JACKIEWICZ: BROOK TO JESZCZE DZIECIAK
Bardzo trudne zadanie ma przed sobą Rafał Jackiewicz (38-9-1, 19 KO), który w sobotni wieczór zmierzy się z niepokonanym Kellem Brookiem (24-0, 16 KO) na gali w Sheffield. Młody Brytyjczyk zapewnia, że styl Polaka jest dla niego stworzony i już planuje pojedynek o tytuł mistrza świata. Jak na najbliższą walkę zapatruje się 34-letni 'Braveheart'?
- Brook to jeszcze dzieciak. Zajmę się nim, a potem zdobędę tytuł mistrza świata i sprawiedliwości stanie się zadość - oświadczył Jackiewicz.
Przypominamy, że Polak jest byłym mistrzem Europy w wadze półśredniej. Przed rokiem Jackiewicz stanął do walki o tytuł federacji IBF, jednak boksujący przed własną publicznością Jan Zaveck okazał się dla niego zbyt mocny i po dwunastu rundach 'Braveheart' przegrał w oczach dwóch sędziów punktowych. Od tego czasu Rafał stoczył dwa zwycięskie pojedynki i jeśli w sobotę okaże się lepszy od Brooka, za kilka miesięcy powinniśmy zobaczyć go w potyczce o trofeum WBA w limicie 147 funtów.
to co wynika z tego ze zostal okradziony ,tyko kiedy bo chyba nie z Zawekiem
Bienias do Włoch też na pożarcie jechał,a jak się skończyło wszyscy wiemy.Potem w Anglii sędzia przerwał po 6 rundzie,bo Krzysiek był zbyt pasywny.Jackiewicz podobno ma być agresywny,narzucać tempo i dyktować warunki walki.Zobaczymy co z tych zapowiedzi wyniknie.
Psycha? Obaj miewają słabe dni , dyspozycja dnia będzie istotna Jackiewicz w najlepszych walkach by go naklepał ale teraz nikt nie wie w jakiej może być formie.
Ja już na nim kasę raz straciłem w drugiej walce z Zaveckiem,drugi raz nie zamierzam.
bo widac ze frajer jestes skoro porazka boksera dje ci powod zeby go nnie lubic i zyczyc mu przegranej - to boks i porazki sie zdazaja
Rafal moze wygrac z Brookiem jesli wyjdzie do ringu nastawiony jak do walki z Rodrigezem a nie sztywny jak w drugiej walce z Zaveckiem
wazne zeby walka byla swietna i zazarta a wynik to drugorzedna kwestia
CIASTECZKOWY TRZYMAM KCIUKI - NA WALCE BEDZIE PEŁNO POLAKÓW I CIE BEDA WSPIERAC