niemal identycznie
Zapomniałeś o N"Jikamie,myślę że to też jeden z większych potencjałów w tej dywizji.
dzejmsblant
Bo się co niektórzy pastwią nad tym Łapinem,a prawda jest taka że z Włodara to i Tercet Richardson,Steward i Roach nie zrobili by wirtuoza.Sosna też ma/miał EBU,a to raczej szczyt jego talentu,Jackiewicz też talentem nie powala,a ma sukcesy i jest bardzo solidny,a kilka walk miał z dobrymi rywalami.
Nie powiedział bym że Martinez to ofensywny-destrukcyjny Bokser,to raczej typ co lubi kontry i z Proksą było by ciekawie,bo gardy żaden nie trzyma i obaj wypalają ciosy w różnych płaszczyznach.
http://www.youtube.com/watch?v=p3NpE16jZFA
Przymierzanie Grzegorza do Martineza to jak na razie fikcja, Sergio szuka dużych walk i dużych wypłat. Prokse chciałbym zobaczyć z jakimś dobrym, czołowym pięściarzem europejskim ( McEwan, Barker), ale to tacy raczej wymarzeni rywale jak na ten moment. Faktycznie ciekawą kwestią jest odporność i kondycja u Proksy, by to sprawdzić musi być naprawdę dobry rywal, albo jakiś cholernie twardy, a zakontraktować kogoś odpowiedniego może być teraz ciężko.
Co do Łapina to wydaje mi się, że stara się aby jego bokserzy bazowali na tym w czym czują się najlepiej. Jednak wiadomo, ze słabiaka nie zrobi RJJ.
Absolutnie się zgadzam z trzeźwą (i otrzeźwiającą) opinią.
Nawet moja dziewczyna, która na boksie zna się tyle co ja (czyli niewiele), zauważyła i zachwyciła się jego fantastycznym, murzyńskim stylem, ale skomentowała mniej więcej następująco:
ale teraz, jak stanie się znany, to będą go uważnie studiować i to prowokujące wychylanie głowy do przodu przy opuszczonych rękach może skończyć się dość przykro, gdy ktoś zechce dać za Grzesiem nie pół, a ze dwa kroki.
Tak czy owak - to mój pierwszy komentarz tej walki, więc chcę dodać, że ogląda się to bajecznie.
Proksa jest na wyższym levelu.
Cytat: "Geale jest promowany przez Gary Shaw, ktory stwierdzil ostatnio: Chcialbym, by Daniel mial jeszcze jedna walke w Australii i wowczas bedzie gotowy na wielkie walki w USA na HBO i SHO. Bedzie gotowy walczyc z Martinezem..."
O tym caly czas probuje przekonac szanowne grono dyskutantow na tym forum. Bez pomocy okalnego i znaczacego w tym biznesie promotora, nie ma szansy na sukces Proksy. Wyobrazcie sobie sytuacje, kiedy to bardzo limitowany Geale, zarabia krocie walczac z Martinezem, a SAuper G obija jakiegos Niemca... Czy az tak trudno zrozumiec, co jest w tym biznesie najbardziej istotne?
To, że Geale chce walczyć z Martinezem, to jeszcze nie znaczy, że będzie z nim walczyć. Poza tym Geale jest mistrzem świata. Proksa też musi zdobyć taki pasek, żeby zaistnieć medialnie poza Europą. Co do tych kroci do zarobienia z Martinezem, to jest to pojęcie względne. Barker dostał 400 tys. USD. To jest dużo, ale prawdziwe krocie dostanie ten, kto Martineza pokona (oczywiście w następnej walce). Nie wykluczam też, że przy dobrze zorganizowanej i odpowiednio nagłośnionej walce ze Sturmem nie byłoby do wzięcia więcej, niż to, co dostał Barker. Wreszcie nie chodzi o obijanie "jakiegoś Niemca", tylko konkretnych Niemców. W grę wchodzą Zbik (były mistrz świata), Abraham (były mistrz świata) i przede wszystkim Sturm (aktualny mistrz świata).
Ładnie to wszystko wyłapałeś.
Ja myślę, że kondycja u Grześka jest lepsza. Kiedyś chciał zabijać przeciwników w ringu. Podpalał się jak każdy młodzian i przez to za szybko się męczył. A w 5, czy 6 rundzie brakowało mu już płuc i siadało całe bokserskie rzemiosło.
Teraz tego nie widać. Walczy spokojnie, na luzie- robi swój boks, w swoim tempie.
Bardziej tez niż o jego szczęką martwię się jego skórą na twarzy. Wystarczył jeden mocniejszy, celny cios Sylvestra i powieka dolna rozcięta. To niepokojące, bo co się stanie jak rywal umieści więcej mocnych i celnych ciosów na jego twarzy?
Regeneracja i/ lub wzmocnienie skóry na twarzy kremami z kolagenem wydaje się rozsądna- trzeba się ze specjalistami od kosmetologii dermatologicznej skonsultować. Obecnie nie trzeba już smarować twarzy rosołem wołowym- jak robił to regularnie Jack "Tiger" Dempsey.
I na koniec taka konkluzja. Największym przeciwnikiem Grześka może być on sam. A konkretnie jego budowa ciała i fizjologia. Jest dość mocno zbudowany, ale nie najwyższy. Myślę że za każdym razem wyrobienie limitu na wadze będzie go dużo kosztować.
Oby nie za dużo, bo limit wyżej są groźni, duzi rywale i tam raczej Super G nie widzę.
Chociaż mogę się mylić, bo przecież Tyson z gorszymi warunkami podbił HW.
Czy przypadkiem to Geale nie zdobył pasa w tym roku w walce z tym "jakimś" niemcem, którego Proksa pokonał w o wiele lepszym stylu?
Poza tym można powiedzieć, że Geale wypłynął na walce z Sylvestrem. Różnica jest taka, że Australijczyk zdobył pas IBF, a Grzesiu EBU. Bez tego zwycięstwa nad Sylvestrem, Geale mógłby sobie pomarzyć nad ewentualną walką z Martinezem (a zobaczymy czy w ogóle do niej dojdzie, bo to, że Geale jej chce, to nic na razie nie znaczy).
To fajnie to opisaleś konkret ze zrozumieniem i faktami teraz od promotora Grzegorza zależalo z kim i o co będzie walczyl ,czy obrona EBU a może Sturm!!!