GALA GLOBAL BOXING W UNCASVILLE
Już za niewiele ponad miesiąc, 5 listopada w Mohegan Sun Arena w Uncasville, w stanie Connecticut, gdzie pod koniec maja br. znakomicie zaprezentowali się dwaj polscy "ciężcy" - Mariusz Wach (25-0, 13 KO) i Artur Szpilka (7-0, 5 KO), odbędzie się kolejna "polska" gala boksu zawodowego.
Tego dnia grupy promotorskie Global Boxing Promotions i CES Boxing zafundują miejscowym kibicom wieczór pięściarskich wrażeń, między innymi z udziałem Mariusza Wacha, który skrzyżuje rękawice z bardzo doświadczonym byłym mistrzem świata wagi ciężkiej i pogromcą samego Lennoxa Lewisa, Oliverem McCallem (56-11, 37 KO). Inny pięściarz grupy Global Boxing Promotions, Przemysław Majewski (17-0, 11 KO), powalczy w obronie regionalnego pasa NABF w kategorii średniej. Przeciwnik "The Machine" nie został jeszcze wybrany.
Wielkich emocji zapewne dostarczy ponowne pojawienie się za Oceanem Artura Szpilki, promowanego przez Andrzeja Wasilewskiego z grupy 12 Rounds Knockout Promotions. Ostatnim razem popularny "Szpila" uporał się z Davidem Williamsem (6-5-1, 2 KO) w niespełna dwie minuty. Wcześniej pięściarz z Wieliczki powalczy 15 października na gali Wojak Boxing Night w Katowicach.
Ostatnim naszym reprezentantem na gali będzie również pięściarz Polonijnego promotora Mariusza Kołodzieja, Kamil Łaszczyk (3-0, 3 KO). Rywal "Szczurka" nie jest jeszcze znany, jednak zanim Wrocławianin zawalczy w stanie Connecticut, wcześniej w najbliższą sobotę musi uporać się z doświadczonym 37-letni Terrance Roy'em (10-32, 2 KO), podczas występu w miejscowości Tunica.
Z tym, ze nie bierze sie goscia z rekordem 10-0 do takiej walki raczej.
A co do Wacha, to wybor McCalla to naprawde cos - wielki szacun! McCall z jednej strony wygral z Lawrence'm i Oquendo a z drugiej przegral z Gomezem i DaVarylem Williamsonem. To bedzie na pewno ciekawa walka!
xionc
Co do Jenningsa to jakie on ma nazwisko? Podstarzały prospekt amerykański bez ciosu ani żadnych poważnych rywali na rozkładzie.
McCall jest świetnym przeciwnikiem. Lepszy od McBride, Fieldsa, Walkera, Austina czy Firthy.
Jest popularny i nie da sie znokautować.
Biały wilk w walce z Heleniusem też był skazywany na mocny oklep. A do czasu KO zaprezentował się naprawdę dobrze i obnażył wszystkie braki Heleniusa.
Jeszcze jedno. Jeżeli Botha(który znokałtował ostatnio prospekta Simbe) czy Roy Jones który prowadził wyrównany bój z Lebiedievem sa tylko bokserami ktorych mozna sobie dopisac do rekordu to jesteś śmieszny.
Na dzien dzisiejszy nikt nie jest wstanie zagrozic Klicza
Szczegolnie taki Wach ktoremu odbila szajba po pokonaniu McBride ...
Po pierwsze McCall jest wypalony.Może i nie da się znokautować,ale jak to bedzie wygladało tak jak walka Vit vs Briggs to co to zmienia?
Po drugie Biały wilk jest 12 lat młodszy co zmienia postać rzeczy.Botha jest tylko bokserem do dopisania do rekordu,a z tym Simbą wyszedł mu lucky punch.Simba z resztą ma zadatki na kelnerzyne,a nie prospekta patrząc po ostatniej walce,czyli 2 porażce pod rząd z nonamem.Roy z Lebedevem miał przebłyski,ale walczył jak klasyczny journeyman i ja tam za bardzo wyrównanej walki nie widziałem.
Po trzecie to o co wam chodzi z tym odbijaniem szajby u Wacha? Mówi,że chciałby powalczyć z Kliczką,to źle,że ma chłopak marzenia? Gdyby nie one to dalej by był cieciem na bazarze i dorabiał na powiatowych galach.Także odpie**olcie się od niego.Mówi,że Kliczkowie mają nudny styl? To samo mówi 90 procent userów,im też odbiła szajba?
Sorry, ale Twoje propozycje rywali dla Mariusza są absurdalne. Wach będzie miał budowany rekord tak jak Adamek - czyli bezpieczne walki rankingowe, dlatego, że w niebezpiecznych walkach może polegnąć i stracić szansę na dużą wypłatę z Kliczko.
Piszesz absurdy. Z tej grupy, którą wymieniłeś to może realny jest tylko Firtha. Cała reszta niesie ze sobą zbyt duże ryzyko. Wach jest dziewiąty w WBC. Jemu starczą 3 walki z przeciętniakami, i dostanie szansę z Kliczko. Nie ma potrzeby konfrontować go z zawodnikami, z którymi walka niesie ze sobą ryzyko (co w cale nie oznacza, że nie mógłby z nimi wygrać - po prostu tak postępują promotorzy, unikają tego ryzyka). Być może doczekamy się walki z kimś pokroju Granta, ale nie w tej chwili, kiedy Wach ma dopiero drugi profesjonalny obóz treningowy w całej swojej karierze.
Gdyby jednak do takiej walki doszło to byłby to bardzo poważny test dla Mariusza i wcale bym się nie zdziwił gdyby Wach przegrał.